wtorek, 19 kwietnia 2011

Prawda o cenach i kosztach wysyłki na Allegro

Prawda o cenach i kosztach wysyłki na Allegro

Autorem artykułu jest Waldemar Zaręba



Dowiedz się jak faktycznie jest z cenami i kosztami wysyłek w serwisie Allegro?
Czy rzeczywiście jest tanio? Czy naprawdę płacisz mniej i za co tak naprawdę płacisz?
Być może dotychczas nie zwracałeś na pewne rzeczy uwagi.

PRAWDA O CENACH I KOSZTACH WYSYŁKI NA ALLEGRO
Witam cię drogi czytelniku.

Jeżeli zdecydowałeś się otworzyć ten odnośnik to zapewne jesteś ciekaw jak to jest z tymi kosztami wysyłki w serwisie Allegro w rzeczywistości. Być może jesteś też jednym z tych użytkowników którzy wykorzystują ten sposób na zwiększenie swoich obrotów i wówczas informacje tu zawarte nie będą ci specjalnie odpowiadać.

Zamierzam bowiem jasno i prosto opisać działające na Allegro mechanizmy ,które wpływają na koszt wysyłki i bezpośrednio obciążają kupującego.

Pomimo, że sam sprzedaję, to z dużym niezadowoleniem obserwuję iż niektórzy sprzedający /głównie ci którzy sprzedają dużo / z doliczanych do towaru kosztów dostawy uczynili sobie dodatkowy dobry dochód i sposób na zwiększenie obrotów.

Moim zdaniem koszt wysyłki powinien wynosić tyle, ile całkowite koszty związane z wysłaniem przesyłki.Wiadomo, że koszt wysyłki to nie tylko cena spedytora / poczty, kuriera /,ale także koszt opakowania / karton, koperta, taśma, ewentualnie czas pracy magazyniera , dojazd na pocztę bo kurier sam dociera /.

W czym zatem rzecz?

W tym, że niektórzy ponosząc łączne koszty wysyłki np 15zł /wliczona spedycja, pakowanie/ na aukcji informują o kosztach wysyłki np 28zł.

Przeanalizujmy prosty przykład

Sprzedaję i wysyłam kartę pamięci o wartości 40zł. Informuję, że koszt wysyłki pocztą to 10zł - tak byłoby u mnie.

A jak jest w wielu przypadkach?

Sprzedawca ustala koszt wysyłki na kwotę 16 lub 18zł w przypadku poczty natomiast za kuriera i żąda 24-30zł. Karta pamięci wysyłana jest najczęściej w powietrznej kopercie A5 i faktyczny koszt takiej wysyłki po doliczeniu pakowania wynosi około 9-10zł w przypadku poczty ,a jeżeli sprzedawca ma podpisaną umowę z firmą kurierską to taka przesyłka kurierem kosztuje go około 14-16zł.

Spójrzmy zatem na ceny tych wysyłek na aukcjach
pocztą 16-18zł przy kosztach 9-10zł
kurierem 24-30zł przy kosztach 14-16zł

Widać więc wyraźnie, że na sprzedawanej pamięci więcej można zarobić na zawyżonych kosztach wysyłki niż na towarze i tak też niektórzy czynią z jeszcze jednego powodu, a mianowicie:

Załóżmy że przedmiotowa karta pamięci ma średnią cenę sprzedaży na Allegro 40zł

Popatrzmy na kilku sprzedawców tej pamięci.

1. Cena 40zł - koszt wysyłki 10zł/poczta/ dobra cena towaru niska cena wysyłki razem 50zł
2. Cena 39zł - koszt wysyłki 12zł/poczta/ dobra cena towaru niska cena wysyłki razem 51zł
3. Cena 36zł - koszt wysyłki 18zł/poczta/ świetna cena towaru wysoka cena wysyłki razem 54zł
4. Cena 34zł - koszt wysyłki 28zł/kurier/ rewelacyjna cena absurdalna wysyłka razem 62zł

Wnioski


Sprzedawca nr 1 dobra cena, tania wysyłka tak powinno być
Sprzedawca nr 2 dobra cena, akceptowalna wysyłka tak może być
Sprzedawca nr 3 świetna cena bardzo droga wysyłka Tu pojawia się dobry moment.

Sprzedawca nr 3 świadomie opuszcza cenę pamięci poniżej średniej i przez to oferta jest bardzo atrakcyjna i sprzedaje się lepiej. Stratę wyrównuje sobie droższą wysyłką. Opuszcza cenę pamięci o 4 zł a do wysyłki kosztującej go 10zł dolicza 8zł. Rezultat - sprzedając taniej zarabia 2 razy więcej i dużo więcej sprzedaje. Eureka. Prawie - bo koszt tego ponosi kupujący i raczej jeśli to przeanalizuje to będzie kupował gdzie indziej i będzie bardziej uważny. No chyba, że nie zależy mu na pieniądzach, ale tacy ludzie popularnych produktów nie szukają na Allegro.

Sprzedawca nr 4 rewelacyjna cena i absurdalnie droga wysyłka. Łącznie zamiast 50-51 zapłacimy 62zł
pomimo rewelacyjnej ceny produktu. Podobnie jak sprzedawca nr 3 opuścił z ceny produktu około 6zł przez co oferta stała się naprawdę ekstra.
Ten sprzedawca poszedł jednak dalej. Określił, że wysyłka możliwa wyłącznie kurierem i do poniesionych kosztów ok. 14-16zł doliczył 12-zł.Opuścił na cenie pamięci 6zł a doliczył 12zł na wysyłce kurierem.
Rewelacyjny sposób na sprzedaż? - myślę, że jednostkowy. Koszt tego ponosi kupujący i raczej jeśli to przeanalizuje to będzie kupował gdzie indziej i będzie bardziej uważny. No chyba, że nie zależy mu na pieniądzach, ale tacy ludzie popularnych produktów nie szukają na Allegro.

Potwierdza się jednak zasada, że decyzja o kupnie odbywa się pod wpływem emocji i wówczas słabnie czujność która sugerowałaby dokładniej zapoznać się z ofertą.

Są jeszcze ciekawsze przypadki

Mówią o tym, że podana cena wysyłki dotyczy jedynie 1 szt towaru i w jednej paczce można wysłać tylko jedną pamięć. No bo jak włożyć do koperty 2 pamięci których cenę sztucznie zaniżono, a zarobek miał być zrównoważony wysyłką.

Znalazłem w serwisie jeszcze zabawniejsze sytuacje.

Super firma sprzedaje kabelki. Średnia cena takiego kabelka to np 2zł - u nich 1,5zł czyli 25% taniej.
Koszt wysyłki takiego kabelka to "tylko" 14zł a więc zarobek na wysyłce pocztowej to około 5zł. W tej sytuacji mogą te kabelki rozdawać za darmo i tak zarobią więcej niż inny sprzedający je po 2zł ,u którego koszt wysyłki to 6zł.
Porównanie 2+6zł=8zł w "super firmie" 1,5+14zł=15,5zł.

To jeszcze nie wszystkie atrakcje.
Tutaj nie ma mowy, że to jest promocja i można wysłać tylko jeden kabelek w jednej paczce ale za to jest inna rewelacja. Podana cena wysyłki 14zł dotyczy jednej sztuki każdego przedmiotu. Każda dodatkowa sztuka do paczki to koszt + 2zł do wysyłki.

Prosty rachunek
2kabelki - wysyłka 14+2=16 2 kabelki to 3zł a wysyłka 16
3kabelki - wysyłka 14+4=18 3 kabelki to 4,5zł a wysyłka 18
10kabelków – wysyłka 14+18=32 10 kabelków to 15zł a wysyłka 32

A gdybym potrzebował kupić dodatkowe 100szt takich drobnych przedmiotów to ich cena byłaby 150zł a wysyłka 214. Wysyłka paczki telewizorów na palecie kosztuje połowę tego.

Chciałbym przed zakupem wyjaśnić to ze sprzedającym ale........cóż kontakt zerowy. Odezwie się pewnie dopiero po kupnie i powie „Jeżeli nie odpowiada trzeba było nie licytować. Przecież wszystko jest napisane.”

Tak więc często tanie zakupy na Allegro stają pod znakiem zapytania , a często jest drożej niż w pierwszym sklepie.
Czy obsługa serwisu zwraca na takie postępowanie uwagę. Nie, nie jest to w ich interesie. Obrót jest bardziej istotny, a prowizja jest procentowa. Zatem istotne jest aby obrót był jak największy i etyka zjeżdża na boczny tor.
Moi mili
Myślę, że te kilka zdań przybliżyło Wam nieco jak to w wielu wypadkach funkcjonuje i jeżeli komukolwiek ta informacja przyda się to bardzo się cieszę. Należy po prostu być rozważnym jak wszędzie i zwracać uwagę na to co istotne i nie ulegać zbytnio emocjom, bo to one decydują czy widzimy wady danego rozwiązania czy też nie. Ofert jest naprawdę dużo i warto poświęcić nieco czasu aby wybrać właściwie.

Życzę powodzenia i zadowolenia z zawartych transakcji.

Cedex

Waldemar Zaręba

Oryginalne materiały Star Coating
naprasowanki, folie,
tusze i tonery Procolor,

---

Specjalistyczne papiery i folie Star Coating

www.cedex.com.pl
----------------------------
Waldemar Zaręba


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Snajper Aukcyjny - Najnowszy ranking porównawczy

Snajper Aukcyjny - Najnowszy ranking porównawczy

Autorem artykułu jest MichaelloClass



Jeżeli licytujesz czasem przedmioty np. na Allegro i zastanawiasz się, z którego snajpera aukcyjnego skorzystać, to znajdziesz tu większość potrzebnych informacji żeby dokonać wyboru.

Fala powstawania nowych serwisów snajperskich po wielkim sukcesie Snip.pl (był pierwszym serwisem oferującym tego typu usługi), już minęła i wszystko się już trochę od tego czasu ustabilizowało. Obecnie szukając informacji, dzięki którym mógłbym porównać istniejące już serwisy umożliwiające wykonywanie celnych strzałów, zauważyłem, że większość dostępnych informacji jest już mocno zdezaktualizowana. Dlatego też postanowiłem sam zasięgnąć informacji i stworzyłem najnowszą tabelę porównującą jakość usług jakie nam proponują poszczególne marki.

W tabeli poniżej zamieściłem większość istotnych informacji dla wszystkich tych, którzy chcą wybrać najbardziej korzystną dla siebie ofertę. Jednakże jak najbardziej polecam zrobić tak samo jak ja i zarejestrować się w kilku snajperach aukcyjnych. Pytasz dlaczego? Otóż powód wynika z mojego racjonalnego $$$punktu widzenia$$$ ;)

Mianowicie mam na myśli to, że większość serwisów które opisałem w tabeli, jak zauważycie na start daje nam darmowe strzały. Sczególnie polecam tutaj Aukcjonera i Snajpera.net ponieważ dodatkowo co miesiąc dostajemy nowe doładowania, które dla zwykłego użytkownika powinny spokojnie wystarczyć aby nie dokładać do interesu i całkowicie za FREE cieszyć się z ich usług. Wybór należy do Ciebie!

snajper_aukcyjny

---

www.polecaj-zarabiaj.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

E-biznes tłamszony, a nie wspomagany przez unijne dotacje

e-biznes tłamszony, a nie wspomagany przez unijne dotacje

Autorem artykułu jest Michał Kwiatkowski



Znamy już wyniki konkursu Agencji Rozwoju Regionalnego, które przeznaczają pieniądze z Unii Europejskiej na rozwój m.in. e-biznesu. Przyjrzyjmy się bliżej tym zaskakującym decyzjom.

Agencja Rozwoju Regionalnego to zazwyczaj spółka z o.o. albo spółka akcyjna, która różni się trochę nazwą w zależności gdzie została założona (poszczególne ARR-y są podzielone w zależności na regiony, np. w Krakowie działa MARR, czyli Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego). Firmą matką jest państwowy PARP, czyli Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Ona zarządza programami, dysponuje funduszami na poszczególne cele i działania. Głównymi akcjonariuszami wszystkich agencji są zazwyczaj podmioty państwowe, np. urząd miejski w zależności od miejsca siedziby. Cały ten mechanizm obraca dużymi pieniędzmi z europejskiego funduszu rozwoju regionalnego, które są przeznaczane na rozwój gospodarki w poszczególnych regionach Polski, według tematycznych programów. Nas zainteresowały wyniki z programu "Działanie 8.1 Wsparcie działalności gospodarczej w dziedzinie gospodarki elektronicznej".
III runda aplikacyjna została zamknięta końcem października minionego roku. Następny konkurs niebawem zostanie ogłoszony, gdyż program operuje funduszami (prawie 390 mln Euro) do roku 2013. Jak co każdy konkurs projektów było tak dużo, że przekraczały kilkakrotnie założone budżety agencji, nic dziwnego przedsiębiorcy wiedzą, że jest to działka w którą warto wejść, mimo tych wszystkich biurokratycznych obciążeń i liczenia każdej złotówki wymagane przez PARP.
W ramach Działania 8.1 na ostatnią rundę wpłynęło 2 809 wniosków o dofinansowanie na łączną kwotę dofinansowania 1.896.234.760,30 zł. Było o tym dość głośno, szczególnie kiedy media podchwyciły temat pokazując kilometrowe kolejki, ludzi koczujących dwa dni wcześniej przed budynkiem, itd.
Z wyników konkursu widać, że mimo ramowego tematu same konkretne e-usługi nie są wspierane, zazwyczaj dziwne pomysły na strony internetowe, które powiedziałbym są przebiśniegami, to znaczy czasami pięknymi, ale krótkotrwałymi. Zadziwia więc dobór kapituły oceniające bardzo silnie projekty nie pod względem długofalowej inwestycji, lecz pomysłowości, im bardziej postawionej na głowie tym lepiej. Nie wróżę przyszłości polskiej gospodarce, która z łatwością rozdaje pieniądze nie myśląc o swojej przyszłości. Długofalowa strategia jest podstawą, a jeśli spojrzymy na beneficjentów programu - tego nie widać. Fundusze są partycypowane w sposób przejrzysty, ale sam dobór zakwalifikowanych do programu podmiotów i korzyści w niedalekiej przyszłości z nich wypływające to marnotractwo pieniędzy obywateli Unii Europejskiej, a więc również naszych. A później cała Unia się dziwi jak to jest, że Chiny tak mocno prą do przodu mimo cenzury i przeróżnych ograniczeń. A tak, że oni myślą aż do bólu praktycznie i pragmatycznie. Europejczycy natomiast wydają publiczne pieniądze na swoje tymczasowe pomysły i fantazje, nie przejmując się konsekwencjami. No bo jakimi, przecież nie wydają swoich pieniędzy.
PS. O dotacje mogą się ubiegać mikro oraz mali przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność nie dłużej niż 12 miesięcy. Dofinansowanie mogą uzyskać projekty zakładające świadczenie usług opartych na e-usłudze. Przedsięwzięcia mogą być dofinansowywana maksymalnie przez 24 miesiące.

Michał Kwiatkowski
Firma edukacyjna Archeion
www.wirualnebiuro.krakow.pl

---

http://www.wirtualnebiuro.krakow.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Widownia na wyłączność

Widownia na wyłączność

Autorem artykułu jest Karolina



Video marketing omija płatne kanały dystrybucji reklamy, przede wszystkim omija telewizję, która wypożycza reklamodawcom publiczność skupioną wokół serialu, czy serwisu informacyjnego. A gdyby tak zbudować swoją własną publiczność, taką zaangażowaną, i to bez pośredników?

Zacznij od swojej strony www. Stwórz video o swojej firmie umieścij je na stronie. W ten prosty sposób pozyskasz kluczowych odbiorców. Żeby dotrzeć do większej grupy potencjalnych klientów, możesz zaprezentować video reklamę firmy na ważnym wydarzeniu w Twoim regionie, na przykład na zawodach sportowych. Dobrym rozwiązaniem jest też prezentacja video reklamy na różnego rodzaju targach i spotkaniach branżowych. W wielu miastach pojawiły się też telebimy, na których Twoje video może zaistnieć w masowej świadomości mieszkańców.

Zastosuj marketing wirusowy. Przygotuj video prezentację o Twoim nowym produkcie i prześlij ją w spersonalizowanym mailu do swoich klientów. Z pewnością ten rodzaj promocji nadal należy do rzadkości, istnieje więc duża szansa na to, że przesłany przez Ciebie filmik zostanie obejrzany. Możesz też umieścić takie video na stronie firmowego bloga, czy serwisach typu You Tube, czy MySpace.

A gdy wybierzesz się do klienta z ofertą, zabierz ze sobą laptopa i pokaż mu na filmie jak działa Twój produkt, jakie ma zastosowanie, i dlaczego warto złożyć zamówienie. Taka krótka prezentacja może mieć kluczowe znaczenie dla transakcji, a co więcej sprowokuje odbiorców do odwiedzin Twojej strony www, na której regularnie możesz prezentować swoje nowe produkty przy pomocy video.

Zaangażowana widownia to jednocześnie bardzo ważna baza potencjalnych klientów. Pamiętaj aby regularnie prezentować tej konkretnej grupie osób coś nowego, czymś ich zaskakiwać, video reklama idealnie nadaje się do tego zadania.

Profesjonalne video na Twoją stronę = http://www.studiofotovideo.com/

---

Karolina Zbiciak
Centrum Internetowe
www.ci.net.pl
www.studiofotovideo.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Skuteczne video? Sprawdź.

Skuteczne video? sprawdź

Autorem artykułu jest Karolina



Video reklamę można poddać różnym badaniom na efektywność. Wiele firm ma w swojej ofercie właśnie takie badania, rezultat to najczęściej diagram ze słupkami, które mają za zadanie pokazać w jaki sposób potencjalni klienci oglądają Twoją reklamę.

A pamiętajmy o tym, że trzymają oni w ręku potężną broń w postaci myszy, która w każdej chwili jest w stanie przerwać ten ważny dla nas proces. Tylko, czy faktycznie przerwanie oglądania Twojej video reklamy oznacza porażkę, czy na pewno jest to miarodajny obraz efektywności Twojej reklamy.

Przeanalizujmy taką oto sytuację: potencjalny klient wchodzi na Twoją stronę internetową, widzi video reklamę, klika, a następnie po chwili przerywa oglądnie. Jak to zinterpretować? Według zestawień i diagramów takie zachowanie oznacza porażkę, owszem to jest jedna opcja, są jednak pozostałe. Na przykład Twoja video reklama zadziała na klienta w ekspresowym czasie, po kilku klatkach filmu stwierdził on, że od razu chce sprawdzić cenę i dostępność danego produktu, nie musi więc kontynuować oglądania .

Inna możliwość: klient dobrze zna produkt, wszedł na stronę w celu złożenia zamówienia, zobaczył video reklamę po kilku sekundach stwierdził, że wie jak wygląda Twój produkt, wie jak go stosować, więc od razu przechodzi do swojego pierwszego założenia i dodaje produkt do koszyka.

Z drugiej strony, czy słupek informujący o tym, że potencjalny klient obejrzał Twoją reklamę w całości na pewno mówi prawdę? Wyobraźmy sobie dość typową sytuację: zainteresowana osoba kilka na video reklamę, a następnie wychodzi do kuchni po kanapkę…. Filmik został odtworzony w całości, jednak jego efektywność jest bliska zeru.

Powyższe przykłady dowodzą, że badania efektywności video reklam często mijają się z prawdą, i nie są wiarygodnym źródłem informacji. Jak więc zbadać czy nasze video faktycznie trafia do klientów?

Przede wszystkim sprawdź jaki ruch na stronie generuje Twoja video reklama i czy przekłada się to na konkretne zyski. Czyli, czy po obejrzeniu spotu, Twoi klienci faktycznie zamawiają produkty z katalogu. Pamiętaj aby umieścić video reklamę na pierwszej stronie. Nie ukrywaj spotu na pod stronie, reklama video podobnie jak ta w tradycyjnej formie musi być umieszczona widocznym miejscu.

Co więcej, sprawdź ile osób podzieliło się filmikiem ze znajomymi, jest to najprostszy i jednocześnie najbardziej wiarygodny obraz tego, co faktycznie dzieje się z Twoją video reklamą. Filmiki polecane znajomym, z pewnością były oglądane i to kilkakrotnie, w ten sposób oprócz reklamy konkretnego produktu budujesz wizerunek swojej firmy, jako takiej, która tworzy ciekawe spoty reklamowe, podąża za nowymi trendami i potrafi zaskoczyć.

Forum, to także dobry test dla Twojej video reklamy. Włącz się w dyskusję pod filmikiem, to najlepsze źródło informacji na temat efektywności Twojego spotu. I co ważne- nie kasuj negatywnych komentarzy ( a takie na pewno się pojawią), przede wszystkim podziękuj za wszystkie opinie i nie traktuj ich osobiście to tylko praca!

I na koniec, nie zanudzaj swoich klientów. Cyklicznie pojawiająca się nowa reklama to rosnące zainteresowanie Twoich klientów, które jest na wagę złota.

Potrzebujesz profesjonalnej video reklamy? Zapraszam na http://www.studiofotovideo.com/ .

---

Karolina Zbiciak
Centrum Internetowe
www.ci.net.pl
www.studiofotovideo.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

E-sklepy

E-sklepy

Autorem artykułu jest Michał Serafin



Marketing w internecie staje się coraz bardziej popularny. Zresztą nie powinno to nikogo dziwić. W końcu w ostatnim okresie internet stał się jednym z najpopularniejszych - jeśli nie najpopularniejszym - nośnikiem informacji.

Dlaczego jednak, wśród tak wielu stron proponujących sprzedaż po bardzo atrakcyjnych cenach, tylko nieliczne sklepy się utrzymują ? Z pewnością duży wpływ na taki stan rzeczy ma marketing w internecie. Nie każdy przeglądający internet zdaje sobie sprawę, jak bardzo muszą się napracować specjaliści od marketingu internetowego, by dany sklep internetowy był wysoko.

reklama w internecie

Czy to się opłaca ? Oczywiście. Można dać setki przykładów na to, jak sprzedaż wzrastała wraz z wejściem sklepu w sfere internetową. Rzeczywistą historią z którą miałem okazje się spotkać jest dystrybutor sprzętu dla niepełnosprawnych. Okazało się bowiem, że po rozpoczęciu sprzedaży w internecie, elektryczne wózki inwalidzkie zwiększyły swoją sprzedaż o ponad 50 %!

Oczywiście trzeba sobie zdać sprawę, że również w internecie trzeba odpowiednio dobrze zareklamować dany towar. Ludzie bowiem są dość nieufni, przez co najlepiej, by towar był bardzo dobrze pokazany. Dobrym sposbem jest też ukazanie małych wad jakie ma owy produkt. Wzbudzamy tym zaufanie u klienta. Wydaje się mu ,że gdy mówimy o wadach, to zdajemy sobie sprawę, że nasz produkt nie jest idealny i nic nie ukrywamy przed potencjalnym klientem.

Jeśli więc sam zajmujesz sę handlem, spróbuj dystrybucji przez internet. Może on przynieść ogromne korzyści. Trzeba mieć jednak do tego pewne umiejętności. Są specjalistyczne firmy zajmujące się tworzeniem, oraz pozyjonowaniem stron internetowych. Być może wato skorzystać z ich usług.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Branding w Internecie

Branding w Internecie

Autorem artykułu jest Paweł Landzberg



Jak budować markę w Internecie? Dzięki prostym zabiegom można w skuteczny sposób przykleić nazwę swojej firmy do produktów przez nią sprzedawanych. Niech ludzie kojarzą dobra, które sprzedajesz z Twoją firmą!

Branding jest budowaniem świadomości marki. Uświadamianie ludziom o istnieniu naszej marki jest bardzo istotne. Bez marki nasze produkty są jakby bez nazwy i są wrzucone do "jednego wora", razem z innymi produktami tego typu, których marka nie jest rozpoznawalna.

Świadomość marki jest ważna. Przykładowo jeśli idziemy kupić opony zimowe, to kupimy pierwsze z brzegu, czy może wybierzemy markę Micheline? Oczywiście, że prędzej skusimy się na te drugie ze względu na to, że je znamy, albo przynajmniej mamy świadomość o nich. Wolimy kupić znany produkt, o którym wiemy, że jest dobry, niż ryzykować kupno złej jakości produktu bliżej nieoznaczonej marki.

Jak więc w Internecie budować markę? Jednym ze sposobów są kampanie reklamowe przy użyciu banerów. Wiadomo, że banery mają małą skuteczność i często nie opłaca się ich wykorzystać do promowania produktów – mała liczba osób dokona zakupu dzięki takiemu banerowi. Z drugiej strony jednak banery świetnie nadają się do brandingu. Dzięki nim możemy szerzyć świadomość o naszej marce. Zawsze widniejący baner na stronach zwróci na chwilę uwagę internauty. Istnieje szansa, że zapamięta nazwę firmy i skojarzy ją z danymi produktami, jeśli zobaczy taki baner kilka razy. Branding przy pomocy banerów często jest wykorzystywany przez wielkie firmy.

Dobrze, ale kampania banerowa często bywa kosztowna. Innym bardzo skutecznym pomysłem jest domena firmowa. Wybór jej nazwy jest istotnym krokiem w brandingu. Nazwa domeny firmowej powinna być nazwą firmy. Nigdy inaczej! Jeśli przykładowo mamy firmę meblarską to domena naszej firmy powinna brzmieć przykładowo mefix.pl (jeśli nazwa firmy brzmi Mefix), a nie meble.pl. Mamy budować markę poprzez domenę. Nazwa Mefix ma być kojarzona z meblami.

Wszędzie gdzie podajesz nazwę swojej domeny budujesz swoją markę. Czy to w stopce e-maila, czy stopce na forum, czy w filmiku szkoleniowym, czy po prostu na ulotce – budujesz w ten sposób markę. Każdy zapoznawszy się z nazwą domeny ma już z nią skojarzenia – meble.

Rozpoznawalność marki jest jednym z istotnych czynników w osiąganiu sukcesu. Jeśli wiele osób będzie kojarzyło Twoją firmę z danymi produktami, to można być pewien, że świadomość ta przerodzi się w pieniądze.

---

E-biznes - e-sukces bliżej niż myślisz


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co nas ogranicza żeby zacząć własny ebiznes?

Co nas ogranicza żeby zacząć własny ebiznes?

Autorem artykułu jest Coopernik



Co jest przyczyną, że tak dużo osób zainteresowanych tematyką własnego ebiznesu, nie decyduje się na kolejny krok, czyli wystartowanie w ebiznesie. Czy to strach czy lenistwo?

Czy to strach czy lenistwo?

Strach przed czym, przed nauką? Wydaniem jakiejś kasy? Przed tym co powiedzą inni? Ja mam to już za sobą, Ty też będziesz mógł powiedzieć to samo, zaglądając na swoje konto bankowe, za kilka miesięcy.

Myślisz że mi było łatwo? Że samo przyszło? To się grubo mylisz. Najpierw po setkach odwiedzonych stron, zanim znalazłem coś z czego można się uczyć i kogoś od kogo warto się uczyć, przyszedł czas na wdrażanie całego systemu.

To była praca katorżnika po 12-14 godzin dziennie przy dwóch-trzech komputerach. Dlaczego na tylu kompach? Na jednym postawiłem lokalny serwer, żeby móc testować to co mam zamiar umieścić w Internecie. Bawiłem się Drupalem , Joomla, BlueDragon, Kentico, WordPressem i paroma innymi.

Uczyłem się robienia stronek, poruszania się na różnych hostingach, poznawałem nowe aplikacje niezbędne do założenia i prowadzenia biznesu w necie- to robiłem z laptopa. Na Trzecim kompie miałem niezależny podgląd tego co robię na laptopie i localhoście. Okazało się że jakkolwiek praca nie poszła na marne, to niekoniecznie musiałem zaczynać od tego.

Dobra zaoszczędziłem sporo kasy - tej fizycznej, a ile kasy straciłem, przez to że tak długo zwlekałem ze startem? Nie jestem w stanie policzyć. A wystarczyło naprawdę niewiele. Nauczyć się stawiać samodzielnie WordPress na własnym hostingu, nie na żadnym darmowym i zacząć działać.

Wystarczyło na początek skorzystać z gotowych nie drogich istniejących już rozwiązań. Takich jak opisałem na blogu w poprzednich postach jak np: "Pomysł na biznes", " Kto chce zarabiać w Internecie", czy w "O zarabianiu w internecie'', gdzie można znaleźć gotowe platformy do zaistnienia w sieci.

Sworzyć własny sklep, stronę, nauczyć się pozycjonowania. Owszem to kosztuje, ale napewno mniej niż kilka miesięcy spędzone na dochodzeniu do wynalezienia na nowo koła, bez zarobku.

Więc co Ciebie ogranicza? Co chamuje Twój start w biznes przez Internet? Brak wiedzy? Tę możesz mieć na początek zupełnie za darmo. Trudności we wdrożeniu? Każdy do kogo sie zwrócisz chętnie Tobie pomoże. Że to trudne? Nic Bardziej mylnego.

Na biznes w Internecie, składa sie raptem kilka podstawowych elementów. Pierwszy: własna strona lub blog. Drugi: pomysł- tych nie brakuje. Trzeci: lista adresowa-istnieje sporo sposobów by ją mieć. Czwarty: widoczność Twojej strony w internecie czyli pozycjonowanie.

I co to tak wiele? Cztery elementy które wypada Tobie opanować by wystartowac z własną firmą w Internecie. Nadal się obawiasz? to może jednak spróbuj, też kiedyś nie lubiłem buraczków, do czasu aż posmakowałem.

A może to jednak lenistwo? To trzymaj tak dalej może kiedyś, jak sie zmieni klimat kaszka manna spadnie z nieba, zamiast deszczu czy sniegu.

Wyobraź sobie że obecnie też siedzę 12-14 godzin przed komputerem, tyle że tygodniowo a nie dziennie. Czyli niewiele się zmieniło(: . Oberwało mi się za to siedzenie, ale teraz jak już zarabiam, inaczej patrzą na mnie ci którzy wiedzieli ponoć lepiej, że w Internecie nie zarobię. I kij im w oko! Będę złośliwy a nawet w dwa! i kawałek drutu!

Oni nadal ganiają do-ro na etacik, za psie grosze, ale mają lepiej o nic nie muszą się martwić, oprócz tego żeby firma jeszcze jutro działała.

Coopernik

https://nasz-ebiznes.coopernik.pl/

---

Wajs Mariusz
(Coopernik)
http://www.nasz-ebiznes.coopernik.pl/
http://remontuj.coopernik.pl/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Network Marketing & Internet Power

Network Marketing & Internet Power

Autorem artykułu jest Paweł Grzech



Dlaczego nie wykorzystujesz potęgi internetu w swoim biznesie MLM… Dlaczego nie pozyskujesz własnych kontaktów, nie budujesz biznesu MLM online i następnie decydujesz, które produkty lub usługi będziesz sprzedawać?

W mlm chodzi o dwie rzeczy: Jak zwiększyć zapotrzebowanie na swoje produkty i…Jak pozyskiwać nowych współpracowników?

Internet świetnie się do tego nadaje- trudno o lepszy sposób na maksymalne wykorzystanie tych globalnych i wręcz nieograniczonych możliwości.

Można przyjąć, że MLM i internet zostały wręcz dla siebie stworzone. Globalny zasięg, ogromna prędkość, nieograniczony dostęp 24 godziny / 7 dni, darmowe kontakty…

A mimo wszystko tradycyjne firmy MLM mają ogromne trudności, aby rozpoznać ten ogromny potencjał jaki drzemie w internecie, zrozumieć go i następnie wykorzystać w możliwie najlepszy sposób.

Aby odnieść sukces w mlm musisz przejść przez 4 następujące etapy: Zdobywanie nowych kontaktów, budowanie relacji, rekrutowanie nowych współpracownikówPrzeobrażenie swoich kontaktów w klientówRegularne spożywanie produktów
Reprodukcja- klienci stają się współpracownikami

Ale dlaczego internet nie stał się jeszcze podstawowym narzędziem w arsenale każdego network marketera?

Ponieważ większość osób robi wszystko źle!

Bardzo dużo osób nie potrafi nawiązywać relacji i pozyskiwać nowych współpracowników. Nie każdy przepada za bieganiem po ulicy w poszukiwaniu nowych kontaktów- obcych osób z poza środowiska swoich znajomych… co jest przyczyną, dlaczego 9 na 10 osób ponosi porażkę.

Ale internet- jak żadne inne medium- świetnie nadaje się do nawiązywania nowych znajomości. Niestety większość firm nie może tego pojąć. Dlaczego? To proste – ponieważ nie mają pojęcie o marketingu internetowym i starają się narzucić nowoczesnemu światu swoje stare metody offline.

A to po prostu nie może zadziałać!

Przyszedł czas na nowe rozwiązania…!

---

Paweł Grzech
Zairzyj na stronę:
Wellbiznes


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak pozyskiwać adresy e-mail?

Jak pozyskiwać adresy e-mail?

Autorem artykułu jest Paweł Landzberg



Lista adresów e-mail jest potężnym narzędziem w e-biznesie. Jednak jej pozyskanie wiąże się z pewnymi zasadami i ograniczeniami. Należy się maksywalnie zabezpieczyć, aby wysyłane przez nas e-maile do listy adresowej nie zostały uznane za spam.

W Internecie rozsyłanie wiadomości reklamowych nie jest już takie proste jak niegdyś. Przepisy prawa zmuszają nas do wysyłania informacji handlowych poprzez e-mail tylko do osób, które wyraziły na to zgodę. Jak w takim razie pozyskać dochodową bazę e-maili?


Najzwyczajniej w świecie należy pytać się o zgodę każdej osoby, która miałaby się znaleźć na liście mailingowej. Wystarczy w tym celu przykładowo stworzyć politykę prywatności, a w niej zaznaczyć, że do osób znajdujących się na liście adresowej mogą być wysyłane informacje handlowe. Następnie przy zapisie (np. na newsletter) internauta podaje swój e-mail oraz, żeby zapisać się musi zaznaczyć opcję „Zgadzam się z Polityką Prywatności". Ważne jest, żeby każda osoba świadomie zgadzała się na wpisanie na listę. W ten sposób można legalnie budować wartościową listę adresową.


Często jednak występuje pokusa kupna listy adresowej (np. na Allegro). Nie jest to zbyt dobre rozwiązanie, gdyż zwykle listy, które są na sprzedaż nie są wartościowe. Adresy e-mail mogą być nieaktualne i nie działać. Albo przykładowo są na liście osoby, które wyraziły chęć wypisania się z niej a mimo to na niej widnieją. Wtedy mimo woli stajemy się spammerami.


Najczęściej jednak adresy w listach mailingowych, które są na sprzedaż są zebrane za pomocą oprogramowanie specjalnie do tego stworzonego. Program taki (czy skrypt) przemierza Internet w poszukiwaniu adresów e-mail widniejących na stronach internetowych. Każdy taki adres jest dodawany bo bazy adresowej (fachowo nazywa się to e-mail harvesting). Nie ma w takim wypadku mowy o zgodzie na zapis tych e-maili na listę, a tym bardziej na otrzymywanie reklam.


Dlatego najlepiej jest budować samemu listę niż kupować i ryzykować swoją reputacją i swoim e-biznesem. Nie należy również pozyskiwać e-maili przy pomocy programów wyszukujących ich w Internecie - doprowadzi to do zrujnowania naszej działalności.

---

E-biznes - e-sukces bliżej niż myślisz


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

(NIE)Bezpieczny blog...

(NIE)Bezpieczny blog...

Autorem artykułu jest Mariusz Wodel



Blogi stały się już nieodłącznym elementem internetowego pejzażem. Posiada je każda prawie co trzeci korzystający z sieci człowiek, posiada je wiele firm, gwiazdy, politycy, celebryci, instytucje rządowe, fundacje, stowarzyszeni i wiele, wiele innych podmiotów. Długo by je wymieniać, nie to jest jednak celem niniejszego artykułu...

Wszystkich, którzy posiadają własnego bloga łączy jedno – jest on elementem ich wizerunku. Pomaga go budować, utrzymywać i kontrolować. O ile w przypadku osób prywatnych zwykle nie posiada on dużej siły oddziaływania, i co najwyżej może popsuć relacje w grupie znajomych, kiedy nagle zmieni się w internetowy spis plote, o tyle w przypadku firm, instytucji czy celebrytów źle wykreowany obraz na oficjalnym blogu może być bardzo kosztowny. Tymczasem jak donoszą amerykańskie serwisy podmioty różnych blogów (czyli właśnie intytucje, osoby, etc.) stają się coraz częściej ofiarami działania, które nazywane jest „hackowaniem PR'u”. Ktoś chcący zaszkodzić wizerunkowi danej osoby dokonuje włamania na oficjalną witrynę i dokonuje na niej kilka drobnych i trudno zauważalnych zmian, które jednak mogą mieć poważne knsekwencje. Wyobraźmy sobie stronę dużej korporacji, na której drobna głęboko ukryta podstrona informuje odwiedzającego, że firma wspiera np. kampanię przeciwko homofobii. Jeśli teraz zmieni się tylko jedno słowo z homofobii na np. na rzecz leczenia z homoseksualizmu, to najprawdopodobniej nikt nie wykryje zmiany jaka została dokonana na stronie. Jednak istniejąca przez długi czas informacja skutecznie zmieni postrzegania firmy przez jej klientów i może spowodować np. utratę zysków. Podobne działania nie zostały jeszcze zanotowane w Polsce, jednak najprawdopodobniej już wkrótce zaczną się one przytrafiać także i u nas. Wychodząc naprzeciw zagrożeniu PZU Ubezpieczenia S.A. - spółka-córka, grupy PZU S.A. - zapowiedziała, iż w najbliższych miesiącach wprowadzi ofertę, na razie określaną roboczo jako „Bezpieczny blog, bezpieczna witryna”, która pozwala ubezpieczyć się od następstw takich wypadków jak opisane powyżej. Póki co nie podano jeszcze jak obliczane będą składki oraz ewentualne odszkodowania, jednak sam fakt, powstania takiego produktu świadczy najlepiej o sile, jaką posiadają lekceważone do niedawna blogi i witryny.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak napisać skuteczny Newsletter (1/2)| Treść

Jak napisać skuteczny Newsletter (1/2)| Treść

Autorem artykułu jest Dagu



Witam w pierwszej części poradnika o pisaniu skutecznego mailingu. Na tym etapie skupię się na konkretnych i rzeczowych przykładach, co powinieneś umieścić w treści swojej wiadomości. Z szacunku do Twojego czasu będę się starał pisać tylko konkretny bez owijania i lania.


Newsletter wysyłany do naszej bazy mailingowej to forma bezpośredniego przekazu. Zwracamy się za jego pomocą do wielu użytkowników w tym samym momencie. Mailing to tak naprawdę reklama, reklamujesz swoją stronę, swoje produkty, cudze produkty, inne serwisy itp. Całość tych działań jest podejmowana po to aby zarabiać. Istnieje wiele metod zarabiania na newsleterze, ale to już temat na inny wpis. Teraz opisze co dobrze by było umieścić, uwzględnić w treści aby wiadomość nie przypominała spamu a była pełnoprawnym i skutecznym mailingiem.




1. Zwr
óć uwagę czy adresat wiadomości będzie tą treścią zainteresowany
Jeżeli daną listę mailingową zaczniesz zalewać treścią nie zgodną z tematyką bloga lub strony gdzie ci ludzie się zapisali, to stracisz tą listę szybciej niż myślisz lub po prostu twoja skuteczność zmaleje do 0.
Przykład: Prowadzisz bloga o przepisach kulinarnych, na nim bazę adresową czytelników. Jeżeli zaczniesz wysyłać do tych ludzi informacje o nowych książkach gry na fortepianie, ludzie ci najzwyczajniej wypiszą się z listy



2. Nie zarabiaj
Może to zabrzmi głupio ale takie są fakty. Dużo większą skuteczność w newsletterze osiągniesz jeżeli postawisz sobie za cel pomaganie ludziom a nie zarabianie na nich. Tak naprawę chodzi tutaj o kolejność działań, najpierw pomagaj później zarabiaj.
80% nowych „marketerów” robi to zupełnie odwrotnie, dlatego ich wyniki są tak beznadziejne. Natomiast zdecydowana większość „zawodowców” właśnie pomaga zamiast robić wszystko byle by tylko natychmiast zarobić dlatego naturalnie ich wyniki są takie duże.
Ta strategia jest zaplanowana długoterminowo, może teraz nie ma z tego dochodów ale w przyszłości takie zachowanie może i powinno bardzo procentować



3. Oferuj tylko to co sam chciał byś mieć
Nie traktuj tych słów zbyt dosadnie, chodzi o to abyś nie oferował totalnych śmieci swoim adresatom listy mailingowej. Jeżeli zaczniesz polecać swoich adresatom z listy jakieś beznadziejne gnioty ludzie dojdą do wniosku że nie warto cie w ogóle słuchać



4. Trzymaj się jednej tematyki
Dobrą praktyką choć nie niezbędną jest trzymanie się jednej tematyki wysyłanych wiadomości. Przypuśćmy oferujesz solidne i ciekawe książki z jakiegoś wydawnictwa, opisujesz, redagujesz, polecasz, piszesz o zaletach itp. Robisz to profesjonalnie, ale w chwili w której zaczynasz polecać robota kuchennego, później kredyty mieszkaniowe a za chwile poradniki seksualne, wybacz ale czar pryska – stajesz się amatorem. Skutkiem tego jest ogromny spadek twojego wizerunku, spada też sondowanie twoich wiadomości, czytanie ich a w rezultacie sprzedaż. Jeżeli więc możesz trzymaj się w jednej grupie tematycznej listy adresowej jednego tematu prowadzącego np. „Psychologia i motywacja” a następnie wybieraj i polecaj najlepsze z książek tego rodzaju, efekty powinny być bardzo pozytywne



5. Personalizuj wysyłane wiadomości
Zwracaj się do Twoich adresatów bezpośrednio i zawsze z dużej litery. Oprócz tego bardzo efektywne jest skonfigurowanie listy adresowej aby przy zakładaniu konta każdy musiał podać swoje imię, dzięki temu możesz się do nich zwracać jeszcze bardziej bezpośrednio


6. Wywołuj emocje
Pisząc newsletter staraj się wywołać u swoich czytelników emocje, nie wszystkie rzecz jasna, skup się na tych, które spowodują że wiadomość będzie się czytało z zapartym tchem. Doradzam umiar w stosowaniu tej techniki, z czasem nawet najdziwniejsze wiadomości i wprowadzenia w stan emocjonalny po prostu się nudzą i przyprawiają czytelników o obrzydzenie. Zajrzyj na Wirtualną Polskę, każdego dnia znajdziesz tam nowe szokujące nagłówki, historie rodem z kosmosu itp. które po przeczytaniu okazują się zwykłymi bzdetami, lub nie mają żadnego związku z krzykliwym nagłówkiem. Ludzie po pewnym czasie uodparniają się na taka treść



7. Wezwanie do akcji
Postaw swojego czytelnika przed wyborem, napisz mu co go czeka jeżeli podejmie wyzwanie, zwróć też uwagę na to co się stanie jeżeli będzie stał biernie z boku. Nie pozwól mu się wahać, niech podejmie decyzje

Zapraszam również do zapoznania sie z tematem

http://elogos.com.pl/2010/02/13/kontakt-z-klientem-–-jak-czesto-i-kiedy-powinienes-wysylac-swoj-newsletter/

Część drugą tego wpisu znajdziesz Tutaj

http://elogos.com.pl/2010/03/04/jak-napisac-skuteczny-newsletter-22-wyglad/#more-364

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak napisać skuteczny Newsletter (2/2)| Wygląd

Jak napisać skuteczny Newsletter (2/2)| Wygląd

Autorem artykułu jest Dagu



Witam w drugiejj części poradnika o pisaniu skutecznego mailingu. Na tym etapie skupię się na tym jak powinien wyglądać skuteczny mailing wysyłany do twoich subskrybentów. Tak jak wcześniej będę się starał pisać bez lania i owijania, konkrety, krótko ale rzeczowo, zapraszam.

Przypomnijmy:
Newsletter wysyłany do naszej bazy mailingowej to forma bezpośredniego przekazu. Zwracamy się za jego pomocą do wielu użytkowników w tym samym momencie. Mailing to tak naprawdę reklama, reklamujesz swoją stronę, swoje produkty, cudze produkty, inne serwisy itp. Całość tych działań jest podejmowana po to aby zarabiać. Istnieje wiele metod zarabiania na newsleterze, ale to już temat na inny wpis. Teraz opisze co dobrze by było umieścić, uwzględnić w treści aby wiadomość nie przypominała spamu a była pełnoprawnym i skutecznym mailingiem.



1. Szablon
Jeżeli twoja lista mailingowa obsługuje html to bardzo dobrze. Wysoce skuteczne okraszanie dobrej treści ładną grafiką, najlepiej „lekką”, nikt nie będzie czekał aż mail się załaduję. Szablon powinien być prosty i czytelny, uwaga odbiorcy powinna być skupiona na treści a dopiero później na obrazakach.

2. Nagłówek
Najważniejszy element skutecznego mailingu. Od niego zależy czy ktoś w ogóle odczyta Twoją wiadomość czy zostawi ją samą sobie. Nagłówek powinien być chwytliwy, szokujący, musi być związany z tematem ale nie musi być bezpośrednio. Nagłówek to coś co powinno przykuć uwagę odbiorcy i kazać mu otworzyć wiadomość. Oto kilka stylów nagłówka:

a. Powinien budzić ciekawość np. „Edytor HTML wart 299 USD teraz ZA DARMO”
b. Szokować np. „Nie uwierzysz kogo wczoraj wywaliłem…”
c. Intrygować np. „Gdy wczoraj przechodziłem koło…”
d. Wskazywać jaką korzyść odniesie czytelnik np. „Dzięki tej książce zarobisz 200 zł”
e. Powinien być spersonalizowany np. „Tomku – nie uciekaj od wiedzy”
f. Powinien zmuszać do podjęcia akcji np. „Czy ty też masz problemy z podrywaniem kobiet ?”

3. Pole „od”
Po nagłówku najważniejsza rzecz decydująca o otwarciu wiadomości. Z doświadczenia polecam podpisywać się imieniem i nazwiskiem – nigdy jednym z nich. Możesz dodać nazwę firmy i będzie to skuteczne. Możesz schować podpisy w stylu: „od super sprzedawcy, od Twojego marketera, od eksperta”, wyrzuć też określenia w stylu biuro, praca, pieniądze, ekstra kasa itp. Są nieskuteczne i bardzo ci zaszkodzą.

Jeżeli prowadzisz już firmę polecam oddelegowanie jednej osoby do mailingu, niech wszystkie wiadomości do twoich klientów będą podpisywane jednym nazwiskiem. Takie działanie poskutkuje:
a. Zwiększeniem profesjonalizmu
b. Zwiększeniem rozpoznawalności wśród odbiorców
c. Większym zaufaniem do Twojej firmy

4. Odpowiednia grupa docelowa i personalizacja.
Pisałem już o tym Wcześniej ale przypomnę raz jeszcze. Mailing powinien być skoncentrowany na dana grupę docelową. Jeżeli prowadzisz blog o biznesie i przepisach kulinarnych i wyślesz wiadomość o nowej książce Roberta Kiyosakiego to grupa od przepisów zacznie się wypisywać lub przestanie odczytywać twoje maile.
Wiadomości powinny być spersonalizowane, tzn jeżeli piszesz do kogoś wyświetl jego imię, większość autoresponderów ma taka funkcję, twój czytelnik nie lubi być jednym z wielu, pokaż mu że piszesz właśnie do NIEGO !!

5. Stopka lub PS.
Często jest ważniejsze od samej treści, musi być skrótem tego co napisałeś wcześniej, im krócej tym lepiej, umieść tam jak najwięcej krzykliwych i skutecznych haseł. Potraktuj „PS” jak nagłówek z większą ilością miejsca. Stopka to ostatni moment w którym możesz zachęcić odbiorce do akcji, więc działaj i nie bój się testować.

PS. Zawsze umieszczaj „PS” Teraz już wiesz o czym mówię :)


Część pierwszą tego wpisu znajdziesz Tutaj

http://elogos.com.pl/2010/03/01/jak-napisac-skuteczny-newsletter-12-tresc/

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sukces w maillingu

Sukces w maillingu

Autorem artykułu jest Karolina



Mailling, polega na przesłaniu oferty reklamowej danej firmy do ściśle wyselekcjonowanej grupy odbiorców. Mailling jak każde działanie tego typu rządzi się swoimi prawami. Jest kilka zasad poprawnego maillingu:

Przede wszystkim trzeba mieć zgodę odbiorców, którzy muszą potwierdzić, że chcą otrzymywać tego typu informacje. Jeśli nie masz odpowiedniej bazy możesz skorzystać z pomocy agencji interaktywnych. Warto też pomyśleć nad stworzeniem własnej bazy zaangażowanych odbiorców poprzez system newsletter.

Dobrze dobrana grupa docelowa to kolejny składnik udanego maillingu. Reklama przesłana pocztą e-mail musi naprawdę być skierowana do osób potencjalnie zainteresowanych produktem, nikogo nie zainteresuje niechciana poczta.

Ciekawa szata graficzna także odgrywa tu dużą rolę. Często tym, czy odbiorca przeczyta tekst maillingu decyduje właśnie grafika, rekordy popularności biją różne gry, które firmy wypuszczają specjalnie dla swoich klientów na przykład przy okazji świąt.

Chwytliwe hasło to także bardzo ważny punkt, należy jednak zwrócić uwagę na fakt, iż firmy stosują manipulację i wprowadzają klientów w błąd formułując nieprawdziwa hasła. Powszechną praktyką jest też podszywanie się pod znajomych, czy nawet przyjaciół odbiorcy stosując spoufałe nagłówki. Takie działanie może mieć bardzo negatywny efekt, potencjalni odbiorcy mogą poczuć się oszukani i na zawsze skreślić nieuczciwą firmę.

Prawa do artykułu

posiada Centrum Internetowe

---

Karolina Zbiciak
Centrum Internetowe
www.ci.net.pl
www.studiofotovideo.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Okoliczności towarzyszące – czyli kontekst w reklamie

Okoliczności towarzyszące – czyli kontekst w reklamie

Autorem artykułu jest Karolina



Jest wiele kanałów internetowych, którymi możemy dotrzeć do klientów. Sposobów na skuteczną reklamę jest wiele: od newslettera ,przez wysokie miejsce w wyszukiwarce, po marketing szeptany. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej reklamie kontekstowej.

Polega ona na wyświetlaniu się reklamy na stronach powiązanych z promowanym produktem. Na przykład Internauta-potencjalny klient, wybiera się na wymarzone wakacje do Tunezji, przeglądając oferty biur podróży obok w okienku może zobaczyć reklamę sprzętu do nurkowania.

Podstawową zaletą reklamy kontekstowej jest fakt iż wychodzi ona naprzeciw potrzebom klientów, którzy otrzymują informacje na temat produktów, których faktycznie w najbliższym czasie mogą potrzebować.

Wysokie miejsce w wyszukiwarce to dobry sposób na reklamę produktu, którego klient potrzebuje. Wszystkich niezdecydowanych i nieświadomych klientów z pewnością przekona reklama kontekstowa. Jej działanie przypomina trochę dodatki do gazet, czy prezenty, które czasem otrzymujemy w kinie, są one tematycznie powiązane z czymś na co już zdecydowaliśmy się wydać pieniądze.

Co więcej jest to nie tylko korzystne dla reklamodawcy, z punktu widzenia odbiorcy takiej reklamy, kontekstowa prezentacja wcale nie musi być denerwującym elementem na stronie, lecz poszerzoną ofertą.

Kolejną zaletą reklamy kontekstowej jest monitoring, dzięki któremu dokładnie wiemy, że nasza reklam trafi do grupy docelowej, czyli faktycznie zainteresowanych produktem.

Dodatkowym plusem jest spory zasięg tego typu reklamy i dosyć niska cena za kliknięcie.

Okoliczności towarzyszące naszej reklamy, mogą mieć bardzo duży wpływ na jej skuteczność. Pamiętajmy, że ten sposób promocji trafia do klienta końcowego, czyli zwykłego użytkownika Internetu, który z pewnością więcej czasu spędza na przeglądaniu swoich ulubionych portali, niż na przykład ofert sklepów internetowych.

Prawa do artykułu

posiada Centrum Internetowe

---

Karolina Zbiciak
Centrum Internetowe
www.ci.net.pl
www.studiofotovideo.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Skieruj oczy klientów na Twoją reklamę

Skieruj oczy klientów na Twoją reklamę

Autorem artykułu jest Karolina



Specjaliści od reklamy za każdym razem kiedy przygotowują reklamę do Internetu, zastanawiają się jak stworzyć udaną kreację reklamową, czyli taką, która przyciągnie wzrok użytkowników Internetu.

W rozwiązaniu tej zagadki pomocne są badania eye-trackingowe, czyli badania, które mają za zadanie śledzić wzrok Internautów. Jedna z agencji PR sprawdziła, co sprawia, że niektóre reklamy przyciągają naszą uwagę, inne natomiast giną w morzu informacji.

Ludzka postać, to element, który gwarantuje zainteresowanie, co więcej szczególnie przykuwają uwagę oczy. Nawet jeśli stanowią bardzo mały procent reklamy to możemy mieć pewność, że jeśli umieścimy parę oczu w reklamie, to będzie ona skuteczna.

Duże, kolorowe przyciski cieszą się o wiele większym zainteresowaniem, niż linki w postaci wyrazów, nawet jeśli są one w kolorze i mają podkreślenie. Dzieje się tak z błahego powodu, prościej jest najechać myszką na duży, okrągły przycisk niż błądzić między zdaniami. Nic bardziej nie zniechęca, niż pogoń za reklamą.

•Niezwykle interesujące są reklamy z intrygującym hasłem, duży slogan to z pewnością lepsze rozwiązanie niż kilka linijek tekstu. Internauci, nie lubią czytać reklam, i reklamy nie służą przecież do czytania. Reklama wiąże się z szybką decyzją, Internauci w parę sekund są w stanie stwierdzić, czy coś ich interesuje, czy nie.

•Jeśli grupą docelową są kobiety, postaw na emocje. Kobiety zwracają uwagę na wyrazy związane z emocjami jak radość, gniew, smutek, czy zadowolenie. Taka reklama, nie tylko przyciągnie uwagę, lecz także sprawi, że klientki uwierzą Ci na słowo.

Znajomość tych kilku zasad może pomóc Ci w zaplanowaniu skutecznej kampanii w Internecie, a dobrze przemyślana kampania to dobrze wydane pieniądze.

Prawa do artykułu

posiada Centrum Intyernetowe

---

Karolina Zbiciak
Centrum Internetowe
www.ci.net.pl
www.studiofotovideo.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zanim napiszesz do swoich klientów

Zanim napiszesz do swoich klientów

Autorem artykułu jest Karolina



Codziennie wysyłasz maile do swoich klientów. Jest to bardzo wygodny i prosty sposób komunikacji, w przeciwieństwie do bezpośredniej rozmowy telefonicznej pozostawia odbiorcy margines swobody, daje czas na zastanowienie i przemyślenie naszej propozycji.

Musisz jednak pamiętać, że Twoi klienci otrzymują codziennie nawet po kilkanaście takich firmowych maili, istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że Twoja korespondencja zginie w morzu nieprzeczytanych ofert. Poniżej znajdziesz kilka praktycznych wskazówek, które pomogą Ci napisać poprawnego maila.

Skup się na tym, jak możesz pomóc swoim klientom. Zastanów się jak Twój produkt może ułatwić im pracę. Nie pisz tylko o swoich zaletach i osiągnięciach, klienci oczekują praktycznych rozwiązań. Hasła typu: Kup!, Musisz to mieć!, nie działają już na współczesnego klienta, dlaczego? Internet nie jest już nowym medium, które rządzi się swoimi prawami, stał się narzędziem, które ma służyć pomocą, zasady komunikacji ustalają więc użytkownicy. Nachalne hasła odbierane są jak głośne reklamy telewizyjne, krzyk nie jest tu mile widziany. Dokładnie śledź swoją korespondencję z klientem. W tym celu pomocna będzie baza z informacją na temat ostatniej rozmowy. Dzięki temu prostemu rozwiązaniu Ty doskonale wiesz, że Twój klient, na przykład czeka na decyzję swojego dostawcy, to może być dobry wstęp do Twojego maila. Klient będzie mile zaskoczony, że pamiętałeś o jego problemach i z pewności nie zignoruje takiej wiadomości. Po wysłaniu maila zadzwoń. Nie można prowadzić firmy stosując tylko jeden kanał komunikacji. Zapytaj, czy Twoja oferta dotarła do odbiorcy, i jest zainteresowany Twoją propozycją. Taki krótki telefonem często prowadzi do bezpośredniego spotkania.

Poprawnie napisany mail to połowa sukcesu w biznesie.

Prawa do artykułu

posiada Centrum Internetowe

---

Karolina Zbiciak
Centrum Internetowe
www.ci.net.pl
www.studiofotovideo.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Spam na serwisach ogłoszeniowych

Spam na serwisach ogłoszeniowych

Autorem artykułu jest Jacek Fistaszek



Ze zjawiskiem spamu mamy do czynienia od początku istnienia internetu. Spam na forach, skrzynkach mailowych, księgach gości był od zawsze. Teraz coraz częściej spotykamy się ze spamem w serwisach ogłoszeniowych.

Ze zjawiskiem spamu mamy do czynienia od początku istnienia internetu. Na początku zaczęły pojawiać się niechciane wiadomości e-mail z treściami zachęcającymi do zakupu produktów lub usług w internecie. Później doszły do tego fora internetowe, komentarze na blogach i księgi gości, gdzie wpisy miały za zadanie pozyskanie jak największej liczby linków aby oszukać wyszukiwarki internetowe. Teraz coraz częściej spotykamy się z problemem spamu w serwisach ogłoszeniowych.


Serwisy ogłoszeniowe, a w szczególności te z darmowymi ogłoszeniami, czy to ogólne, czy tematyczne - o zwierzętach, usługach, budowlane, zaczynają borykać się z problemem spamu. Nie są to bezmyślnie dodawane wpisy na chybił trafił, nastawione tylko na pozyskanie nowych linków, chociaż do perfekcji dużo im brakuje. Są to zazwyczaj ogłoszenia względnie dopasowane do kategorii, do której są dodawane, pisane łamaną polszczyzną z automatycznych translatorów, w których ogłoszeniodawcy oferują bardzo tanie, lub darmowe produkty lub zwierzęta. Jeżeli zdecydujemy się skorzystać z ich oferty okazuje się, że produkt owszem, jest darmowy, ale musimy uiścić drobną opłatę pokrywającą koszt wysyłki - z góry. Po wpłaceniu pieniędzy kontakt się urywa.


Metoda bardzo prosta i teoretycznie łatwa do przewidzenia, ale niestety wiele osób się na to nabiera licząc na skorzystanie z dobrych ofert opisanych w ogłoszeniach.


Jak rozpoznać spam na serwisach ogłoszeniowych?


Spamerzy serwisów ogłoszeniowych pochodzą głównie z Afryki lub Azji. Najłatwiej rozpoznać ich po ogłoszeniach pisanych łamaną polszczyzną, o nagłówkach typu: "Kobieta i mężczyzna York do oddania", "Małe maltańczyk do oddania za darmo", etc. Ponadto tacy ogłoszeniodawcy posługują się międzynarodowymi systemami mailowymi, takimi jak Gmail czy Yahoo. Często też nie podają numerów telefonów, lub numery te nie są prawidłowe.


Jak zabezpieczyć się przed spamerami na serwisach z darmowymi ogłoszeniami?


Będąc użytkownikiem serwisu ogłoszeniowego nie powinniśmy nadmiernie ufać ogłoszeniodawcom. Nie możemy wysyłać pieniędzy z góry, szczególnie, jeżeli nie mamy zaufania do drugiej strony. Powinniśmy unikać też korzystania z ofert sprzedawców zza granicy.


Będąc właścicielem serwisu z darmowymi ogłoszeniami powinniśmy przede wszystkim informować użytkowników o zagrożeniach płynących z tego typu ogłoszeń. Musimy przedstawić podstawowe rady dotyczące środków bezpieczeństwa i wyeksponować je w widocznym miejscu, chociaż i to nie zawsze wystarcza, jako, że użytkownicy zdają się nie zauważać tego typu ostrzeżeń. Dobrym sposobem zwiększenia widoczności ostrzeżenia jest wymuszenie dodatkowego kroku potrzebnego do przeczytania adresu e-mail ogłoszeniodawcy.


Powinniśmy też skorzystać z systemu captch'y przy dodawania ogłoszenia. Pomoże to nam ograniczyć automatyczny spam, a odpowiednio sformułowane zapytanie (na przykład: "podaj wynik działania matematycznego") może ograniczyć też spam manualny, gdy osoba dodająca ogłoszenie nie zna języka polskiego.


Powinniśmy ograniczyć też dostęp do serwisu ogłoszeniowego z krajów Afryki i Azji, blokując odpowiednie adresy IP. Niestety nie jest to stuprocentowa metoda, gdyż wielu spamerów stosuje serwery proxy, których IP pochodzą z Polski. Ale jest to zawsze jakieś utrudnienie.


Niestety nie ma żadnej pewnej metody na ograniczenie spamu na serwisach ogłoszeniowych oprócz manualnej weryfikacji ogłoszeń. Stosowaliśmy wszystkie wymienione wyżej i spam nadal się pojawiał, a użytkownicy nadal nabierali się na nieuczciwe oferty prezentowane w ogłoszeniach. Tylko manualne usuwanie niechcianych ogłoszeń może nas uchronić przed spamem.


Usługi weryfikacji ogłoszeń


O tym jak problem jest poważny świadczyć może fakt, że niedawno amerykański Amazon otworzył nową usługę - mturk.com, która po odpowiedniej konfiguracji i udostępnieniu bazy danych umożliwia outsourcowanie usług weryfikacji bazy danych, w tym usuwania duplikatów i spamu. Co ciekawe, głównymi wykonawcami usługi są obywatele krajów trzeciego świata, którzy teoretycznie mogą sami tworzyć ten spam.

---

Artykuły na każdy temat


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Potencjał ruchu internetowego

Potencjał ruchu internetowego

Autorem artykułu jest Jerzy Kulik



Kwestią kluczową jest również określenie sfery niszowej produktu i powiązanie z nim konkretnego klienta.
To nie jest gra w zgadywanki. Są prowadzone odpowiednie badania na temat potrzeb i życzeń klientów.


Potencjał ruchu internetowego

Ruch sieciowy jest to ilość danych wysłanych i odbieranych przez odwiedzających strony internetowe. Jest już około 1,4 mld użytkowników internetu. Badania pokazują, że około 84% użytkowników Internetu, aby znaleźć interesujące ich informacje, strony internetowe, lub produkty, korzysta z wyszukiwarek,
Wyobraźmy sobie, że prowadzimy kampanię reklamową dla niedużej grupy klientów. Teraz porównajmy to ze 100 tysięczną rzeszą klientów zgromadzoną n.p. na stadionie sportowym. To jest właśnie ten potencjał, który posiada internet. Ten potencjał to możliwość dotarcia do praktycznie nieograniczonej liczby zainteresowanych, oraz znaczące obniżenie kosztów poniesionych na reklamę. Ten, który jest w stanie uzyskać dostęp do chociaż część tego ruchu, może zarobić duże pieniądze.

Wykorzystanie ruchu internetowego.

Są dwie podstawowe rzeczy, które należy opanować aby właściwie wykorzystać ruch internetowy.
1. Reagowanie na zapotrzebowania właściwych klientów.
2. Maksymalne poprawienie rankingu swojej strony internetowej w wyszukiwarce.
Do uzyskiwania odpowiedzi na temat interesujących ich produktów, klienci wykorzystują przeglądarek, a zadaniem internetowego rynku handlowego jest dostosowanie się do zapotrzebowań poszczególnego klienta.

Kwestią kluczową jest również określenie sfery niszowej produktu i powiązanie z nim konkretnego klienta.
To nie jest gra w zgadywanki. Są prowadzone odpowiednie badania na temat potrzeb i życzeń klientów.

Należy zatem użyć odpowiednich środków, które pozwolą przyciągnąć jego uwagę. Wyszukiwarka może być doskonałym narzędziem do tego. Większość głównych wyszukiwarek internetowych, jak Google są jak dozorcy do bram internetu. Im wyższy ranking strony, tym bardziej strona jest widoczna.
Zatem kluczowym w kampanii marketingowej jest uwzględnienie wysokiego rankingu w wyszukiwarkach.

Jako jedne z korzystnych sposobów zarabiania w internecie uważa się tzw. "Programy Partnerskie".
Partner otrzymuje wynagrodzenie za kierowanie klientów do witryn handlowych.
Istnieją tysiące witryn handlowych gotowych do współpracy - ponieważ korzystają wszyscy, Handlowcy pozyskują klientów bez ponoszenia kosztów na reklamę, a partner wynagrodzenie za wykonaną pracę.

---

http://a-book.eu/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Internet, a biznes

Internet, a biznes

Autorem artykułu jest Michał Serafin



Branża internetowa z pewnością jest bardzo konkurencyjna. Trudno jest jednak mówić, iż w obecnych czasach w naszym kraju rodzaj reklamy w Sieci jest nasycony.

Jak wiadomo nie od dzisiaj, w Polsce z roku na rok wzrasta liczba osób korzystających w Internetu. Powoduje to również rozruch w branży reklamowej. Większość firm coraz częściej korzysta z specjalistów ds. marketingu internetowego w celu powiększenia własnych zysków.

Nic w tym dziwnego. Oczywistym jest przecież ,że wraz z rosnącą popularnością Internetu, coraz więcej ludzi korzysta z różnorakich usług znajdujących się w Sieci. Nie trzeba przecież nikogo, kto choć trochę zna się na Sieci uświadamiać, jak duże pieniądze można zarobić na tym potężnym medium. Mimo, iż rośnie popularność korzystania z Internetu, jako źródła dochodów, dalej można uznać, że polskie społeczeństwo – a przede wszystkim polscy przedsiębiorcy – nie jest przekonane do tego, iż można zarabiać na Sieci.

Najlepszym przykładem tego, iż tak jest jesteśmy my sami osoby, które korzystają z Internetu. Ileż to razy pierwszą czynnością podczas poszukiwań odpowiedniego domu weselnego, czy też dekoracji ślubnych, korzystaliśmy z wyszukiwarki internetowej wpisując w nią daną frazę, w tym przypadku np. „dekoracje ślubne Poznań”?

Jak często zdarza nam się korzystać z popularnych sklepów internetowych, które zapewniają nam nie tylko wygodę zakupu produktu bez wychodzenia z domu, ale również pozwalają na zaoszczędzanie często dużej sumy pieniędzy.

Można się więc domyślić, że Polacy coraz częściej używają internetu nie tylko do rozrywki, ale również do rozwiązywania spraw życia codziennego.

Wydaje się więc, że rynek internetowy w naszym kraju wciąż się rozwija i w ciągu kilku najbliższych lat nadal będziemy mieli zapotrzebowanie na specjalistów wysokiej klasy z zakresu marketingu internetowego.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ile firm posiada stronę www

Ile firm posiada stronę www

Autorem artykułu jest Maciej Mocart



Podobno aż 50% polskich firm nie posiada jeszcze własnej strony internetowej.Kim sa te firmy, komu strona jest potrzebna i co daje założenie strony www.

Podobno aż 50% polskich firm nie posiada jeszcze własnej strony internetowej. Czy to dużo, czy taka jest średnia w innych krajach. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że 80% PKB w Polsce jest generowane przez mikrofirmy, zatrudniające 1-5 osób.

Można by pomyśleć, że skoro większość firm w naszym kraju to firemki jednoosobowe, hydraulicy i warzywniaki, im strony www nie potrzeba. Z drugiej strony branża interenetowa rozwija się dynamicznie, a liczba firmowych stron www wzrasta w tempie kilkunastu procent rocznie, jeśli nie więcej.

Z naszych obserwacji wynika jasno, że każdy kto chce dziś zawalczyć o klienta, prędzej czy później zdecyduje się na inwestycję w stronę internetową. Skoro tak, to lepiej prędzej, bo konkurencja nie śpi, też zleci projektowanie stron internetowych.

Podam przykład prawnika z Wrocławia, który narzekał na małą liczbę klientów. Kiedy wpisał w googlach haslo: prawnik Wroclaw, zobaczył większość swojej konkurencji tylko nie siebie. Później wpisał strony internetowe Wrocław i wybrał jedną z firm, której zlecił projektowanie strony www. Zaprojektowanie strony internetowej było dla jego kancelarii milowym krokiem w marketingu jego firmy. Co więcej, okazało się, że był to jego pierwszy krok w obszarze marketingu. Zabawna sytuacja, jakim cudem do tej pory jego firma działała bez promocji nie mówiąc już o reklamie. Sam szyld na ścianie budynku wystarczał przez lata by klienci sami do niego trafiali.

Do tej pory tak można było rozpocząć biznes, wystarczyło po prostu zacząć, powiesić szyld i samo się kręciło. Tak mówią ludzie, którzy zaczynali swój biznes w latach 90-tych. Pamiętajmy, że wtedy nie było interentu.

Dziś sytuacja się odwrócila, dziś jest głównie internet. Tu przez przeglądarkę szukamy informacji w pierwszym kroku. Książki telefoniczne odchodzą do lamusa z takim tempem, z jakim przybywa abonentów internetu szerokopasmowego na abonament.

Gdy już biznesmen zdecyduje się zainwestować w stronę www, trafia na nie lada dylemat - którą firmę wybrać. A jest ich od groma, od licealistów samouków, przez dorabiających sobie studentów, małe jednoosobowe firmy, freelancerów aż po średniej wielkości firmy, obsługujące agencje reklamowe i korporacje międzynarodowe. Jak wybór szeroki, także i budżety rozpięte.

Warto się mocno zastanowić, poszukać trochę w interencie, poczytać z czym się to je, co to jest system cms, a co crm. Sprawdzić stawki i nie zamawiać tego co najtańsze, bo jak się zespuje, tylko informatyk może naprawić. To nie to samo, co wymiana żarówki.

Zachęcam do zaufania solidnym firmom, ceny może ze średniej półki, za to solidność i wspracie po zakupie zapewnione.

---

Agencja Kontika.com - Projektowanie stron internetowych Wrocław Katowice Gliwice.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Bilard czym i na czym grać

Bilard czym i na czym grać

Autorem artykułu jest Tomasz Nicpoń



Początki bilarda sięgają XV wieku. Zasady gry w bilard zna każdy i pewnie każdy nie raz w niego grał. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem tej gry jest nie tylko technika, czy umiejętności, ale także sprzęt jakim gramy oraz na czym gramy.

Podstawowymi elementami gry w bilard są:

Stół - zazwyczaj prostokątny w stosunku boków 1 do 2Kij - dobrej jakości kij wykonany jest z klonu, a jego boki zwężają się w celu uzyskania odpowiednich właściwości. Bila - wykonana z tworzyw sztucznych wysoce odporna na pękanie i rysowanie.

Na rynku wiele jest sprzętu bilardowego, który takim sprzętem jest tylko z nazwy. Dziurawe sukna stołów, krzywe kije, porysowane bile, czy nawet krzywa powierzchnia klubu bilardowego sprawia, że gra w bilard staje się bardzo amatorska i zarazem nie przynosząca pożądanej satysfakcji z gry. Jeżeli chodzi o stoły to niestety nie każdy z nas może sobie na taki stół pozwolić zarówno ze względów finansowych, jak i logistycznych, bo przecież do ulokowania takiego stołu również potrzebna jest przestrzeń. Natomiast każdy, kto choć w małym stopniu podchodzi do tej gry profesjonalnie i zależy mu na dobrych właściwościach powinien zaopatrzyć się w swój własny kij. Ceny kijów bilardowych oscylują w granicach 200 zł. Najtańszy kij kosztuje około 20 zł i chociaż nie jest on najwyższej klasy to zawsze jest „Twój" i masz pewność, że nie jest krzywy, ani nie grało nim 1000 innych osób. Do każdego kija można dokupić również dodatkowe akcesoria, takie jak futerał, czy kreda.

Wybierając akcesoria bilardowe najczęściej kierujemy się ich ceną. Czasami jednak warto dorzucić parę groszy i cieszyć się zarówno dobrym sprzętem, jak i lepszą grą i co za tym idzie większą satysfakcją.

---

Tomasz Nicpoń, www.gamescentre.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Biżuteria atrybutem kobiecości

Biżuteria atrybutem kobiecości

Autorem artykułu jest alkor



Biżuteria od wieków była domeną i atrybutem kobiecości. Bez względu na różnice rasowe czy też położenie geograficzne i bez podziałów wiekowych. I również dziś sytuacja nie uległa zmianie, a biżuteria stała się jeszcze bardziej dostępna.

Biżuteria atrybutem kobiecości

Od wieków biżuteria była, jest i będzie atrybutem kobiecości. Jak świat długi i szeroki, bez względu na wiek, podziały rasowe czy geograficzne. Różnokolorowe świecidełka wykonane z najprzeróżniejszych materiałów, misternie wykonane zawsze towarzyszyły kobietą. A czy coś się zmieniło dziś ? Oczywiście, że nie. Może tylko tyle, że biżuteria stała się tak powszechna i łatwo dostępna, że nie jest już aż takim wyznacznikiem statusu społecznego.

Wybór obecnie jest ogromny a trendy zmieniają się równie szybko jak szkiełka w kalejdoskopie. Nowoczesne media pozwalają na szybkie nadążanie za modą, w czym wielką rolę grają internetowe sklepy jubilerskie. Większość z nich oferuje szeroką gamę produktów w najrozmaitszym wzornictwie. Nie wszystkie jednak są w stanie nadążyć za modą. Na ten przykład, trendy ostatnio stała się biżuteria z kolekcji Charms. bransoletka charms e-stylownia.plJest to fantastyczny sposób na zabawę biżuterią. Do bransoletki „bazy" dołącza się rozmaite zawieszki wyposażone w karabińczyk. Ilość kombinacji jest niezliczona ! Chcesz być gwiazdą ? Noś zawieszki wykładane cyrkoniami, takie jak wieża Eiffla czy klucz wiolinowy. Czujesz się wyluzowana i radosna, skorzystaj z serii zawieszek emaliowanych, fantazyjnie kolorowych, jak np biedronka czy sandałek ! Jednak niewiele sklepów jest w stanie oferować dużą różnorodności tychże zawieszek. Udało mi się znaleźć fajny sklep E-stylownia, który oferuje duuży wybór zawieszek w naprawdę przystępnych cenach.

Ale biżuteria to przecież też kolczyki, a tych jest już na rynku nieprzebrane ilości. Naprawdę od koloru do wyboru. Pojawiła się masa wyrobów „hand made", choć nie wszystkie z nich mogą poszczycić się jakością. Natomiast we wcześniej wspomnianym sklepie ten problem nie istnieje, tam kolczyki widać, że są solidnie wykonane do tego oferta jest przejrzysta i przyjazna, dzięki dużym i czytelnym fotografią.

Rynek jest zalany przez biżuterię i dlatego warto postawić na jakość i wybierać sklepy, które te cechy posiadają.

---

E-stylownia - Twój internetowy jubiler


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

E-handel: płać jak chcesz

E-handel: płać jak chcesz

Autorem artykułu jest agata



Coraz większą popularnością cieszą się systemy płatności elektronicznych. Producenci, firmy oraz dostawcy usług wychodzą naprzeciw potrzebom klientów, którzy przez internet kupują coraz więcej i coraz częściej.

Mimo przywiązania do sprawdzonych form płatności formy elektroniczne stają się coraz bardziej popularne.

Istnieje coraz więcej systemów, które dają możliwość dokonywania szybkich wpłat przez internet. Jednym z nich jest PayPal. W Polsce ma już ponad 900 tysięcy użytkowników. Jest to wyjątkowo bezpieczna forma płatności. By dokonać przelewu wystarczy bowiem znać adres e-mail odbiorcy. Nie musimy podawać żadnych innych danych, co może nas uchronić przed ich kradzieżą z sieci i wpadanięciem w niepowołane ręce.

PayUp czy PayByNet umożliwiają z kolei dokonywanie wpłat za zakupy czy rachunki

Kupując i płacąc on-line możemy nie tylko szybciej zrobić zakupy, ale w każdym momencie mamy dostęp do swojego konta i możemy sprawdzić status oraz historię naszych zamówień

Dla bardziej niecierpliwych klientów istnieje możliwość dokonania zakupu i zapłaty bez konieczności rejestracji. Oszczędzamy w ten sposób czas i unikamy niepotrzebnych formalności

Pojawienie się tego typu usług jest wynikiem dostosowywania się do potrzeb klienta. Pozwala oszczędzić czas, daje możliwość dokonania wpłaty bez wychodzenia z domu. Korzystają na tym nie tylko konsumenci, ale także firmy, które poprzez wprowadzenie tej formy płatności zwiększają zainteresowanie swoją ofertą i zyskują nowych klientów. Dlatego kolejne przedsiębiorstwa oferują swoim klientom możliwość dokonywania wpłat przez internet. Konkurencja na tym polu systematycznie wzrasta, a firmy prześcigają się w pomysłach jak najbardziej nam dogodzić.

Mimo to spora część Polaków nadal wzbrania się przed tego typu nowinkami i pozostaje wierna tradycyjnym formom płatności. Chętniej płacimy gotówką, za pobraniem lub na poczcie, gdyż wydaje nam się to bezpieczniejsze. Wolimy osobiście sprawdzić czy dostaliśmy dokładnie to, za co mamy zapłacić.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wybieramy domenę! Czyli Twój adres w sieci...

Wybieramy domenę! Czyli Twój adres w sieci...

Autorem artykułu jest Robert Kujawa



Zarejestrowana domena jest naszą własnością i do czasu kiedy ją co roku opłacamy nikt jej nie może nam odebrać. Domena, pomimo że często rejestrowana wraz hostingiem (serwerem) nie jest jego częścią i możemy zmieniać serwer. Możemy też zmieniać webmastera a domena i tak pozostanie nasza...

Najbardziej prestiżowe domeny z końcówkami .pl, com.pl są obsługiwane w Polsce przez NASK Istnieje wiele mniejszych i większych firm, które poprzez stosowne umowy z NASK mogą oferować rejestrację domen krajowych. Szczególnie oferta tych większych, jak home.pl , nazwa.pl , ovh.pl często jest atrakcyjna a cena za rejestrację na pierwszy rok jest pomniejszona o liczne oferty promocyjne i wynosi zazwyczaj kilka lub kilkanaście złotych. Warto przed rejestracją zrobić przegląd ofert, ponieważ czasami można też w mniejszych firmach trafić na promocję.

UWAGA: Zawsze, trzeba sprawdzić ile przyjdzie nam płacić w kolejnych latach, pomimo promocji na pierwszy rok.

Większość tych firm oferuje również możliwości rejestracji domen z końcówkami .com .eu itd.

Jakie to ma znaczenie?

Są dwa podstawowe kierunki wyboru domeny:

- Stawiamy na jej długość, czyli jak najkrótsza.
Idealna jest wówczas do nadruków, łatwo zmieści się na wizytówce i zazwyczaj prosto ją zapamiętać.

Np. www.maszyny.pl

(Warto pamiętać, że te najbardziej oczywiste są już dawno zajęte)

- Stawiamy na opisowość domeny
Podobno google oficjalnie zaprzecza, ale z moich i wielu innych webmasterów doświadczeń wynika, że domena ma duże znaczenie dla pozycjonowania.

Np. www.przykladowyadres.com, po wpisaniu na google.pl "przykladowy adres" prawie zawsze jest wysoko, pomimo, że może na stronie nie ma zbyt wielu informacji.

Domeny takie są często dłuższe, ale gdy stawiamy na obecność głównie w Internecie i operujemy linkami to ludziom jest wszystko jedno czy klikną trochę dłuższy czy krótszy link.

Wskazówka
Czasem domena dłuższa wcale nie musi być trudniejsza do zapamiętania. Szczególnie gdy jej człony do siebie pasują tworząc logiczną całość. Domena jest ważna, ale tak naprawdę nie najważniejsza (ważniejsze zapewne jest, aby na stronie, którą wskazuje było dużo wartościowej treści, aby strona była przygotowana zgodnie ze standardami, oraz co ważne - było w sieci trochę linków do naszej strony np. Chociażby w takich katalogach jak: katalog.wp.pl, katalog.onet.pl) powoduje to, że w większości wypadków lepiej skupić się na stronie samej w sobie zamiast "walczyć" o wymarzoną domenę.

Przykład: Domena może wskazywać również lokalizację - miasto/region.
Weźmy www.pensjonatmarys.pl - nic ona nie mówi. Natomiast www.pensjonatmaryshel.pl od razu wskazuje czego mogę się spodziewać po tej stronie i gdy szukam kwatery właśnie nad morzem odwiedzę tę stronę w pierwszej kolejności.

Zarejestrowana domena jest naszą własnością i do czasu kiedy ją co roku opłacamy nikt jej nie może nam odebrać (chociaż możemy ją odsprzedać). Domena, pomimo że często rejestrowana wraz hostingiem (serwerem) nie jest jego częścią i możemy zmieniać serwer. Możemy też zmieniać webmastera a domena i tak pozostanie nasza oraz nawet firmę obsługującą naszą domenę da się zmienić. Gdy zlecamy, wykonanie strony Agencji "full serwis" warto upewnić się jak to jest w danej firmie. Czasem to one rejestrują domenę na siebie i wystawiają co roku fakturę np. na 159 zł, podczas gdy domena za rok kosztuje ich np. 59 zł.

Domeny darmowe
Na http://www.prv.pl, http://www.yoyo.pl i wielu innych miejscach są domeny darmowe. Oczywiście, nie ma nic za darmo i zazwyczaj wyświetlane są męczące odwiedzających reklamy.

Tutaj to, czy domena jest nasza na stałe, jest zależne od od regulaminu danego serwisu, który je oferuje.

Podsumowanie


Gdy wybieramy domenę Internetową warto zapytać o radę osobę doświadczoną. Warto cały czas pamiętać, że jesteśmy w sieci gdyż chcemy w niej umieścić wartościową stronę Internetową. Wybrać domenę zgodną z naszymi potrzebami, ale raczej unikać sytuacji - dana domena za wszelką cenę. Zaoszczędzone w ten sposób siły i entuzjazm można doskonale spożytkować podczas tworzenia strony Internetowej...

Przykład: Rejestracja domeny na home.pl
Aby zarejestrować domenę, wystarczy wejść na np. www.home.pl gdzie od razu widać - "Sprawdź, czy domena jest wolna" - wpisujemy preferowaną nazwę i wyszukujemy... prosty kreator zamówienia poprowadzi nas przez wszystkie kroki.

Bez względu, którego rejestratora domen wybierzemy procedura zawsze przebiega podobnie.

Przedsiębiorcy - pamiętajcie aby mieć podczas rejestracji numer NIP i REGON na wierzchu.

Każdy z moich klientów, może przysłać mi komplet danych i wspólnie zarejestrujemy domenę. Twój webmaster, również chętnie Ci pomoże.

A na koniec...

Może to przesada, mnie nie spotkało, ale... Słyszałem opowieści, że ludzie sprawdzali czy domena jest wolna i myśleli sobie: "A to wieczorem zarejestuję" i wieczorem już ona była zajęta. Stworzyło to teorie, że te formularze są podsłuchiwane. Więc lepiej decyzje podejmować szybko :)



Serdecznie Pozdrawiam
Robert Kujawa - "Marketing Internetowy, który przynosi zyski"

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl