poniedziałek, 15 września 2014

Sprzedaż w mediach społecznościowych

Sprzedaż w mediach społecznościowych


Autor: Tomasz Galicki


Media społecznościowe przez wielu przedsiębiorców są traktowane z przymrużeniem oka. I o ile duże korporacje już dawno odkryły moc drzemiącą w fanpage'u, to te mniejsze nadal nie mogą przekonać się do tematu.


Postrzeganie mediów społecznościowych wyłącznie jako medium dobrego na poprawę wizerunku firmy utrwaliło się w świadomości konsumentów. Ciągle jednak brakuje zaufania, jeżeli chodzi posłużenie się nim w celach stricte sprzedażowych.

Podbicie rynku mediów społecznościowych i zdobycie dużej ilości fanów nie jest dużym wyzwaniem dla potężnych marek. Są one już rozpoznawalne i dzięki odpowiednio prowadzonej kampanii przez agencję social media zyskują setki tysięcy fanów. Większy problem mają średnie i niewielkie przedsiębiorstwa, które chcą zaistnieć i wyróżnić się wśród wielkich korporacji. Do tego celu żadne medium nie nadaje się tak dobrze jak Internet i wspomniane media społecznościowe.

By przyciągnąć fanów do profilu, a co za tym idzie wschodzącej (i nie tylko) marki, warto stronę przyodziać w ciekawą szatę graficzną, umieszczać na niej niebanalne treści oraz konkurencyjną ofertę produktową. Dzięki obecności na Facebooku, bo to on rządzi na arenie społecznościówek, firma może zyskać dużo więcej niż rozpoznawalność.

Młode firmy mogą obserwować ruchy konkurencji i uczyć się na jej błędach. Media społecznościowe nie pozwalają na monolog, lecz wymagają dialogu prowadzonego pomiędzy firmą a fanem. Dzięki temu możliwe jest zdobycie pokładów wiedzy o preferencjach, oczekiwaniach, opiniach klientów, a także przekazanie im informacji o nowych produktach.

Prowadzenie jednak fanpage'a przez osoby mające niewiele wspólnego z marketingiem internetowym może skończyć się katastrofą. Profil będą bowiem odwiedzać nie tylko zwolennicy marki, ale także jej przeciwnicy, którzy z reguły z wielkim upodobaniem manifestują swoje niezadowolenie. Szef firmy widząc niepochlebne posty, najchętniej usunąłby je z tablicy, co najprawdopodobniej spowodowałoby lawinę oszczerstw skierowanych w stronę marki, a także podważyło jej wiarygodność. W przypadku specjalisty ds. mediów społecznościowych byłoby to ostatnią rzeczą, o której by pomyślał.

Ponadto fanów należy aktywizować, ponieważ samo kliknięcie „lubię to” niewiele daje. Fana należy przywiązać mocnym sznurem do marki, a jest to możliwe dzięki połączeniu dobrej jakości produktów, a także odpowiedniego traktowania klienta. Bardzo często firmy decydują się na zorganizowanie konkursów,w których nagrodą są niewielkie upominki z logiem firmy. To dobry pomysł, jednak po rozdaniu prezentów fani zapomną o swojej ulubionej firmie. Jedynie systematycznie podtrzymywany kontakt i wchodzenie w interakcje z użytkownikami Facebooka gwarantuje sukces. A sukces w mediach społecznościowych równa się większa sprzedaż, nie ma więc na co czekać.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak skutecznie zmotywować się do pracy nad rozwijaniem swojego e-biznesu i budowaniem dochodu pasywnego? Kilka praktycznych pomysłów.

Jak skutecznie zmotywować się do pracy nad rozwijaniem swojego e-biznesu i budowaniem dochodu pasywnego? Kilka praktycznych pomysłów.


Autor: Michał Krawczykowski2


Ten artykuł nie będzie typowym tekstem o motywacji, a raczej o sposobach, które pomogą nam sprawniej wykonywać zadania. Zapraszam do zapoznania się i wykorzystania w praktyce - gwarantowana większa koncentracja na tym, co mamy zrobić.


Motywacja - temat, który znudził się zarówno mi jak i z pewnością części z Państwa. Zanim napisałem tytuł artykułu, zastanawiałem się, czy nie użyć jakiegoś innego słowa. Motywacja jest dzisiaj bowiem tak popularnym tematem (zwłaszcza w Internecie), że niektórzy motywują się do działania przez czytanie kolejnych książek, a potem - zamiast wziąć się do tego działania - motywują się dalej!

Postanowiłem jednak, że słowo w tytule zostanie takie, jakie jest. Nie należy bowiem negować motywacji samej w sobie, trzeba tylko odpowiednio ją wykorzystać. Bo ile razy jest tak, że jakieś bezsensowne rzeczy odwracają naszą uwagę od spraw ważnych dla rozwoju naszego biznesu? I nie ważne, czy prowadzisz sklep internetowy, rozwijasz struktury MLM czy jesteś partnerem w programach partnerskich. Każdemu z nas zdarza się zniechęcenie, które powoduje, że w głupi sposób tracimy czas.

Spróbujmy się zastanowić nad sposobami, które poprawią naszą wewnętrzną motywację i zwiększą nasze zaangażowanie w prowadzenie e-biznesu.

Planowanie pracy
Często stosuję prosty i sprawdzony sposób, aby sprawnie wykonywać swoje obowiązki. Po prostu przed rozpoczęciem pracy zapisuję sobie na kartce wszystko, co muszę zrobić, np. danego dnia. Pozwala mi to kontrolować postępy, sprawia, że są wyraźnie widzoczne i przeciwdziała poczuciu, że ogrom zadań mnie przerasta. Każde wykonane zadanie warto skreślić, a gdy motywacja do pracy słabnie, wystarczy spojrzeć na tak "pokreśloną" kartkę. Od razu wtedy widać, ile już zrobiliśmy i że ilość obowiązków nie jest tak przytłaczająca jak nam się na początku wydawało.

Cele życiowe
Warto też wiedzieć, po co robimy to, co robimy. Jakie są Twoje cele życiowe? Jeśli rozwijasz własny e-biznes, to być może chcesz osiągnąć kiedyś dochód pasywny? Może chcesz rozwinąć firmę do takich rozmiarów, aby móc sobie pozwolić na to czy tamto? Najlepiej zapisz to na kartce, a potem zastanów się, co nalezy zrobić, aby to osiągnąć. Jeśli dobrze się domyślam, jedną z odpowiedzi będzie "systematycznie i skutecznie pracować". Takie postawienie sprawy pozwoli Ci na zebranie sił i skupienie ich na wykonywanym zadaniu.

Spróbuj zjeść słonia
Jeden z najbardziej wpływowych liderów biznesu i ekspert od motywacji, Brian Tracy, mawia: "W jaki sposób można zjeść słonia? Po kawałku!" Chodzi o to, że duże cele nalezy podzielić na mniejsze, łatwiejsze do zrealizowania. Dzięki temu znów pozbywamy się poczucia przytłoczenia spowodowanego ambitnym celem, który ciężko jest osiągnąć. Małe cele łatwiej jest "ogarnąć" umysłem i dotrzeć do nich, a jednoczesnie każdy z nich zbliża nas do tego dużego, który z każdym pokonywanym małym krokiem staje się coraz bardziej osiągalny.

Jak sprawnie wdrożyć tą poradę?
Narysuj na kartce oś czasu. Ustal, kedy chcesz osiągnąć swój cel, pamiętając, żeby dać sobie odpowiednio dużo czasu - nie za dużo i nie za mało. Zaznacz to miejsce na osi.

Teraz, cofając się stoniowo, ostalaj mniejsze, częściowe cele, które pomogą Ci zrealizować cel główny, aż dojdziesz do dnia dzisiejszego.

Na przykład: Działam w branży MLM i postanawiam, że za trzy lata mój biznes będzie tak rozwinięty, że postawię sobie piękny dom. To oznacza, że za dwa lata muszę zacząć załatwiać pozwolenia i mieć odpowiednio dużo pieniędzy na koncie (zaznaczam na osi). Jeśli za dwa lata muszę mieć ileś pieniędzy na koncie, to żeby to siągnąć, muszę co miesiąc zarabiać np. 300 zł więcej niż w poprzednim miesiącu (zaznaczam). Oznacza to, że muszę osiąganie mojego celu muszę zacząć dzisiaj i w tym miesiącu zarobić np. 2000 zł.

To jest oczywiście przykład. Gdy zrobisz sobie takie ćwiczenie, zobaczysz, że najlepszym czasem na rozpoczęcie osiągania swojego celu jest właśnie dzisiaj!

Mierz siły na zamiary
Rada związana z poprzednią. Aby być skutecznym w swoich działaniach, trzeba wyznaczac sobie racjonalne cele. A to jest łatwiejsze do zrobienia, gdy zastanowimy się co mamy zrobić po kolei czyli podzielimy duży cel na mniejsze (np. za pomocą naszej osi czasu). Racjonalne ustalanie celów pozwoli na uniknięcie frustracji gdy okaże się że nie jesteśmy w stanie czegoś zrobić z zbyt optymistycznie przewidzianym czasie.

Artykuł napisałem na podstawie artykułu "Jak jeść słonia" opublikowanego w miesięczniku Charaktery Nr 10 (153) PAŹDZIERNIK 2010 i moich własnych doświadczeń.


Michał Krawczykowski interesuje się emarketingiem. Prowadzi blog Kreatorem.pl.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak Wygrać w eBiznesie?

Jak Wygrać w eBiznesie?


Autor: Marcin Kijak


Jak odnieść prawdziwy sukces w ebiznesie? Co wpływa na wyniki biznesowe? Przeczytaj siedem strategii budowania i rozwoju ebiznesu, który wygra z konkurencją!


Ebiznes czyli biznes elektroniczny, kieruje się tymi samymi zasadami co każda inna firma. Wiele osób zaczyna w ebiznesie bo wydaje im się, że będzie im łatwiej. Tak, po części mają rację. W ebiznesie często nie trzeba dużych nakładów kapitału aby zacząć. Ale żeby nie tylko zacząć, ale i przeżyć a później wygrać, potrzeba mnóstwa ciężkiej pracy i wiedzy.

A oto kilka porad, jak odnieść sukces w ebiznesie i pokonać konkurencję

1. USP

Niech Twój produkt (lub usługa) będzie unikalna. Może być podobny do konkurencji, ale w czymś musi się wyróżniać. To coś to USP, czyli unique selling poiont. Coś, co wyróżnia Cię z tłumu. Często już sam sposób dostarczenia, obsługi klienta czy przeniesienie rozwiązania z biznesu tradycyjnego do ebiznesu, da Ci ten wyróżnik.

2. Strategia

Już na początku działaj i myśl strategicznie. Zacznij od porządnego biznesplanu i badań rynku. Projektuj i starannie analizuj każdy swój pomysł. Wciąż zadawaj sobie pytanie, jak możesz go ulepszyć.

3. Tworzenie systemu

Kolejny sposób na zdobycie przewagi w ebiznesie to stworzenie systemu. A nawet systemów. Zamiast działać kiedy jest konieczność i gasić pożary, działaj systemowo. Spisuj najważniejsze działania w formie procedur. Dzięki temu łatwo przekażesz je pracownikom, a z czasem możesz takie procedury doskonalić. Firma która opiera swoje działania na procedurach i je doskonali, staje się coraz lepsza jak stare wino.

4. Automatyzacja procesów

To co możesz, automatyzuj. W dzisiejszych czasach można tysiące rzeczy zrobić automatycznie. Po co płacić za pracowników, którzy: będą obsługiwać sklep, wysyłać maile, realizować zamówienia, wystawiać faktury, itd. – jak może to zrobić jeden system? Autoresponder lub Videoautorepsonder odpowie na klienta zapytanie i przyśpieszy pracę. Videotutorial ułatwi użytkowanie a wraz z systemem automatycznej pomocy wyeliminuje zapytania od klientów. Jest mnóstwo takich technologii, wystarczy się rozejrzeć!

5. Wyznaczaj cele biznesowe

Jeśli działasz z dnia na dzień bez celów, kręcisz się w kółko jak samochód bez koła. Wyznaczaj cele na każdy dzień, tydzień, miesiąc, rok i dłuższe okresy. To one będą prowadzić Cię za rękę w codziennym podejmowaniu decyzji biznesowych

6. Najpierw znajdź klientów, potem uszyj im produkt

Stary przepis na biznes polegał na wyprodukowaniu produktu i znalezieniu klienta. Dzisiaj przy globalnej sieci, milionach firm i ogromnej podaży, to nie wystarczy. Najpierw musisz znaleźć klienta i segment rynku, na którym chcesz działać. Potem zapytaj klienta, jaki ma największy problem (np. ankieta) i wejdź z nim w relacje. Rozwiąż ten problem i wystaw fakturę! W ten sposób nie ryzykujesz, że stworzysz coś, czego nikt nie kupi.

7. Buduj listy adresowe

Listy adresowe (czyli listy mailingowe) to podstawa ebiznesu. Dziwi mnie, że tak niewiele firm potrafi z nich efektywnie korzystać. Taka lista to dojna krowa, która dobrze traktowana – przez długie lata daje mleko. W zależności od produktów i marży, możesz jednorazowo z mailingu otrzymać od kilku, do kilkuset tysięcy złotych!

Pozdrawiam,
Marcin Kijak


>> Zobacz nowoczesne narzędzia dla ebiznesu!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ebiznes - Mity i Fakty

Ebiznes - Mity i Fakty


Autor: Marcin Kijak


Przeczytaj jakie są najczęściej spotykane mity na temat ebiznesu i fakty, które często im zaprzeczają. Dowiedz się, ile potrzebujesz czasu i pieniędzy, aby zacząć i co wpływa na sukces w ebiznesie.


W ebiznesie, tak jak w każdej innej dziedzinie życia, funkcjonuje wiele mitów. Ich twórcami są najczęściej ludzie, którym się nie udało, lub którzy coś usłyszeli, a nie wiedzą o co chodzi. I rozpowszechniają fałszywe opinie w internecie. Tutaj rozprawię się z kilkoma takimi mitami na temat ebiznesu.

Ebiznes – Mit nr 1. Na start trzeba mieć duży kapitał

Fałsz. Możesz zacząć jako student, pracując w akademiku a swój ebiznes rozwijać w kafejce internetowej. Sam zaczynałem, gdy jeszcze nie miałem własnego modemu. Firmę założyłem z zerowym kapitałem. A zrobiłem to w momencie, gdy miałem przekroczony tzw. break event point.

Co więcej, znam setki osób, które podobnie jak ja, zaczynały od zera. Jedni dorobili się na handlu na allegro (zaczynając od sprzedaży własnych, niepotrzebnych rzeczy z domu), inni na produktach informacyjnych (ile kosztuje napisanie Ebooka? Tylko Twój czas!), jeszcze inni na doradztwie – tak jak ja, a niektórzy na programach partnerskich i network marketingu online.

A więc możesz zacząć budować swój ebiznes już dzisiaj, nawet z pustym portfelem.

Mit nr 2. Trzeba mieć specjalistyczną wiedzę

Kiedyś tak było. Albo znałeś się na języku html, programowaniu, itp. albo miałeś ludzi, którzy by to zrobili. Dzisiaj są inne czasy. W internecie jest tysiące, darmowych narzędzi, za pomocą zrobisz wszystko, bez wiedzy programisty czy informatyka. Możesz stworzyć swoją pierwszą stronę w wizualnym edytorze, z łatwością, jak piszesz referat w Wordzie. Możesz postawić autoresponder w 5 minut z łatwością, jak zakłada się konto mailowe.

Możesz uruchomić swój pierwszy sklep internetowy, używając gotowego rozwiązania. Oczywiście, podstawowa znajomość języka html jest przydatna. Ale nie jest już konieczna. Tym bardziej znajomość PHP, MySQL czy Java Script. Możesz tworzyć ebiznes bez tej wiedzy.

Mit nr 3. Trzeba mieć mnóstwo wolnego czasu

To kolejny mit, na temat ebiznesu. Jest to bowiem działalność, którą możesz zacząć rozwijać po godzinach. Nawet poświęcając godzinkę dziennie. Oczywiście, z czasem, będzie to coraz bardziej pracochłonne. Ale gdy już Twój ebiznes będzie wymagał pełnego etatu (a nawet dwóch), prawdopodobnie będzie zarabiał dwa lub trzy razy tyle, co etat.

Korzystając z gotowych rozwiązań możesz postawić stronę i zacząć budować listę mailingową w mniej niż godzinę czasu. Potem pozostaje promocja i dostarczanie treści (contentu) dla listy. 15 minut dziennie wystarczy.

Mit nr 4. Konkurencja jest ogromna w ebiznesie

To częściowa prawda. Ale konkurencja jest wszędzie. W świecie realnym podobnie. Jeśli już chcesz być przedsiębiorcą i uwolnić się od szefa, musisz coś wybrać. Natomiast w ebiznesie jest jeszcze sporo nisz, które nie są zagospodarowane. Co więcej, rynek w Polsce nie jest nasycony w wielu obszarach. To miejsce, które czeka na Ciebie.

I jeszcze jedno. Jeśli podpatrzysz, co robi potencjalna konkurencja i zrobisz to lepiej, staniesz się bezkonkurencyjny.

Mit 5. Ebiznes to błyskawiczny zarobek

To fałsz. Ebiznes to prawdziwy biznes, tylko prowadzony w sieci. Wymaga poświęcenia i czasu, aby go rozwinąć i żeby stał się rentowny. Często dopiero po kilku latach będzie tyle zarabiał, ile oczekujesz.

Pomyśl tylko: żadne zajęcie na świecie nie da błyskawicznego zarobku. Albo pracujesz przez 40 lat, 40 godzin dziennie aby dostać 40% wartości swojej pracy, albo pracujesz kilka lat i znosisz trudy, aby przejść po 10, 15 czy 20 latach na emeryturę i zarabiać 100, 150 czy 200% tego, co wypracowałeś.

Zawsze możesz bowiem pozostać tylko właścicielem, a biznesem będzie zarządzać kto inny. Możesz też sprzedać biznes, a pieniądze zainwestować i żyć z dywidend. Ebiznes to także dobry przepis na wolność finansową. Twój wybór. Natomiast nigdy nie zbudujesz ebiznesu w tydzień. Jeśli ktoś Ci to proponuje, to Cię naciąga.

Mit 6. Ebiznes to łatwy zarobek

To fałsz. Możesz zacząć z zerową wiedzą i umiejętnościami, ale jeśli ich nie posiądziesz, wcześniej czy później Twój ebiznes padnie. Musisz stale się uczyć i doskonalić oraz pracować nad sobą i swoim ebiznesem. Co więcej, musisz być cierpliwy i wytrwały, bo często pierwsze pieniądze przychodzą po kilu miesiącach, a nawet latach! Nagroda jest olbrzymia, trzeba jednak na nią poczekać.

Mit 7. Ebiznes jest dla każdego

I tak, i nie. Dla każdego pod kilkoma warunkami: Jeśli umie ciężko pracować, jeśli jest cierpliwy i wytrwały, jeśli wykaże się samodyscypliną, jeśli będzie się doskonalił i inwestował w siebie i swój ebinzes. Bez tych cech, ebiznes padnie.

Mit 8. Ebiznes wymaga innowacyjnego pomysłu

Fałsz. Możesz znaleźć niszę, w której wdrożysz pomysł, odnoszący sukces w innej niszy. Możesz ulepszyć produkt czy usługę konkurencji. Możesz zapytać swoich klientów, czego dokładnie potrzebują i im to dostarczyć. Możesz zaaranżować w nowoczesny sposób stary pomysł. Możesz przenieść jakieś rozwiązanie ze świata realnego (tradycyjnego biznesu) do ebiznesu i też odnieść sukces. Musisz jednak umieć myśleć, najlepiej kreatywnie i działać.

Jak widzisz, ebiznes to nie jest coś niezwykłego i bardzo wymagającego. Jednak musisz solidnie i systematycznie pracować, aby odnieść w nim sukces. Inaczej tylko się zniechęcisz i zostaniesz kolejnym „dystrybutorem” mitów na temat ebiznesu.

Pozdrawiam
Marcin Kijak


eBiznes-rEwolucja - Nowoczesne narzędzia dla E-Biznesu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Początki zarabiania online

Początki zarabiania online


Autor: Nori Daiki Hiro


Każdy dzisiaj chce zarabiać przez Internet. Bo jest łatwo, bo nie trzeba wychodzić z domu, bo to fajny sposób na zarabianie. Takie i inne opinie słyszałem już nie raz. Jednak kiedy idziemy krok dalej, zaczynają się już schody. Mało która z tych osób wie jednak, od czego najlepiej jest zacząć.


W Internecie można znaleźć mnóstwo poradników różnej maści, traktujących o zarabianiu przez Internet. Opisane są w nich dziesiątki sposobów, dzięki którym nawet początkujący w tym temacie poradzą sobie z osiągnięciem pierwszych zarobków.

Jednak podstawowym czynnikiem, który powinien być zawarty w tych poradnikach, jest fakt, że przed pierwszą wypłatą trzeba się sporo napracować. Oczywiście są trudniejsze i łatwiejsze sposoby na zarabianie. Te trudniejsze zazwyczaj przynoszą większe korzyści, jednak każą nam również dłużej czekać na pierwsze efekty.

Ja jestem zwolennikiem małych kroków. Uważam, że na początku lepiej jest wybrać któryś z łatwiejszych sposobów, bo dość szybkie pierwsze zarobki dają dużego „kopa motywacyjnego” do dalszej pracy. Osobiście proponuję każdemu na początku rozważyć zarabianie na blogu. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy wie, jak się za to zabrać.

Oczywiście na początku trzeba stworzyć bloga;) Możemy do tego wykorzystać darmowe platformy, jak blogspot czy wordpress.org. Będziemy mogli dzięki temu zarabiać na co najmniej kilka sposobów, jednak największe korzyść daje posiadanie własnej domeny i hostingu. Wtedy to my jesteśmy panami wszystkiego.

Zaczynając tworzenie bloga, warto pisać co najmniej 2 razy w tygodniu. Dzięki temu po jednym czy dwóch miesiącach będziemy mieli już pewien poziom stałych odwiedzin, a dzięki temu i szansę na pierwsze zarobki. Bardzo dobrze nadaje się do tego system reklamy płatnej za wyświetlenia. Nie musimy wtedy wysilać się, aby ktoś kliknął w reklamę, a zarobki i tak będą się pojawiać. Linki do naszych tekstów dobrze jest dodawać do różnych serwisów agregujących artykuły, aby zdobywać dodatkowe odwiedziny, które wpłyną na wyższe zarobki. Dobrym sposobem jest też umieszczanie komentarzy na jak największej liczbie blogów (komentarze muszą być jednak merytoryczne, aby nie posądzono nas o spam).

Szybkie pierwsze zarobki pozwolą nam również zdobyć kapitał na dalszy rozwój naszego biznesu oraz na zainteresowanie się trudniejszymi sposobami zarabiania.


Praca w domu nie jest trudna.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.