wtorek, 2 grudnia 2014

Fotografia stockowa, czyli jak zarabiać na swoim hobby?

Fotografia stockowa, czyli jak zarabiać na swoim hobby?


Autor: Arkadiusz Komski


Fotografowanie jest chyba w ostatnich latach jedną z popularniejszych pasji. Przyczynia się do tego postęp technologiczny i - co się z nim wiąże - spadek cen na coraz lepsze aparaty fotograficzne.


Apetyt rośnie, jak wiadomo, w miarę jedzenia. Kiedy już znudzi nas pstrykanie własnych dzieci radośnie zmagających się ze światem albo rodzinnych spotkań przy grillu, część osób nabiera ochoty na coś więcej. Amatorstwo nie musi przecież oznaczać amatorszczyzny. W rozwijaniu umiejętności pomocne są tradycyjne, drukowane poradniki czy coraz liczniejsze internetowe fora miłośników „rysowania światłem”. Korzystając z jednych i drugich, i coraz bogatszego własnego doświadczenia, zaczynamy mieć większe wymagania wobec własnych umiejętności i sprzętu, jaki mamy do dyspozycji. A każdy nowy zakup to wydatki. Akcesoria, kursy, wyjazdy na fotografowanie… A gdyby tak poza frajdą mieć z tego jeszcze parę groszy?

Co fotografować?

Pomiędzy wieloma potencjalnymi ewentualnościami jest też robienie zdjęć dla internetowych banków zdjęć. Fotografia stockowa to, najkrócej ujmując, przygotowywanie zdjęć do przyszłego ich wykorzystywania przez agencje reklamowe, wydawców itp.

Co może być tematem fotografii dla banków zdjęć? Praktycznie wszystko, co może się znaleźć w kręgu zainteresowania potencjalnych klientów.

Do kanonu na pewno należą:

- portrety i zdjęcia sytuacyjne, oczywiście najlepiej młodych, atrakcyjnych kobiet (bez męskiego szowinizmu, po prostu atrakcyjne modelki i dzieci „potrafią sprzedać” wszystko), ale także mężczyzn (wszystko zależy od tego, do czego będzie potem wykorzystana reklama z tym zdjęciem),

- ludzie w akcji, np. uprawiający sporty, na zakupach i przede wszystkim w sytuacjach biznesowych,

- kulinaria, przede wszystkim zdjęcia potraw i ich składników,

- tła różnego rodzaju, wykorzystywane do wypełniania treścią,

- i wiele, wiele innych (warto zajrzeć do któregoś z popularniejszych banków zdjęć).

Ile można zarobić?

To podstawowe pytanie w takim wypadku, które pociąga za sobą oczywiście drugie: w jakim czasie można zarobić kwotę, która wystarczy na coś więcej niż przysłowiowe piwo. Otóż najpierw trzeba przejść wstępną weryfikację, podczas której inspektorzy będą oceniali wysłaną próbkę naszych możliwości. Kiedy to się już uda, tylko od zdolności i wkładu pracy zależy, w jakim czasie uda się zgromadzić pierwszą sumę do wypłaty. A ta zależy od banku zdjęć, do którego zdecydujemy się aplikować. Jedne wymagają, aby nasze zarobki przekroczyły równowartość 50, inne 100 USD. Początkujący nie powinni liczyć na szybki zarobek, ale zdarzają się przypadki, że nawet jedno zdjęcie potrafi wygenerować spory zarobek. Przykładem niech będzie portret dziewczynki z dmuchawcem sprzedany już ponad dwadzieściakilka tysięcy razy. Jeśli przyjąć 0,50 USD za każdą sprzedaż, to daje to już dość konkretną sumę. W naszym przypadku dobrze, jeśli co miesiąc będziemy mogli liczyć na wypłatę, czyli uzbiera się 100 USD. Po podsumowaniu całego roku powinniśmy być zadowoleni. Przyznają Państwo, że to byłoby dość przyzwoite jak na początek.

Ważne, żeby po wysłaniu kilkunastu fotografii nie czekać tylko niecierpliwie na efekt, ale zająć się robieniem i przesyłaniem kolejnych. Słabością nowicjusza na pewno będzie niecierpliwe oczekiwanie pierwszej sprzedaży - to zrozumiałe. Niech jednak nie przysłania nam celu: zarabiania, nie zaś zarobienia. Dobrze też nie skupiać się tylko na jednym banku zdjęć, ale wysyłać te same prace do kilku. Nierzadko bowiem to, co jedni inspektorzy odrzucą, dla innych będzie wartościowe.

Warto też podglądać najlepszych. W każdym z bardziej liczących się obecnie banków zarejestrowanych jest obecnie kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy fotografów z całego świata. Na szczęście aktywnych jest kilka-kilkanaście procent z nich. Wśród kilku tysięcy tych najlepszych są takie tuzy jak Yuri Arcurs, z którym konkurowanie pozostawmy innym.

Jakie trzeba ponieść koszty?

To zależy od tego, na jakim rodzaju zdjęć chcemy się skupić. Nie każdy musi przecież od razu zakładać studio wyposażone w drogi i specjalistyczny sprzęt oraz wynajmować modelki czy modeli oraz stylistów. Warto podejrzeć, jakie zdjęcia cieszą się popularnością i ocenić swoje możliwości ich wykonania. W ten sposób możemy wyćwiczyć warsztat. Prawdziwe pieniądze zarabiać będziemy jednakowoż nie na zwykłym naśladownictwie, ale realizacji własnych pomysłów. Warto więc eksperymentować i nie bać się poszukiwań.

Aha, na koniec: każdy dochód należy zgłosić we właściwym dla nas Urzędzie Skarbowym.


Zapraszam do galerii zdjęć stockowych oraz na moją stronę internetową www.komski.art.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

3 często popełniane błędy przy tworzeniu ofert

3 często popełniane błędy przy tworzeniu ofert


Autor: Michał Rybicki


Jeśli popełnisz tę błędy, wpędzisz się w kłopoty. Od czasu do czasu przeglądam oferty dla różnych produktów. I wiesz co? 70% ofert zawiera te 3 błędy. Po co marnować pieniądze i obniżać konwersję, jeśli za moment dowiesz się, których błędów unikać przy tworzeniu ofert sprzedażowych.


Oto błędy:

1. Zdjęcia, które rozpraszają uwagę

Prawdopodobnie mógłbym już nic więcej nie dopisywać do tego punktu, ale czy nie zdarza Ci się dodawać różnych zdjęć do oferty, w szczególności dla jej uatrakcyjnienia?

To błąd, bo niepotrzebne zdjęcia odwracają uwagę potencjalnego nabywcy. Jestem zwolennikiem ofert z grafiką, ale zbyt często autorzy takich ofert dodają zdjęcia, które są dalekie od powiedzenia: zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słów!

Mam teraz kłopot, bo chciałbym pokazać Ci przykład, ale prawdopodobnie zdjęcie odwracałoby Twoją uwagę, więc podam Ci link: przykład

I jak tu się skupić na tekście, gdy wzrok domyślnie ustawiony jest na czytanie od lewej strony?

Wskazówka: dodawaj zdjęcia ściśle powiązane z produktem. Jeśli sprzedajesz bilety na koncert rockowy, to nie dodawaj do oferty zdjęć gitary i perkusji. Dodaj zdjęcie bawiącego się tłumu z poprzedniej edycji koncertu.

Jestem przekonany, że już dostrzegasz tą subtelną różnicę.

Przejdźmy do drugiego błędu.

2. Mało korzyści i jeszcze mniej dowodów

O tak! To KLUCZ do przeciętnej oferty. O korzyściach pisano już we wszystkich książkach marketingowych, ale co z tego?

Przyznaj, że często widzisz oferty, które nie przedstawiają konkretów, a jedynie listę cech uniwersalnych: najlepszy, najtańszy, najwspanialszy.

Nudy, prawda? Mam jeszcze coś lepszego, popatrz tutaj:

Nasz produkt charakteryzuje się tym, iż jest solidnie wykonany, profesjonalny i ciekawy wizualnie.

Unikaj tego w swojej ofercie. Pisz konkretnie, jak produkt zmieni życie czytelnika.

Jeśli sprzedajesz mp3, a Twoją grupą docelową są studenci – napisz, że będą mogli słuchać swoich ulubionych zespołów w drodze na uczelnię i na nudnych wykładach.

Po przeczytaniu fantastycznego nagłówka, wprowadzenia i listy korzyści, Twój potencjalny klient zapyta: no dobra, na razie jest ciekawie, ale jaką mam pewność, że to wszystko prawda?

I co teraz?

Dodajemy dowody! Korzyści >>> dowody. Zdjęcia, screeny, opinie – wszystko, co zwiększy wiarygodność oferty.

Coś na zasadzie: dodaj tyle dowodów, ile tylko możesz, ale nie przesadzaj.

Oryginał: Wszystko trzeba robić tak prosto, jak to tylko jest możliwe, ale nie prościej – Albert Einstein.

Przejdźmy do błędu numer 3.

3. Brak formatowania tekstu

Pamiętasz ten link z przykładem zdjęcia odwracającego uwagę? Jeśli otworzysz go ponownie, zobaczysz ofertę z niesformatowanym tekstem.

Twój czytelnik musi mieć pełen komfort. Możesz zafundować mu wspaniały tekst, ale gdy zapomnisz o jego przejrzystości – Twój odbiorca zapomni o Twojej ofercie.

Porównaj przejrzystość tych dwóch wersji:

p1
Przyznaj, że rozbicie tekstu na akapity zajmie dosłownie kilka minut.

Uwaga końcowa: Nie staraj się stworzyć idealnej oferty przed rozpoczęciem sprzedaży. Poprawiaj ją dopiero na podstawie testów i reakcji czytelników.


Szukasz copywritera, który stworzy dla Ciebie skuteczną ofertę sprzedażową? Zgłoś się do mnie już dziś.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zdobyć klientów na Facebooku

Jak zdobyć klientów na Facebooku


Autor: Kamil Polak


Bardzo często możemy się spotkać z opiniami, że Facebook jest świetnym narzędziem marketingowym, pozwalającym za darmo dotrzeć do ogromnej ilości klientów. Jednak czy na pewno?


W praktyce wygląda to tak, że wiele osób, będących przedsiębiorcami, czy po prostu chcących zarobić w programach partnerskich, zakłada swoje profile, tworzy strony, zapraszając na nie wszystkich znajomych swoich znajomych oraz znajomych znajomych itd. Niestety, pomimo tego, że większość z nich klika „Lubię to”, to niestety nie są już tak chętni do zakupu produktu. Czy w takim razie te wszystkie opowieści o magii Facebooka są jedną wielką fikcją? Otóż nie. Facebook to naprawdę świetne narzędzie marketingowe. Osobiście znam sporo osób, które dzięki niemu każdego dnia pozyskują sporą ilość klientów. Sęk w tym, że trzeba wiedzieć, jak się do tego zabrać.

Darmowych sposobów na pozyskanie klientów jest naprawdę dużo, jednak z uwagi na to, że są darmowe, mają niestety wady. Przede wszystkim dają rezultaty dopiero w dłuższym okresie. Jeśli potrzebujesz nowych klientów od zaraz, lub też z innej przyczyny zależy Ci na czasie (w końcu nikt z nas nie lubi czekać), to musisz zdać sobie sprawę, że darmowymi metodami nie osiągniesz oczekiwanego rezultatu. Ponadto płatne metody dają ruch o wiele lepszej jakości, tzn. jest dużo większe prawdopodobieństwo, że osoba coś kupi, a w końcu o to Co chodzi.

W takim razie jak zdobyć klientów na Facebooku?

W odniesieniu do darmowych metod mam dla Ciebie kilka porad dotyczących zdobywania klientów.

Musisz zdać sobie sprawę z ogromnej ilości użytkowników Facebooka. Co Ci to da? Otóż dzięki temu zrozumiesz, że nie jesteś jedyny, który chce coś sprzedać, niewykluczone, że nawet dokładnie to samo. Dlatego po założeniu strony nigdy nie zaczynaj od razu od sprzedaży. Niektórzy uważają, że na Facebooku w ogóle nie powinno się sprzedawać, a jedynie przekierowywać ludzi na właściwe strony. W każdym razie powinieneś starać się zbudować sobie pozycję eksperta. Udzielaj się, komentuj, dodawaj nowe wpisy, tak, aby ludzie widzieli, że wiesz, o czym piszesz. Kiedy ludzie widzą, że w czymś jesteś ekspertem, to kiedy mają problem, na którym się znasz, z chęcią sami przyjdą do ciebie po pomoc

Tworząc stronę, staraj się ją tak zaprojektować, aby ludzie od razu po wejściu na nią widzieli, czym się zajmujesz. Ponadto wejdź w ustawienia konta i ustaw widzialność tablicy dla wszystkich, a nie tylko dla znajomych.

Jeśli masz swoją stronę, musisz dbać o częstotliwość publikowanych wpisów. Nie możesz zaniedbywać fanów, bo po prostu o tobie zapomną lub zaczną Cię ignorować.


e-pieniadz.cba.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Olej etat, pisz bloga!

Olej etat, pisz bloga!


Autor: Miner Man


Sporo osób wybiera pracę na etacie od prowadzenia działalności z jednego prostego powodu. Mowa o stałych zarobkach, które stale zasilają domowy budżet rodzinny. Szczególnie osoby młode nie chcą zdecydować się na własną firmę, ponieważ nie są pewni, czy udźwigną ciężar działalności gospodarczej.


Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby pracować jednocześnie w zewnętrznej firmie i po godzinach rozwijać swój biznes. W tym przypadku skupimy się na internetowej firmie, ponieważ jest to obecnie najprostszy sposób na zarobienie całkiem sporych sum pieniężnych. Coraz częściej słyszy się o osobach, które swój dorobek zawdzięczają właście wirtualnej sieci. Machina zwana Internetem jest potężna i stale się rozwija. Warto wykorzystać okazję i zdobyć choć trochę tych pieniędzy.

Pomysłów, które można wykorzystać w sieci jest wiele. Popularnym ostatnimi czasy sposobem na dorabianie do pensji jest prowadzenie bloga osobistego, który jest poświęcony pewnej branży. Jako przykład można podać blog kulinarny, gdzie znajdować się mogą różnego rodzaju przepisy dań czy sposoby eleganckiego podania posiłków. Na takiej stronie można zarabiać dzięki reklamodawcom. Istnieją sieci reklam, które automatycznie dostarczają reklamy bez naszej ingerencji. Możliwości jest tutaj nawet kilkanaście.

Można powiedzieć, że pisanie bloga to nie zajęcie dla każdego. Nie oszukujmy się, trzeba posiadać całkiem dobre słownictwo oraz znać zasady poprawności językowych. W dzisiejszych czasach można odczuć, że umiejętności te zanikają. Mimo wszystko Ci, którzy potrafią się swobodnie wypowiadać oraz przelewać słowa na papier, mają możliwość wybicia się od dna i dążyć do osiągnięcia zarobków z Internetu na tle bloga.

W sieci można poczytać wiele przypadków, gdzie autorzy zarabiają tylko i wyłącznie przez sieć. Jedną z metod, która jest wykorzystywana przez takich internetowych celebrytów jest właśnie pisanie bloga. Jeśli chodzi o zarobki to zależą one od autora artykułów. Im więcej napisze, tym najprawdopodobniej większą uwagę czytelników zdobędzie i więcej zarobi.

Artykuły powinny być pisane językiem, który sam w sobie zachęca czytelnika do dalszego przeglądania treści. Nie ma mowy o laniu wody - takie artykuły od razu można "wyczuć" i czytelnik po prostu ucieka od blogera. Warto więc przyłożyć się, aby treść stała na wysokim poziomie oraz była wartościowa z punktu widzenia czytelnika. Dosyć ciekawą metodą jest pisanie artykułu, a następnie pozostawienie go na kilka dni. Po tym czasie "na świeżo" czyta się taki tekst i ocenia. Jeśli jest dobry to trafia na stronę, jeśli nie - leci do kosza.

Bardzo ważnym elementem, na który trzeba zwrócić uwagę jest fakt, że zarabianie na blogu osiąga się dopiero w późniejszej fazie jego prowadzenia. Oznacza to tylko tyle, że pierwsze kilka miesięcy będą bez odzewu czytelników czy reklamodawców. W tym okresie zarobki będą zerowe. Ważne jest, aby pisanie bloga było regularne - wtedy istnieje większa szansa na szybsze pieniądze.

Realne sumy, które można bez problemu osiągnąć pisząc bloga wahać się będą od kilkuset złotych do nawet 3-4 tysięcy złotych. Są one zależne przede wszystkim od niszy, która jest poruszana na łamach serwisu. Im ta bardziej rozległa, tym trudniej o zarobki. Warto pisać o zainteresowaniach, bowiem o nich człowiek jest w stanie napisać bardzo dużo. Całość wtedy opiera się na własnych doświadczeniach, a takie treści są bardzo pozytywnie przyjmowane przez czytelników.


Sposoby na skuteczne zarabianie przez Internet - dowiedz się więcej na ten temat i odkryj swój sposób na internetowy biznes!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak prowadzić swoją stronę www

Jak prowadzić swoją stronę www


Autor: ABeben


Kiedy prowadzi się jakiś rodzaj e-biznesu lub przynajmniej celuje w konsumentów, których cechą charakterystyczną jest spędzanie większości czasu w sieci, firmowa strona internetowa staje się czymś z kategorii „must have”.


Klienci, którzy szukają usługi świadczonej zdalnie lub po prostu większość swoich inicjatyw prowadzą w Internecie, czy są to zakupy czy rozrywka, będą szukać firmy spełniającej ich potrzeby w SIECI. Raczej nikt z tej grupy docelowej nie sięgnie po prasę i nie będzie przeglądać działu z ogłoszeniami. Oni zasiądą przed swoimi komputerami, w większości wejdą na stronę Google i wpiszą w okienko frazę, która definiuje ich potrzeby.

Sytuacja sama się więc prosi o to, aby zaistnieć w Internecie ze swoją ofertą. Posiadanie własnej strony www nie powinno służyć jedynie podniesieniu poczucia własnej wartości właściciela. To przede wszystkim KLIENT jest przyczyną, która każe skorzystać z tego medium. Funkcją firmowej witryny jest sprawna komunikacja z konsumentami. Dzięki stronie można podać wszystkie informacje, jakie za stosowne uważa przedsiębiorca. Najlepiej, aby zamieszczono na niej jak najwięcej informacji ważnych z punktu widzenia potencjalnych klientów. Jest wiele stron w sieci, które ją zaśmiecają, ponieważ są tak mało (lub wcale) użyteczne. Stosowane są czasem jedynie jako wizytówka, z podaną nazwą firmy i jej adresem. Po co jednak podawać adres, jeśli nie wiadomo, czy warto skontaktować się z firmą?

Bez względu na rodzaj prowadzonej działalności, zawsze można o niej powiedzieć coś więcej, niż tylko adres, pod którym się odbywa dany biznes. Pierwsza rzecz, jaką należy uwzględnić, budując swoją witrynę, to jej opis wprowadzający. Czym jest strona? Czemu ma służyć? Pomyśl, że strona główna to drogowskaz, pokazujący użytkownikowi, gdzie trafił i co tu może zrobić. Dla Ciebie jest to naturalnie oczywiste, ale dla przypadkowego gościa nie. Sam zapewne przynajmniej raz, buszując w sieci, zawędrowałeś na taką stronę, która była chaosem informacyjnym i pytałeś siebie „Oni tu coś sprzedają? A może to tylko czyjś prywatny blog?”. Nie pozwól, żeby goście na Twojej stronie podobnie tracili czas na domysły.

Kolejna sprawa to podawanie pełnych danych firmowych. To zbuduje pozytywny wizerunek, gdyż pokaże Twoją wiarygodność. Podaj więc w podstronie kontaktowej adres, na jaki firma jest zarejestrowana, NIP, KRS lub EDG, wskazówki dotyczące lokalizacji (jeśli świadczysz usługi pod jakimś fizycznym adresem), e-mail, telefon (jeśli jesteś pewny, że będziesz miał czas w ten sposób kontaktować się z potencjalnymi klientami).

Nie traktuj strony firmowej jak ulotki, na której musisz zmieścić jakiś ograniczony pakiet informacji. Jeśli nie korzystasz z darmowego hostingu (jest on często bardzo ograniczony odnośnie możliwości rozbudowy strony), możesz opisać każdy aspekt swojej działalności. Dodaj zdjęcia: siebie, Twojego zespołu, biura, może dużego parkingu pod biurem, maszyn w zakładzie – wszystko, co pozwoli sobie lepiej wyobrazić Twoją firmę konsumentowi, jest dobre. Zamieszczaj skrócone opisy oferty oraz wersje rozbudowane, dla tych bardziej dociekliwych gości. Jeśli posiadasz referencje lub materiały pokazujące Cię w dobrym świetle (certyfikaty, przyznane nagrody, pozytywne artykuły o Twojej działalności w prasie itp.), koniecznie umieść je na stronie!

Pomyśl, dlaczego jesteś dumny ze swojej działalności? Co w niej jest wartościowego? Czym wyróżniasz się wśród konkurencji? Następnie opisz to w przystępny, jasny sposób. Pamiętaj, że Twoi klienci mogą nie znać Twojej branży, więc generalnie nie używaj żargonowego języka, bo mogą Cię nie zrozumieć. Jeśli jednak koniecznie musisz to zrobić, dodaj podstronę wyjaśniającą trudne terminy – taka encyklopedia będzie wartością dodaną Twojej strony i może być jednym z powodów, dla których użytkownicy będą do niej wracać. Jeśli jeszcze masz jakiś pomysł na ciekawy dodatek, urozmaicający witrynę, o której tutaj nie wspomniano – zastosuj go!

Utwórz na stronie dział z aktualnościami, za pomocą których będziesz mógł informować o nowościach, promocjach, ciekawych przedsięwzięciach itd. Będzie to również miało wpływ na postrzeganie witryny przez roboty wyszukiwarek, nadające stronom rangę w ogólnosieciowym rankingu stron. Czym bardziej rozbudowana strona, czym więcej ma ciekawych informacji i czym częściej jest aktualizowana, tym wyższą ma rangę. To z kolei jest istotnym czynnikiem, który ułatwia pozycjonowanie strony, czyli zdobywanie co raz to wyższych pozycji w wynikach wyszukiwania stron dla danego słowa kluczowego. Wysoka pozycja strony zagwarantuje częste odwiedziny użytkowników, a co za tym idzie, zwiększy szansę na zdobycie nowego klienta.

Każdy nowy klient powinien być dla Ciebie na wagę złota, dlatego dobrze prowadzona strona internetowa, posiadająca wysoki Page Rank (rangę), znajdująca się na wysokiej pozycji to już nie propozycja, a konieczność w dzisiejszych czasach.


-----Kopiowanie tekstu możliwe wyłącznie z zachowaniem odnośników-----

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Umowy zawierane na odległość, czyli o ważnych obowiązkach przedsiębiorcy posiadającego firmową stronę internetową.

Umowy zawierane na odległość, czyli o ważnych obowiązkach przedsiębiorcy posiadającego firmową stronę internetową.


Autor: Urszula Glińska


W epoce informacyjnej musieliśmy nauczyć się poruszać w świecie Internetu. Nie da się tego uniknąć, bo odgrywa on coraz większą rolę w porozumiewaniu się ludzi. W sieci poszukujemy nie tylko wiadomości, rozrywki, kontaktów, produktów, ale także zawieramy umowy. Na co należy zwrócić szczególną uwagę?


Działalność przedsiębiorcy wymaga poruszania się wśród wielu informacji. Nieustannie trzeba podejmować szereg decyzji i rozwiązywać na bieżąco problemy. Niezbędna też jest podstawowa wiedza z zakresu prawa. Właściciel firmowej strony internetowej ma do spełnienia kilka obowiązków, o których chciałabym teraz napisać.

Najpierw przedstawię podstawowe cechy związane z tego typu umową.

Jakie cechy ma umowa zawierana na odległość?

Taka umowa nie wymaga przede wszystkim obecności stron. Potrzebne są natomiast środki porozumiewania się na odległość, do których należą:

- telefon,
- poczta elektroniczna,
- telefaks,
- formularz drukowany lub elektroniczny,
- reklama prasowa z wydrukowanym formularzem zamówienia,
- reklama w postaci elektronicznej,
- katalog,
- radio i telewizja.

Ważna zgoda konsumenta
Posłużenie się tymi środkami, w celu złożenia propozycji zawarcia umowy może nastąpić wyłącznie za uprzednią zgodą konsumenta. Nikt z nas nie lubi bowiem niechcianej reklamy, czy propozycji ofertowych.

Warto zapoznać się z obowiązkami właściciela strony internetowej, aby uniknąć przykrych konsekwencji.
Jeśli jesteś przedsiębiorcą wykorzystującym w swojej działalności serwis internetowy masz kilka obowiązków. Przede wszystkim przedstaw potencjalnemu klientowi następujące dane:

- imię i nazwisko, adres zamieszkania (siedzibę);
- nazwę organu, który zarejestrował Twoją działalność gospodarczą;
- numer pod, którym zostałeś zarejestrowany;
- wysokość wynagrodzenia;
- zasady zapłaty lub wynagrodzenia;
- koszty, termin i sposób dostawy;
- miejsce i sposób składania reklamacji.

Poinformuj koniecznie o prawie odstąpienia od umowy w terminie 10 dni. Klient nie ma możliwości odstąpienia od umowy, jeśli np. usługa została wykonana zgodnie z jego indywidualnymi wymaganiami i jest związana ściśle z jego osobą.

Termin 10 – dniowy liczy się od dnia wydania rzeczy. Gdy umowa dotyczy usługi ten termin liczy się od dnia jej zawarcia.

Istotna informacja dla przedsiębiorcy i klienta.
W przypadku braku niezbędnych informacji termin, w którym konsument może odstąpić od umowy wynosi 3 miesiące. Warto zatem zadbać o ten element umowy.

Przedstawiłam tylko wybrane zagadnienia związane z takimi umowami, które nie wymagają obecności stron stosujących środki porozumiewania się na odległość. Jeśli jednak pojawi się jakiś konflikt, to warto wiedzieć, że są możliwości pozasądowego rozstrzygnięcia konfliktu, które mają wiele korzyści i zalet.

Konstruując umowę można zawrzeć odpowiedni zapis i skorzystać np. z pomocy mediatora z Ośrodka Mediacyjnego lub Sądu Arbitrażowego. Być może unikniesz wtedy kosztownego, długotrwałego i stresującego procesu sądowego. Możliwe jest także zachowanie poprawnych relacji ze swoim partnerem biznesowym. Przyjrzyj się temu zagadnieniu i wykorzystaj podane informacje już w momencie tworzenia umowy.

Żródło:
Ustawa z dnia 2 marca 2000r. - O ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzona przez produkt niebezpieczny.
Mariusz Trela „Moduł I – Prawo” Materiały szkoleniowe z warsztatów menadżerskich, Toruń 2010.


Autor: Urszula Glińska
Quanta

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca w domu dostępna jest dla każdego

Praca w domu dostępna jest dla każdego


Autor: Miner Man


Jak to możliwe, że niektórzy z nas zarabiają kwoty powyżej kilku tysięcy złotych bez większego wysiłku? Zapewne wykorzystują oni Internet, który jest rajem dla biznesmenów. Założenie własnego biznesu w domu jest bez problemu możliwe i nie wiąże się prawie z jakimikolwiek kosztami.


Branża internetowa niesie ze sobą ogromne możliwości dla przedsiębiorców, którzy chcą zarobić. W sieci możliwe jest zarabianie na kilkadziesiąt sposobów. Dziś jednak skupimy się bardziej na tym, dlaczego ludzie decydują się na nią oraz ile czasu trzeba jej poświęcać, aby zarabiać średnią krajową.

Praca chałupnicza, bo tak nazywa się praca wykonywana w domowym zaciszu, wymaga jedynie dostepu do Internetu oraz w miarę dobrego komputera. Te dwa warunki muszą być spełnione, aby efektownie zarabiać pieniądze.

Atrakcyjne godziny pracy, brak górnej granicy zarobków, brak szefa nad głową - to tylko jedne z zalet pracy w domu. Prawda jest jednak taka, że zarobki najbardziej oddziałują na ludzki umysł i to właśnie one mają duży wpływ na rozpoczęcie działalności internetowej. Praca w domu staje się popularna, ponieważ dzięki niej możliwe jest oszczędzanie pieniędzy i czasu. Nie trzeba wydawać gotówki na dojazd w miejsce pracy, co niekiedy trwa nawet godzinę czasu. Tak zagospodarowane 60 minut nie niesie ze sobą nic dobrego, wręcz same straty. W tym czasie możnaby udoskonalić sprzedawany własny produkt czy zrobić coś pożytecznego dla biznesu.

Nielimitowany czas harowania to także plus pracy w domu. Jeśli ktoś potrafi się bardziej skupić w nocy - robi to o tej porze. Na początku praca w domu może okazać się nieco żmudna i trudna. Z czasem jednak będzie można poświęcać jej mniej czasu i zająć się rodziną czy znajomymi. W zależności od rodzaju wykonywanej działalności, dojście do dochodu rzędu 3-4 tysiące złotych na miesiąc zajmie od 5 do 7 miesięcy. Wszystko uzależnione jest od tego, jaki sposób zarabiania w Internecie został podjęty.


Praca chałupnicza obecnie jest bardzo popularna - zarabianie przez Internet jest możliwe, wystarczy znaleźć odpowiedni sposób i zacząć go wdrażać.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

czwartek, 27 listopada 2014

Co przyczyniło się do sukcesu wyszukiwarki Google i jak możesz to wykorzystać na swojej stronie internetowej?

Co przyczyniło się do sukcesu wyszukiwarki Google i jak możesz to wykorzystać na swojej stronie internetowej?


Autor: Urszula Glińska


Jak pokazuje historia, początek często bywa trudny. Łatwo się zniechęcić, bo sukces trzeba tworzyć ciężką pracą. Start firm internetowych pomimo wielkich możliwości, jakie pojawiły się dzięki globalnej sieci, też nie obywa się bez trudności.


Najczęściej bywa tak, że za każdą firmą odnoszącą sukcesy stoją ludzie. To ich wiedza, doświadczenie, pasja, energia i zaangażowanie wpływają na niesamowite efekty i pchają rozwój firmy we właściwym kierunku, przynoszącym zyski i zasłużony rozgłos. Jedną z takich firm jest Google. Za większością pomysłów tej firmy stoi ta sama osoba.

Jak startowała firma Google?

Zaczynali w obskurnym lokaliku pełniącym rolę tymczasowej siedziby, gdy zgłosiła się do nich Marissa Mayer. Skończyła właśnie studia informatyczne i zdecydowała się, by zacząć współpracę z tą grupą ludzi. Do tego roku była wiceprezesem Google i to jej decyzje wpływały na niesamowite efekty doceniane także przez użytkowników.

Co ważnego odkryła pani prezes Google?

Podstawowe założenia

Najważniejszym słowem dla niej byli i są " użytkownicy" oraz " użyteczność". Dzięki takiemu podejściu Google błyskawicznie dokonał niemal rewolucji w Internecie. Nie będę ukrywać, że w moim słowniku te wyrazy są również niesamowicie istotne. Zgłębiam ich treść i wykorzystuję ich znaczenie podczas tworzenia stron www i innych materiałów. Mam przed oczami cel związany z osobami, dla których tworzę, aby zaspokoić ich oczekiwania i potrzeby.

Patrząc na firmę Google dziś, trzeba zauważyć, że pani Marissa bezgranicznie ufa swoim odbiorcom. Słucha ich i stara się zrozumieć ich potrzeby. Pomysły swoich informatyków zawsze testuje na użytkownikach i dopiero wtedy wybiera najlepsze pomysły. Obecnie jest najmłodszą w historii kobietą, która trafiła na listę najbardziej wpływowych kobiet magazynu "Fortune".

Konkurencja nie śpi.

Jak podaje portal finansowy Money.pl, Marissa Mayer zdecydowała się przejść do konkurencji. Czy uratuje swoimi działaniami i wiedzą Yahoo? Na pewno jest na to duża szansa.

Zapoznając się z osiągnięciami i historią sukcesu Google, postanowiłam wykorzystać wartościowe informacje o użyteczności. Po co? Poszerzając wiedzę z dziedziny użyteczności, Ty i ja mamy większą szansę na rozwój firmy i odnoszenie sukcesów. Przyznasz sam lub sama, że to może być wiedza nie do przecenienia.

Odryj bogactwo Internetu, czyli poznaj użyteczność

Jeśli już zdajesz sobie sprawę, jak ogromne znaczenie ma w Internecie wiedza odnośnie użyteczności, to chciałabym przedstawić Ci bliżej niektóre elementy skutecznej strony. Najprościej mówiąc, na co trzeba zwrócić uwagę, aby Twoja strona była przyjazna dla użytkownika. Przedstawię Ci teraz informacje, które zamieszcza Adie Pirie w artykule: " Użyteczność i dostępność stron internetowych".

Użyteczność i dostępność to dwa najważniejsze słowa, którymi powinni się kierować projektanci przy tworzeniu nowych i rozwijaniu już istniejących stron internetowych. Pewne proste zasady należy uwzględniać już w początkowym etapie powstawania oraz podczas wdrażania projektu. Dzięki nim strony internetowe staną się łatwiejsze w obsłudze i dostępne dla większej liczby osób.

Tworzenie aktywnej, efektywnej, intuicyjnej nawigacji

Użytkownicy powinni zawsze wiedzieć, gdzie są w obrębie witryny i jak się poruszać, aby dotrzeć do poszukiwanej informacji. Ma to ogromny wpływ na to, jak długo użytkownicy zatrzymają się na naszej stronie. Wygoda oglądania zawartości strony jest bowiem sprawą ważną.

Tworzenie aktywnej nawigacji wymaga stosowania html, css, javascript w celu skrócenia czasu ładowania i ilości kodu stron. Jest to skuteczna metoda, ponieważ pozwala użytkownikowi ustalić, gdzie się znajduje i pokazuje też, gdzie może się udać. Wszystko to wpływa na komfort, jakiego doświadcza Internauta, poruszając się w czasie odwiedzin.

Połącz swoje logo

Połączenie strony głównej z logo jest prostą i jednocześnie skuteczną funkcją. Użytkownicy spodziewają się bowiem, że logo jest połączone ze stroną główną. Będzie wręcz zawiedziony, jeśli nie będzie takiego połączenia. Ta zasada dobrze działa, podobnie jak link "Home". Zdecydowanie powinno to być uwzględnione, aby strona internetowa spełniała oczekiwania odwiedzających.

Powiększenie klawisza linkującego

Ułatwimy przeglądanie strony internetowej jeśli powiększymy klawisz linkujący. Unikniemy dzięki temu zdenerwowania użytkowników, gdy przydarzy się im kliknięcie na zły link. Lepiej będzie powiększyć obszar naciskania i mieć pewność, że właśnie taką operację chciał wykonać użytkownik. Jest to szczególnie przydatne dla osób korzystających z urządzeń mobilnych lub laptopów, którzy klikają w linki za pomocą palców.


Błąd 404

Czasami zdarza się, że trafiamy na standardową stronę 404, która informuje nas o nieprawidłowościach. Dobrym rozwiązaniem jest utworzenie własnej strony 404, bo dzięki temu pomagamy użytkownikowi znaleźć szybko to, czego szuka. Zmniejszamy także jego frustrację i prawdopodobieństwo, że odejdzie na inne strony. Jesteśmy w stanie zaproponować mu kilka innych możliwości i przekierować użytkownika do obszarów jego zainteresowań.

Używane słownictwo i czytelność tekstów

Sposób, w jaki piszesz na stronie, powinien trafiać do uczuć czytelnika. Wtedy będzie skuteczny. Zrozumiałe słownictwo na pewno w tym pomoże. Twoje zaangażowanie i chęć dotarcia do użytkownika na pewno będą docenione. Pisz tak, aby wzbudzić zainteresowanie, dodając na przykład odrobinę humoru, swoich doświadczeń, przemyśleń, a nawet slangu. Zadbaj, aby teksty były łatwe do odczytania pod każdym względem.


Przestrzeń pomiędzy tekstami

Najlepszym sposobem w dążeniu do komfortu czytelnika jest umieszczanie treści w grupach, częściach, porcjach. Najczęściej użytkownicy skanują teksty (przeglądają) w poszukiwaniu tego, co ich zainteresuje. Wniosek z tego jest taki, że inaczej czytają teksty internetowe, a inaczej książki. Dlatego tak ważne jest umieszczanie nagłówka przed każdą porcją zgrupowanej treści i oddzielanie pustą przestrzenią kolejnych sekcji.

Komunikaty o błędach

Wypełnianie formularzy bywa czasem bardzo frustrujące. Szczególnie wtedy, gdy strona wraca bez podania powodu. Należy zatem dodać wskazówkę, instrukcję, podpowiedź, aby pomóc użytkownikowi zrozumieć, gdzie jest błąd, co trzeba zrobić lub gdzie powinien pójść. Pomóż mu naprawić błąd, by nie był zdenerwowany i pozostał na Twojej witrynie.


Wersje językowe Twojej strony

Należy dobrze się zastanowić, czy są nam potrzebne wersje strony w innych językach. Na pewno strony przetłumaczone mają większy zasięgi, przez co są bardziej użyteczne. Można rzeczywiście mieć wtedy więcej odsłon.

Trzeba jednak postawić sobie w tym miejscu pytanie: Czy chcesz trafić ze swoim produktem lub usługą do użytkowników z całego świata? Przecież mechanik samochodowy nie pojedzie naprawiać samochodu, który zepsuł się w Australii. Działa raczej na rynku lokalnym.


Wersje mobilne strony

Coraz częściej Internauci do przeglądania zawartości stron korzystają z telefonów komórkowych. Trzeba zdecydować, czy chcesz mieć dodatkowy projekt strony, który dobrze prezentuje się także w mobilnych przeglądarkach.


Niewskazany pośpiech także przy tworzeniu strony

Dlaczego tworzone szybko strony są nieskuteczne? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Tworzone w pośpiechu strony najczęściej nie zawierają skutecznych schematów informacji. W ten sposób uniemożliwiają użytkownikom dotarcie do poszukiwanych przez nich informacji. Zniechęcają tym samym użytkowników do pozostania na stronie.

Umożliwiaj szybkie odszukanie informacji

Najczęściej z przeprowadzanych badań wynika, że ludzie walczą o to, by zdobyć informacje, których potrzebują, przeklinając i narzekając przy tym przez cały czas. W rzeczywistości kłopoty z odnalezieniem szukanych treści to największy problem zgłaszany przez użytkowników testowych. Dlatego szczególną uwagę podczas tworzenia stron powinno się zwrócić na jak najsprawniejsze dotarcie do poszukiwanych wiadomości.

Słabo zaprojektowane strony internetowe czynią więcej zła niż tylko spowalnianie pracy użytkowników. Skutecznie są w stanie nawet zniechęcić do korzystania z danego serwisu. Kiedy ktoś nie może znaleźć tego, czego szuka, często zakłada, że taka informacja nie jest dostępna. Pod wpływem frustracji może udać się gdzie indziej. Tym sposobem możemy stracić potencjalnego Internautę zainteresowanego naszą ofertą.

Co gwarantuje dobrze zaprojektowana strona?

Systematycznie zorganizowany projekt gwarantuje, że ludzie odnajdują informacje przy mniejszym nakładzie sił, dzięki układowi strony i relacjom między poszczególnymi stronami serwisu.

Dopasowanie struktury strony do oczekiwań użytkowników

Najbardziej efektywnymi stronami w kierowaniu użytkowników do właściwej lokalizacji są te, które spełniają ich oczekiwania. Na pewno użytkownicy nie będą marnować czasu na zapamiętywanie lub uczenie się sposobu nawigacji, błądząc po różnych serwisach. Najlepiej zagwarantuj klientom odpowiedzi, jakich potrzebują w miejscach, gdzie się ich spodziewają.

Wygoda użytkownika najważniejsza

W projektowaniu należy koniecznie skupić się na wygodzie użytkowników, a nie twórców strony. Nieważne bowiem, jak dobrze i nowocześnie wygląda Twoja strona, gdy będzie jednocześnie bezużyteczna, jeśli Twoja grupa docelowa klientów uzna ją za bezsensowną.

Pracując nad strukturą projektu, należy wziąć pod uwagę to, że można wręcz odwzorowywać sposób myślenia i cele użytkowników. Dlaczego? Jeżeli użytkownicy będą w stanie robić na stronie to, co chcą, będziemy czerpać z tego korzyści. A przecież o to nam także chodzi przy prowadzenia działalności.

Przystępność blisko funkcjonalności

Użytkownik, patrząc na element, powinien przewidzieć, że jego kliknięcie spowoduje jakąś akcję. Wtedy projekt ma zazwyczaj znacznie większą funkcjonalność, niż ten, który wymaga zgadywania, które elementy można kliknąć.

Na zakończenie

Czasami mając nawet klucz, nie potrafimy z niego skorzystać. Poznałeś najistotniejsze na dziś elementy użytecznej strony. Masz to bogactwo informacji już teraz. Czy je wykorzystasz? Tego nie wiem. Mogę jednak zachęcić Cię, byś stał się właścicielem takiego serwisu, z którego użytkownik chętnie będzie korzystał i polecał jego zawartość innym. Najczęściej są to strony, na których szybko i łatwo można znaleźć poszukiwaną informację.

Do zobaczenia w sieci na Twojej stronie internetowej.

Źródło artykułu:

Adie Pirie: „Użyteczność i dostępność stron internetowych”

Portal Finansowy Money.pl, lipiec 2012

Jacob Nielsen, Hoa Loranger: " Optymalizacja funkcjonalności serwisów internetowych"


Autor: Urszula Glińska
quanta.com.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kariera przez Internet - narodziny nowych gwiazd

Kariera przez Internet - narodziny nowych gwiazd


Autor: Super Futro


Temat mocno na czasie - jak rodzą się gwiazdy. Obecnie budowanie show-biznesu różni się od tego sprzed nawet kilku lat. Coraz więcej osób ma świadomość, że robi się to poprzez kanał youtube. Ja przeanalizuję dla was konkretną osobę - Łukasza z programu 20 m2.


Młody chłopak robi wywiad w skromnie urządzonej kawalerce ze znanymi i lubianymi bądź nielubianymi celebrytami/gwiazdami etc. Wydobywa od nich informacje, których wcześniej nikomu nie zdradzili. Wypowiedzi są często niecenzurowane, a sama rozmowa ma charakter luźnej pogawędki przy kawie pitej z typowych domowych kubków. Nie ma fleszy, makijażystów i światła. Wywiad puszczany jest za pomocą kanału na youtube. Sam filmik jest obrabiany pod koniec jedynie w jednej z wielu aplikacji do tworzenia i edycji filmów .

Oczywiście można się łudzić, że cały projekt jest offowy i totalnie spontaniczny. Wprawne oko zauważy jednak, że Łukasz jest postacią bardzo ostrożnie wprowadzaną na tzw. salony, zresztą sam nie kryje, że chciałby się tam znaleźć. Strategia jest prosta, starszy kolega/koledzy, którzy zwijają się już z medialnego piedestału, potrzebowali finansowej trampoliny. Zainwestowali więc pieniądze i wiedzę w młodą osobę, której pomagają zapraszać gości do studia, a on robi z nimi szczery wywiad, który został wcześniej starannie wyreżyserowany.

Filmiki w necie muszą być krótkie, by spełniać swoje podstawowe walory, tysiące osób śledzi na bieżąco wywiady, a same gwiazdy podkreślają, że do Łukasza opłaca się po prostu przyjść. Potwierdza to tezę, że wirtualne media są inwestycją trafioną. Prowadzący program już zaczyna pojawiać się w telewizji, po tym jak odniósł sukces w Internecie. Jest na tzw. językach, więc popularne stacje zaczęły po niego sięgać.


Zespół programów wortalu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Skąd sukces zakupów grupowych?

Skąd sukces zakupów grupowych?


Autor: Kuba Niklas


Powodzenie zakupów grupowych bezustannie intensywnieje. Na skutek rozwoju netu, zostały one nadzwyczaj dochodową dziedziną Internetu. Pomimo tego, że nadal stanowią tylko ułamek sektora e-commerce, to coraz więcej userów Internetu widzi ich możliwości. Należy zapytać o to, co stoi za tak bardzo olbrzymim powodzeniem?


Riposta nie jest prosta, albowiem pomyślność promocji grupowych określa niezmiernie dużo czynników. Należałoby się nad nimi pochylić.

Pierwszym elementem, który sprawia postęp zainteresowania ofertami grupowymi, to niezmiernie okazyjne ceny. Oferty zniżkowe bywają tak znaczne, że co niektóre wyroby lub usługi otrzymujemy prawie darmowo. Należy być jednakże czujnym, gdyż niektóre spółki proponujące usługi przez portale zakupowe potrafią uciekać się do zabronionych metod. Pragną w taki sposób przyoszczędzić trochę środków. Jednak przeważnie osiąga to złe skutki, dlatego coraz mniej usługodawców myśli o oszukiwaniu klientów grupowych.

Niskie ceny to czynnik ważny dla konsumenta. Jednakowoż promocje grupowe to nie tylko osoby, które korzystają z ogłoszeń. To także ogromna ilość małych oraz średnich spółek, świadczących swoje towary za pomocą tego rodzaju portali. Jest to doskonały sposób na promocję. Staje się to nowym trendem w marketingu, jednak wypada mieć w pamięci, iż nie jest to sposób promocyjny adekwatny dla wszelkiej formy biznesu usługowego.

Jednym z najistotniejszych czynników, które określają pomyślność promocji grupowych to ich prosta dostępność. Powstaje coraz więcej stron internetowych, które prezentują tę postać używania z usług bądź nabywania produktów. Rynek może się jawić jako nadmiernie wypełniony ofertami, jednak coraz więcej tego rodzaju portali dostaje się do pierwszej ligi e-commerce.

Wielką popularnością cieszą się tzw. agregatory zakupów. Są to wortale, które skupiają ogłoszenia zakupów grupowych z przeróżnych portali i oferują je użytkownikowi w jednym miejscu. Nie musimy wówczas trwonić czasu na szukanie fascynujących nas ogłoszeń. Wystarczy wejść na tego typu agregator, wybrać kategorię oraz przebierać w ofertach.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego ludzie rezygnują z subskrypcji (11 powodów)

Dlaczego ludzie rezygnują z subskrypcji (11 powodów)


Autor: Michał Rybicki


Rezygnacja z subskrypcji pojedynczych użytkowników to powód do narzekań oraz błędnej oceny swoich umiejętności dla wielu początkujących e-marketerów. Przygotowałem listę 11 najczęstszych powodów rezygnacji z subskrypcji. Przeanalizuj je, wyciągnij wnioski i obniż współczynnik rezygnacji w swoim biznesie.


Doświadczeni marketerzy zgodnie twierdzą, że proces wypisywania się z listy użytkowników jest zjawiskiem, którym nie warto się przejmować.

Rezygnacja oznacza dla nich selekcję osób niezainteresowanych prezentowanym tematem.

buy9

Wniosek jest prosty. Osoby niezainteresowane otrzymywaną treścią nie kupią Twoich produktów ani nie będą czytać Twoich wiadomości. To oznacza, że nie ma powodów, dla których warto trzymać takie osoby na liście adresowej.

Rezygnacja z subskrypcji - przyczyny

Prezentuję listę najczęściej spotykanych powodów wypisywania się czytelników z list adresowych.

Dlaczego taka informacja może być dla Ciebie wartościowa?

Jeśli proces rezygnacji z subskrypcji jest dla Ciebie problemem, przeanalizuj podane przeze mnie przyczyny.

Część z nich z łatwością możesz zoptymalizować w swojej działalności, poprawić, a w efekcie zmniejszyć współczynnik rezygnacji.

Powód numer 1

Wysyłane wiadomości nie spełniają oczekiwań użytkownika pod względem merytorycznym lub nie są zgodne z obietnicą (inna zapowiedź i proponowane korzyści przed zapisem, w stosunku do rzeczywistych wiadomości).

Powód numer 2

Brak zainteresowania tematem – czytelnik w pierwszej fazie uznaje temat za atrakcyjny, natomiast po przeczytaniu kilku wiadomości stwierdza, że prezentowana tematyka nie jest przedmiotem jego zainteresowań (sytuacja występuje zazwyczaj w systemie korejestracji). W przeciwieństwie do pierwszego punktu, użytkownik nie ma zastrzeżeń co do jakości tekstu.

Powód numer 3

Nieodpowiednia forma wysyłanych wiadomości – brak przejrzystości e-maila (zbyt długi tekst bez akapitów lub nadmierna i źle zoptymalizowana grafika).

Powód numer 4

E-maile trafiają do spamu – utrata zaufania do adresata wiadomości.

Powód numer 5

Czytelnik zapisał się tylko po to, aby odebrać bonusy lub darmowe materiały.

Powód numer 6

Wysyłanie e-maili z dużą częstotliwością – czytelnika może przytłaczać ilość otrzymywanych wiadomości.

Powód numer 7

Reklamy, reklamy, reklamy – wysyłanie na masową skalę reklam i ofert.

Powód numer 8

Brak jasno sprecyzowanej lub ukrywanie informacji o możliwości wypisania się z listy – udowodniono, że użytkownicy wypisują się znacznie częściej z list, w których informacja o możliwości rezygnacji jest ukryta, napisana małą i niewidoczną czcionką.

Powód numer 9

Selekcja list – czytelnik zapisany na wiele różnych list adresowych często rezygnuje z tych, których tematyka interesuje go w mniejszym stopniu. Selekcja może odbywać się również w formie odrzucenia podobnych list branżowych – wybiera i zostawia jedną, jego zdaniem najciekawszą.

Powód numer 10

Brak sympatii do adresata wiadomości – sytuacja występuje zazwyczaj w przypadku, gdy właściciel listy adresowej jest znany w środowisku, prowadzi rozbudowaną formę budowania relacji oraz przesyła informacje w formie video. W takim wypadku, czytelnik wypisuje się z listy często z błahych powodów (nie darzy sympatią prowadzącego, zazdrości mu, drażni go jego sposób bycia).

Powód numer 11

Zmiana adresu e-mail – wielu użytkowników zapisuje się na listy adresowe, używając ‘zapasowych’ lub e-maili przeznaczonych na tego typu okazję. Zdarza się, że użytkownikowi na tyle spodoba się treść przesyłanych informacji, że wypisze się z listy, w której podał swój zapasowy adres e-mail, a zapisze się ponownie, używając swojego głównego adresu.

Jeśli ktoś wypisze się z Twojej listy – nie bierz tego do siebie, taka osoba i tak prawdopodobnie nie kupiłaby Twoich produktów.

Problemem może być natomiast wypisywanie się czytelników na masową skalę, wtedy niezwłocznie trzeba poszukać powodów rezygnacji.

Jak w łatwy sposób znaleźć powód rezygnacji

W niemal każdym autoresponderze możesz przedłożyć użytkownikowi wiadomość powitalną oraz pożegnalną (osobiście używam do tego celu autorespondera implebot, który spisuje się rewelacyjnie)

W wiadomości pożegnalnej warto dodać krótką ankietę, w której czytelnik może zaznaczyć najbardziej prawdopodobny powód rezygnacji. Po pewnym czasie zbierzesz informacje i będziesz w stanie wyciągnąć ciekawe wnioski.

tip1W treści wiadomości możesz umieścić również link partnerski do produktów Twojej konkurencji. Jeśli czytelnik nie jest zainteresowany tym, co oferujesz – być może zainteresuje się produktami przygotowanymi przez Twoją konkurencję. W takiej sytuacji możesz osiągnąć podwójną korzyść. Z listy wypiszą się osoby niezainteresowane Twoją propozycją, a Ty dodatkowo możesz na tym zarobić.


Uwaga! Jeśli potrzebujesz konsultacji e-biznesowych poprzez e-mail lub skype'a (budowanie listy adresowej, marketing internetowy, e-mail marketing, autoresponder, pozycjonowanie, copywriting) - skontaktuj się ze mną teraz.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Serwisy ofert grupowych a agregatory zakupów

Serwisy ofert grupowych a agregatory zakupów


Autor: Kuba Niklas


W Internecie powstaje coraz więcej ofert grupowych. Kilka z nich posiada jednakowoż znaczną przewagę nad innymi i nie pozwala im pozyskać nazbyt dużej popularności. Niemniej jednak, managerowie tych portali są zdeterminowani walczyć o każdego internautę. Czym właściwie są portale zakupów grupowych?


Znaczna ilość internautów nie ma żadnej wiedzy o ich funkcjonowaniu, jednakże te efektywnie pozyskują coraz to nowszych userów.

Czy serwis z promocjami grupowymi jest e-sklepem? W jakimś znaczeniu tak. Sprzedaje on wszakże usługi i wyroby, a nabywca zamawia je dzięki portalowi WWW. Co jednak wyróżnia go od przeciętnego sklepu internetowego? A więc to, iż jest on swego typu agentem w dostępie do nich. Nie bierze również odpowiedzialności za nieporządnie zrealizowaną usługę lub towar niezgodny z przedmiotem oferty. W następstwie tego trzeba być ostrożnym, ponieważ bywają przedsiębiorstwa używające zakazane praktyki - szczęśliwie, są to wyłącznie przypadki marginalne i trafiamy na nie nadzwyczaj sporadycznie.

Specyficznym typem wortali, na których można odkryć propozycje zakupów grupowych, są tzw. agregatory zakupów. Na czym polega ich wyjątkowość? A więc nie są to strony internetowe, na których swoje towary prezentują firmy. Są to miejsca, gdzie pokazuje się ogłoszenia z przeróżnych portali zakupowych. Czy stanowią one konkurencję dla zwyczajnych stron z ofertami grupowymi? Zdecydowanie nie.

Większość z nas powinna być zadowolona z funkcjonowania agregatorów. Dzięki nim możemy przeglądać setki ofert w danym miejscu. Ogłoszenia, rozrzucone na różnorodnych wortalach, grupuje się w konkretne miejsce oraz dzieli na kategorie. Dzięki nim użytkownik ma sposobność przewertować masę ogłoszeń, bez straty dużej liczby czasu. To duże udogodnienie, szczególnie dla klientów, którzy nie czują się bezpiecznie w surfowaniu po witrynach WWW. Rozdział kategoryczny na dodatek upraszcza szukanie, bowiem filtruje ogłoszenia z nieinteresujących nas działów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sposoby promocji firmy w Internecie

Sposoby promocji firmy w Internecie


Autor: Łukasz Jaworski


W obecnych czasach, jeżeli firma chce zaistnieć na rynku, powinna być zauważalna zarówno w środkach masowego przekazu, jak również w sieci. W artykule znaleźć można opis najpopularniejszych technik promocji przedsiębiorstwa w Internecie.


1. Stosowanie mailingu internetowego i newslettera
Trafienie do klientów dzięki wykorzystaniu e-mailów. Mailing internetowy jest przekazem reklamowym, a popularne jest ostatnio zakup mailingów na serwisach informacyjnych (onet.pl) czy portalach internetowych (money.pl). Newsletter zaś ma charakter informacyjny, w którym obok podstawowych danych o ofercie, okazjach czy newsach zawiera nowinki i wskazówki, które uczynią go bardziej interesującym dla odbiorcy.

2. Tworzenie stron www firmy
Narzuca to konieczność szeregu działań, m.in. wykupu hostingu oraz domeny czy systemu ułatwiającego zarządzanie tą stroną, co wiąże się z koniecznością pokrycia swego rodzaju wydatków, które przewyższają osiągnięte korzyści. Witryna pozwala na ciągłe umieszczanie informacji na temat działalności, produktach czy usługach, promocjach podmiotu gospodarczego, będąc swoistą jego wizytówką, a także daje mu szansę na przedstawienie w Internecie i zdobycie klientów.

3. Pozycjonowanie serwisów internetowych w wyszukiwarkach
Posiadając stronę internetową, trzeba zatroszczyć się o zagwarantowanie jej jak najwyższej pozycji w Internecie, np. stosując pozycjonowanie, czyli działania sprawiające, że po wprowadzeniu odpowiedniej frazy w wyszukiwarce konkretna strona znajdowała się jak najwyżej w wynikach. W zależności od tego, jak szybko użytkownik znajdzie i zajrzy na stronę danej organizacji, tym szybciej skorzysta z jej oferty.

4. Ogólnopolska baza firm w Internecie
Ostatnio powodzeniem cieszy się rejestr polskich firm w Internecie. Tego typu usługi świadczą specjalne serwisy, na których można przeczytać informacje o dużej ilości firm mających zupełnie różne profile działalności. Rejestr polskich firm umożliwia firmom umieszczanie danych o produktach i usługach, zdjęć, map z lokalizacją siedziby firmy. Daje możliwość wyboru słów-kluczy, na bazie których będzie można pozycjonować stronę internetową. Ogólnopolska baza firm w sieci jest najlepszą możliwością na reklamę szczególnie dla tych firm, które nie posiadają strony internetowej.


Profesjonalna reklama firmy w Internecie w jednym miejscu - KatalogPrzedsiebiorstw.pl - promocja obejmuje chociażby przedsiębiorstwa transportowe oraz firmy deweloperskie z całego kraju.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kuszący Facebook?

Kuszący Facebook?


Autor: Super Futro


Największy debiut na giełdzie internetowej spółki od czasów google. Facebook kusi zyskami i ilością uźytkowników na świecie. 18 maja największy portal społecznościowy wszedł na giełdę.


Firma Facebook podaje, że stworzyła w Europie 232 tysiące miejsc pracy, nie wspominając o generowaniu nowych miejsc pracy przez firmy produkujące urządzenia mobilne czy oferujące dedykowane oprogramowanie, usługi internetowe. FB całkiem nieźle zarabia też na reklamach - suma rzędu 700 mln euro. Na całym świecie z Facebook’a korzysta około 900 mln ludzi, w Polsce użytkowników jest około 12 mln. Ciekawe jest to, że to właśnie w Europie, a nie w USA ilość użytkowników jest największa (Europa - 238,9 mld; Ameryka Płn. - 223,4 mld). Według Eurostatu w 2011 roku z Internetu korzystało codziennie 56% Europejczyków - z pewnością ten fakt pomógł w zwiększeniu użytkowników m.in. na FB, ponieważ 53% internautów w Europie miało założone konto w jakimś serwisie społecznościowym. Przy tak sprzyjających okolicznościach nie dziwią wyliczenia firmy Deloitte, która szacuje wartość dodaną Facebook’a na 214 mln euro!
Już w pierwszym kwartale 2012 mówiło się dość hucznie o wejściu na giełdę popularnego portalu społecznościowego. Pierwotna wycena opiewała na 11,8 mld dol. (spekuluje się, że połowa tej kwoty miałaby trafić na konto samego FB). Jedną akcję wyceniono na 28-35 dol. Wartość całego serwisu wyceniana była niemal na 96 mld. dol. Specjaliści krytykowali te optymistyczne prognozy mówiąc, że to czysta spekulacja. Dzień 18 maja 2012 r. przeszedł do historii, ponieważ firma słynnego Zuckerberg’a oficjalnie wystawiła akcje na giełdzie, gdzie jedna akcja została wyceniona na 38 dol. Warto sobie jednak zdać sprawę, że FB jest firmą w 100% internetową/wirtualną niematerialną, więc wszystko może prysnąć jak bańka mydlana. Chyba, że Facebook urzeczywistni swoje zakusy na stworzenie wyszukiwarki internetowej...


Zespół www.instalki-download.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na co uważać korzystając z zakupów grupowych?

Na co uważać korzystając z zakupów grupowych?


Autor: Kuba Niklas


Oferty na wortalach z zakupami grupowymi bywają naprawdę świetne. Na nieszczęście, nie zawsze cechują się one przejrzystością. Występują praktyki, w przypadku których należy nie dowierzać w sprawiedliwość oferenta.


Wiele ludzi natrafiło na takie promocje i, niestety, nie byli oni zadowoleni z postaci tematu oferty. Wskazane jest, aby przestrzegać się przed tego typu oszustwami. Warto zapoznać się z częstymi ‘trikami’, a na pewno zminimalizujemy groźbę przykrej niespodzianki.

Kluczowym elementem jest kunszt czytania takich propozycji. Na ogół sugerujemy się ogromnym sloganem ‘… za pół ceny!’ albo ‘…o 80 procent taniej!’. To wydaje się pięknie i nic pejoratywnego w tym, że przyciąga to naszą uwagę. Należy jednakowoż dogłębnie przekartkować tekst ogłoszenia oraz poszukać nieco informacji na temat oferowanej usługi.

Przestrzeże to nas przed złą praktyką utajania cen na stronach zakupów grupowych. Zawyża je się celowo po to, ażeby zaoferować kontrahentowi cenę teoretycznie zredukowaną o przedstawioną wartość procentową. Jeśli zetkniemy się z ogólnodostępnym cennikiem tych usług, to bez wątpienia dostrzeżemy, kiedy coś będzie nie w porządku. Bywa tak, że promowane posługi stanowią bezpłatny pakiet. To wyjątkowo dotyczy usług stomatologicznych! Należałoby więc zwrócić na to uwagę.

Mnóstwo osób decyduje się także na ogłoszenia podróżnicze. Co niektóre z nich są rzeczywiście interesujące oraz korzystne. Niestety, sporo z nich trzeba odpowiednio przekalkulować. Okoliczności oferty promocyjnej mogą być nadzwyczaj niepozytywne, nawet w przedstawionej cenie. Bo co to za atrakcja jechać na wycieczkę, gdzie za wszelkie posiłki, trunki czy specjalną atrakcję musimy bardzo wiele płacić. Czasem bardziej opłaca się skorzystać z atrakcji normalnego biura turystycznego.

Powyższe przykłady stanowią (na szczęście!) jedynie niewielki procent z sprzedawanych usług oraz produktów. Nie jest to antyreklama promocji grupowych, a wyłącznie drobna instrukcja tego, aby rozsądnie z nich korzystać. Pamiętajmy, że na oszustwo możemy natknąć się w każdym miejscu!


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kto zarabia, a kto traci na ofertach grupowych?

Kto zarabia, a kto traci na ofertach grupowych?


Autor: Kuba Niklas


Wchodząc na serwis z zakupami grupowymi, od razu widzimy wielkie promocje, obniżki cen oraz rabaty. Część z internautów bezzwłocznie wpada w amok zakupów, lecz część zadaje sobie pytanie: kto na tym zyskuje, a kto traci?


To rzecz drażliwa, ale także niezmiernie zagmatwana do jasnego wytłumaczenia. Wszystko zależy od warunków, jakie proponuje portal z zakupami i sam usługodawca czy dystrybutor.

W większości wypadków spotykamy usługi, gdzie produkt można nabyć za mniej niż 50% regularnej wartości. Zdarzają się i takie, gdzie oferuje się 90 procentowe (i większe) promocje. Gdzie tu interes dla podmiotu oferującego? W zasadzie, usługodawca bez mała w ogóle na tym nie zyskuje. Co więcej! Wręcz powoduje koszty. Jest to jednak świetna forma promocji, ale także nie dla wszystkich. Jest to pewna postać demonstracji potencjału danej spółki, w bardzo interesującej cenie. Jeśli usatysfakcjonujemy użytkownika, to pewnie do nas zawita jeszcze nieraz (albo poleci nas znajomym) i skorzysta z naszych usług po wartości regularnej.

Pamiętajmy jednak, że cena proponowana w portalu włącza dodatkowo prowizję. Zgarnia ją serwis zakupów grupowych w miejsce za możliwość prezentacji oferty. Powoduje to, że spółka proponująca usługę nie otrzymuje faktycznie niemal nic. Dlatego, za największego beneficjenta zakupów grupowych uważa się serwisy je prezentujące oraz klientów, którzy masowo korzystają z wyjątkowo przydatnych propozycji cenowych, nagminnie niespełna darmowych.

Wychodzi na to, iż nie zyskuje jedynie oferent… Faktycznie, to jest to błędny morał. Być może, pierwotnie traci. Jeżeli jednakowoż oferuje faktycznie porządne usługi, to na pewno wiele zyska. Inwestycja w reklamę przez oferty grupowe, to inwestycja długoterminowa. Nie należy wobec tego oczekiwać szybkich zysków.

Wniosek? Zakupy grupowe to doskonała opcja dla każdej strony. Zarobić na tym jest w stanie zarówno przedsiębiorca oraz portal ofert grupowych. A pociągające rabaty zyskuje także kontrahent, który w innych warunkach nie skorzystałby z oferty.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na czym można zarobić w internecie?

Na czym można zarobić w internecie?


Autor: Edyta Matysiak


W tym krótkim artykule mam zamiar wymienić dobre i złe pomysły na zarabianie w internecie. Artykuł napisałam z myślą o osobach "bardzo początkujących" w tym temacie. Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj dalej.


Zacznę od pomysłów na zarabianie, którymi nie warto się interesować (bo stracisz tylko swój cenny czas i nerwy). Na pewno nie zarobisz na:

klikaniu w reklamy

wypełnianiu ankiet

montowaniu na ekranie swojego monitora dziwnych urządzeń, które mają za zadanie wyświetlać reklamy (są to tzw. surfbary).

Wiele osób zdaje sobie sprawę (coś słyszało, domyśla się) że da się zarobić w internecie. Niewiele jednak osób wie na czym. Abyś i Ty nie zadawał/a sobie więcej tego pytania, wymienię pomysły na e-biznes, którymi warto się zainteresować. Oto one:

E-handel (sklepy internetowe, aukcje – najpopularniejszy obecnie serwis aukcyjny to oczywiście allegro, inne serwisy: eBay, świstak).

E-usługi (np. pozycjonowanie stron internetowych, pisanie biznesplanów na zlecenie, korekta tekstów, copywriting, programowanie, grafika, tłumaczenia i wiele innych).

Zarabianie na domenach internetowych. Co raz trudniej zarobić w ten sposób. Na pewno parę lat temu było łatwiej, ale zdaje się, że nadal jest to możliwe.

Zarabianie na wiedzy (e-booki, szkolenia). Własne produkty informacyjne można sprzedawać za pośrednictwem portalu Ekademia lub Interkursy a także Wydaje. Jest to z pewnością dobry pomysł na e-biznes, jednak tylko dla nielicznych (krótko mówiąc dla osób, które mają wiedzę, za którą inni będą chcieli zapłacić). Jeśli chodzi o zarabianie na wiedzy, to przeważają kursy na temat zarabiania w internecie np. sekrety zarabiania w pp, jak zarobić 1000 zł na blogu itp. Uważaj więc, bo wiele osób chce zarobić, ale na tobie.

Zarabianie na stronie/ blogu (reklama kontekstowa, programy partnerskie, adtaily, sprzedaż linków). W zarabianiu na stronie istotnym elementem jest ruch, czyli ilość czytelników. Im więcej osób odwiedza twoją stronę, tym większe masz szanse na zyski.


Działalność gospodarcza - wortal dla przyszłych mikroprzedsiębiorców. Zanim założysz, zakładanie firmy, marketing w firmie, sukces w biznesie, pomysły na biznes.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

środa, 17 września 2014

5 sposobów na zarabianie dodatkowych pieniędzy będąc artystą

5 sposobów na zarabianie dodatkowych pieniędzy będąc artystą


Autor: Urszula Phelep


Spójrzmy prawdzie prosto w oczy: artyści tworzący rękodzieło zarabiają marne grosze. To prawda. Jedynie niektórzy mogą pozwolić sobie na sprzedanie swoich prac za ogromne pieniądze i żyć w luksusie, ale jest to minimalny procent wszystkich kreatywnych osób.


Większość artystów popełnia ten błąd, iż skupia się jedynie na tworzeniu swoich oryginalnych dzieł i ich sprzedaży – za często bardzo zaniżoną cenę – nie zdając sobie sprawy z innych ciekawych finansowo i rozwojowo możliwości. Nie mówię tu o porzuceniu rękodzieła, ale o dodatkowych pomysłach na zarobienie pieniędzy, które z pewnością przyniosą osobie twórczej więcej wolnego czasu dla rodziny, czy przyjaciół, zwiększą miesięczny dochód, a nawet ukażą daną osobę, jako eksperta w określonej dziedzinie.

Na początku projekty te będą wymagały trochę pracy, ale później staną się o wiele łatwiejsze do zarządzania i nie zabiorą więcej niż minimalną ilość czasu.

Oto kilka moich propozycji:

1. Ucz technik tworzenia danego rękodzieła

Zaproponuj czytelnikom Twojego bloga, czy osobom odwiedzającym Twój sklep, odpłatne kursy związane z określoną techniką w dziedzinie, w której tworzysz (scrapbooking, malarstwo, biżuteria, szydełkowanie, itp.). Zbierz zapisy, opłaty, wynajmij salę. To fantastyczny sposób nie tylko na zarobienie dodatkowych pieniędzy, ale również na bezpośrednie spotkanie z Twoimi klientami, nawiązanie nowych kontaktów i przedstawienie siebie, jako eksperta.

2. Ucz technik rękodzieła w Internecie

Aby zaproponować kursy w Internecie, na początku musisz przekonać innych o swojej pozycji znawcy w danej dziedzinie. Jak to zrobić? Musisz dostarczyć potencjalnym klientom darmowych i wartościowych treści na dany temat: publikuj artykuły na blogu, opisuj techniki ze zdjęciami Twoich prac, stwórz całkowicie darmowy krótki poradnik. Następnie opracuj płatny kurs Internetowy, który raz wydany, będzie pracował za Ciebie 24 godziny na dobę, 7 razy w tygodniu.

3. Sprzedawaj drukowane ilustracje Twoich prac

Jeśli malujesz obrazy, oryginalne ilustracje lub tworzysz rysunki, zeskanuj je w wysokiej rozdzielczości i wydrukuj na grubym papierze, jako ilustrację drukowaną. Dzięki temu klienci zainteresowani jedną z Twoich prac, ale już nie dostępną, będą mogli uzyskać ją wydrukowaną, a ty zaoszczędzisz czas.

4. Napisz książkę lub ebooka

Czy uważasz, że masz odpowiednią wiedzę artystyczną na określony temat? Dlaczego więc, by jej nie spisać na papierze lub elektronicznie na komputerze, i stworzyć ebooka? To również prosty i przyjemny sposób na przedstawienie Twojej twórczości (dodaj zdjęcia swoich prac do książki). Jeśli chodzi o ebooka, nie ma tu opłat związanych z drukowaniem i publikacją, które istnieją w przypadku książki papierowej. Możesz sprzedawać go bezpośrednio z Twego bloga lub strony sklepu.

5. Zarabiaj na blogowaniu

Jeśli Twój blog znajduje się na platformie Blogger, masz możliwość zapisania się do Google AdSense i zarobienia na Twoim blogu. Inna z opcji, to bezpośrednie zaproponowanie reklamy innym blogującym, których logo pojawi się na Twojej stronie blogowej za określoną opłatą.


Urszula PHELEP
Proste i skuteczne metody marketingu internetowego
urszula-phelep.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zbudować własną listą mailingową

Jak zbudować własną listą mailingową


Autor: Patryk Turek Turkowski


Absolutnie nie mogą się tam znajdować adresy osób, które nie wyraziły zgody na otrzymywanie korespondencji! Wysyłanie jakichkolwiek propozycji do takich osób kompletnie nie przynosi efektów, lecz także skutkuje ignorowaniem ciebie, skargami do providerów internetowych oraz do organizatorów PP.



W zasadzie możliwości są dwie:
Zakup listy typu opt-in. Drugim rozwiązaniem jest zbudowanie własnej bazy adresowej.

Drugie rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze. P. Majewski, polski guru marketingu internetowego, twierdzi, że:
„To, czego nie przeskoczysz w drodze do dużych zarobków, to posiadanie swojej listy adresowej. Najłatwiej taką zbudować, tworząc tematyczny serwis WWW - najlepiej z darmowym raportem, kursem czy innym infoproduktem. Taki darmowy bonus dajesz tylko tym osobom, które zapiszą się na listę adresową. Dzięki tej metodzie (powielonej kilka razy) moja lista rośnie z szybkością blisko 100 osób dziennie.”

Budowa bazy subskrybentów
Posiadanie własnej bazy adresów to klucz do sukcesu! Powinieneś zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby odwiedzający Twoje strony zostawili swój adres. Oni wszyscy mogą już nigdy nie pojawić się na Twojej stronie ponownie, wykorzystaj KAŻDĄ sytuację. Jest wiele sposobów na to, aby posiadać bazę adresów e-mail, na które można wysyłać swoje informacje i reklamy. Skoncentrujemy się na tych najbardziej efektywnych. Oczywiście potrzebujesz strony www poświęconej danemu tematowi oraz musisz podjąć działania zmierzające do pozyskiwania adresów e-mail. Na swojej stronie koniecznie musisz umieścić okienko formularza, w które osoby zainteresowane będą wpisywały swój adres e-mail. Powinieneś poinformować odwiedzających Twoje strony o tym, że jeśli podadzą swój adres, będą otrzymywać informacje o aktualnościach, nowościach itp. Oferowanie darmowego podarunku w postaci e-booka, raportu, specjalnej informacji lub oprogramowania jest świetnym elementem motywującym Internautów do zostawienia swojego adresu e-mail.


Dowiedz Się Więcej

Mój Blog

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

7 powodów, dla których warto robić zakupy na allegro

7 powodów, dla których warto robić zakupy na allegro


Autor: Piotr Bąk


Zakupy na Allegro mogą być ciekawą alternatywą dla tych robionych w tradycyjnych sklepach. W tym artykule opisuję 7 głównych i zarazem najważniejszych powodów, dlaczego warto korzystać z Allegro, patrząc z punktu widzenia klienta.


1. Błyskawiczne wyszukiwanie

Dzięki prostej w obsłudze wyszukiwarce w kilkanaście sekund odszukasz to, co Cię interesuje, a co w tradycyjnym sklepie czy markecie zajmie Ci dużo więcej czasu, nie wspominając już o kolejkach.

2. Praktycznie nieograniczony wybór

Na Allegro znajduje się ogromna liczba przedmiotów, które możesz kupić dużo taniej, ponieważ duża konkurencja wśród sprzedawców powoduje, że muszą oni zmniejszać ceny, by pozostać w interesie, a Ty dzięki temu oszczędzasz swoje pieniądze. Również duża liczba produktów w każdej kategorii powoduje, że możesz wybrać to, co Ci najlepiej odpowiada, nie ograniczając się do kupna tego, co jest aktualnie dostępne, tak jak to ma miejsce w tradycyjnych sklepach.

3. Szukanie okazji na Allegro


Dzięki licytacjom masz wpływ na końcową cenę produktu, a dzięki temu możesz niejednokrotnie kupić przedmiot dużo taniej, a sam wiesz najlepiej, na co chcesz przeznaczyć oszczędzone pieniądze.
W przypadku, gdy nie masz w sobie żyłki hazardzisty i zależy Ci na czasie, to nie musisz czekać do zakończenia aukcji, a w zamian możesz skorzystać z opcji "Kup teraz", by dokonać zakupu natychmiast.

4. Możliwość porównania cen

Zwróć uwagę, że lokalne sklepy lub markety czasami zawyżają ceny, ponieważ doskonale zdają sobie sprawę, że sprawdzenie cen konkurencji wiąże się ze sporym wysiłkiem kupującego, związanym z dojazdem do innego sklepu. Na Allegro ten problem nie występuje, wszystkie produkty są ułożone w postaci listy, a przejście z jednej aukcji na drugą to kwestia kilku sekund.

5. Możliwość sprawdzenia wiarygodności sprzedawcy


Możesz sprawdzić sprzedawcę, wysyłając do niego email z pytaniami na temat danego produktu i dzięki komentarzom dowiedzieć się, jak oceniają go i jego produkt inni klienci, którzy wcześniej skorzystali z jego oferty. Kwestia bezpieczeństwa jest kluczową bolączką zakupów internetowych, dlatego czasami warto poświęcić trochę czasu, by przekonać się, że dokonywana transakcja będzie odbywać się w taki sposób, jak byśmy tego oczekiwali.

5. Anonimowość i bezpieczeństwo

Allegro w celu zwiększenia bezpieczeństwa kupujących wprowadziło nową funkcjonalność, która ukrywa nazwę użytkownika robiącego zakupy na danej aukcji. Dzięki tej opcji możesz dokonywać zakupów, a inne osoby, które będą odwiedzały daną aukcję, nie będą wiedziały, że Ty już dokonałeś tutaj zakupów. Taka opcja zwiększa bezpieczeństwo, ponieważ po zrealizowanej transakcji żadne osoby trzecie nie mają możliwości podszywania się pod sprzedawcę, u którego dokonaliśmy zakupów.

7. Wygoda przede wszystkim

Wylicytowane przedmioty przyniesie Ci listonosz lub kurier do Twojego domu, dzięki temu zyskujesz wygodę i czas, które w tradycyjnych sklepach straciłbyś lub straciłabyś na dojazd i czekanie w kolejkach.


ElectroMain

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Budowanie marki podstawą strategii firmy

Budowanie marki podstawą strategii firmy


Autor: Mariusz Gleba


Każdy właściciel szanującej się firmy wie, jak ciężko jest stworzyć dobrą reputację dla swojej firmy. Budowanie strategii marki powinno zacząć sie od samego założenia działalności. Przyjętych założeń należy przestrzegać summienie i z należytą dbałością o szczegóły.


Aby nasza firma miała mocne fundamenty, musimy zacząć od budowania i ustalania identyfikacji firmy, na którą składają się:

- Nazwa firmy

Nazwa firmy jest podstawowym elementem, poprzez który ludzie będą nas kojarzyć. Nazwa powinna być łatwa do wymówienia oraz powinna się dobrze kojarzyć. Oczywiście powinna być także kojarzona z zakresem działalności danej firmy.

- Logotyp

Logo działa na bodźce wzrokowe. Logo również powinno być łatwe do zapamiętania, mało skomplikowane, zgodnie z zasadą "im mniej, tym więcej"

- Druki firmowe

Tworzą spójność, sprawiają wrażenie profesjonalnej firmy, która dba o szczegóły.

- Kolory firmowe, czcionki

Wydaje wam się, że to nie istotne, jaki kolor zagości w wizerunku Twojej firmy? Jesteście w ogromnym błędzie. Kolor pokazuje charakter firmy. Może przyciągać bądź zniechęcać potencjalnych klientów. Podobnie jest z czcionką. Kształt i grubość czcionki dużo mówi o naszej firmie.

- Materiały reklamowe

Wiadomo, że reklama jest podstawowym kluczem do sukcesu, dlatego budując markę, bardzo ważne, aby być zaopatrzonym w ulotki, katalogi oraz reklamę typu outdoor – banery, tablice itp.

- Wystrój wnętrza firmy

To, jak wygląda nasza firma u źródła, jest bardzo ważne. Każdą ważniejszą transakcję klient załatwia w siedzibie firmy. Powinien czuć się w niej dobrze i komfortowo.

- Ubiór pracowników

Pracownicy powinni pasować do naszej firmy, gdyż stanowią jej część. To pracownicy budują wizerunek firmy, ich ciężka praca jest składową sucesu całej firmy. Odpowiednio dobrane uniformy sprawiają wrażenie profesjonalizmu i budują spójną politykę tworzenia marki.

Budowanie marki to także pozytywne relacje z klientami. Jak powszechnie wiadomo, to nasi klienci są ambasadorami naszej marki. To od ich opinii zależy, jak będziemy postrzegani. Musimy trzymać się zasady „Klient nasz pan”, bo tylko w ten sposób możemy wydeptać sobie ścieżkę do sukcesu. Pamiętajmy, że dobre imię naszej firmy powinno być dla nas priorytetem. Starajmy się wypadać jak najlepiej w oczach naszych klientów, a oni odwdzięczą się nam nieposzlakowaną opinią, która stworzy wspaniałą markę.

25 września 2011, przed budynkiem Łódzkiego Domu Kultury uroczyście odsłonięto pomnik bohaterów Zaczarowanego ołówka, w ramach projektu Łódź Bajkowa.

1976 - Nagroda Prezesa Rady Ministrów - z twórczość dla dzieci za twórczość dla dzieci i młodzieży dla zespołu realizatorów serialuę

1987 - Wyróżnienie Ministra - Kierownika Urzędu Gospodarki Morskiej za prezentację tematyki morskiej przeznaczonej dla najmłodszych widzów


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

3 Sposoby na blogowe imperium

3 Sposoby na blogowe imperium


Autor: Patryk Turek Turkowski


Powiedzmy sobie otwarcie, że znaczna większość blogów to nie jest bardzo poważna sprawa. Przeważająca ich część to pamiętniki nastolatków opowiadających o własnym życiu kilku swoim najbliższym przyjaciołom (jeśli w ogóle ktoś to czyta). Jednak pewna znacząca mniejszość, w dodatku stale rosnąca, to prawdziwe biznesy.


Każde Blogowe Imperium, jak i każdy inny biznes, składa się z trzech zasadniczych części składowych: dostawcy, nabywców oraz oferowanych produktów. W przypadku blogów jest jednak w wielu przypadkach o tyle inaczej, że mają one dwie oddzielne grupy klientów i dostarczają im dwie oddzielne grupy produktów, zaś najważniejszej produkowanej rzeczy wcale nie sprzedają.
Brzmi to zawile? W istocie to dość proste. Zilustrujmy tę sprawę na konkretnym przykładzie.


Pierwszą częścią składową jest dostawca. Czyli Ty sam. To Twoje słowa, Twoje opinie, wyniki Twoich dociekań, Twój kunszt wreszcie, mogą przyciągać tysiące, może nawet miliony czytelników. To Ty będziesz główną atrakcją, brokerem informacji i Imperatorem Blogowego Imperium. Gdyby nie Ty, ten blog by po prostu nie istniał. Istnieje i kwitnie dlatego, że jesteś tym, kim jesteś i wiesz to, co wiesz.


Drugą częścią składową jest nabywca, klient. Chociaż ogromną większość Twych klientów będą stanowić Twoi czytelnicy, inną grupę klientów tworzyć będą firmy płacące Ci za umieszczenie na blogu swoich reklam lub linków. Cały ten „ruch” na Twoim blogu, czyli miliony czytelników, którym nie jest obojętne, co masz do powiedzenia, stanowią jego krwioobieg – musisz ich znaleźć, przywabić i utrzymać. Kiedy już ich masz, reklamodawcy będą się zabijać – a w każdym razie dobrze płacić – za możliwość dotarcia do nich ze swoimi reklamami i produktami. A sami czytelnicy chętnie zapłacą zarówno za informację, jak i za produkty.


Ostatnią z tych części składowych jest produkt. Musisz go mieć, żaden biznes bez niego nie może istnieć. Cóż jednak będziesz
sprzedawał, jeśli swych opinii miałbyś udzielać ludziom za darmo?

Twoim pierwszym produktem na sprzedaż będziesz Ty sam, a konkretnie Twoje opinie, Twoje kompetencje. Jeśli nie zdołasz „sprzedać” ludziom własnej osoby, nie będziesz miał klientów. Jeśli zdołasz, to może nie będą Ci płacić wprost (choć, jak zobaczysz, w wielu przypadkach tak właśnie zrobią), ale jeśli nie „kupią” tego, co masz do powiedzenia, z pewnością nie kupią nic innego. Drugim produktem na sprzedaż będzie miejsce na Twoim blogu. Będziesz je wynajmował reklamodawcom, spragnionym możliwości wystawienia swych wspaniałości na ogląd milionów czytelników Twego bloga, czy to w postaci linków tekstowych, czy animowanych bannerów. W każdym razie ci reklamodawcy będą gotowi Ci płacić za drobną część uwagi Twoich czytelników.


Kolejnym i ostatnim produktem na sprzedaż będą różne rzeczy, które będziesz po prostu sprzedawał. Mając znaną nazwę i ugruntowaną renomę sprawisz, że Twoi czytelnicy będą kupować kubki z Twoim logo, koszulki, naklejki... Wszystko, co możesz sobie wyobrazić.


Tekst zaczerpniety w dużej mierze z e-booka ' Blogi od A do... sławy i pieniędzy"
Angus McLeod


Dowiedz Się Więcej

Artykuł Pochodzi z Mojego Bloga

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak rozpoznać uczciwą ofertę w internecie?

Jak rozpoznać uczciwą ofertę w internecie?


Autor: Marlena Mendelewska


Coraz częściej spotykam się z ofertami kursów, które już na pierwszy rzut oka wydają się nieuczciwe. Okazuje się, że jednak sporo osób nie wie, jak rozpoznać uczciwego sprzedawcę.


Smuci mnie, kiedy słyszę, że ktoś został oszukany przez internetowego sprzedawcę. Jeszcze bardziej smutne jest, gdy dowiaduję się, że nie chodziło o „zwykłe zakupy” przez Allegro, czy też w jakimś sklepie internetowym. Jest niestety cała masa oszustów, którzy oferują cudowne środki odchudzające (albo kursy odchudzania) i sekrety zarabiania przez internet (oczywiście szybkie i łatwe, które zapewnią góry pieniędzy).

Najbardziej tracą na tym uczciwi sprzedawcy, gdyż Ci pozbawieni zasad szybko zwiną swój interes i to w taki sposób, by nikt nie dotarł, kim tak naprawdę jest. E-biznes tak jak każdy biznes ma w swoich szeregach czarne owce i jedyne, co możemy zrobić, by wyeliminować nieuczciwych sprzedawców to nauczyć innych, jak ich rozpoznawać.

Na szczęście uczciwa oferta różni się od tej nieuczciwej. Są to jednak sprawy, na które niewiele osób zwraca uwagę, a szkoda bo te detale potwierdzają wiarygodność sprzedawcy. Ci należy do tych elementów?

Przede wszystkim uczciwy sprzedawca będzie działał zgodnie z zaleceniami polskiego prawa. A więc przy ofercie będą podane szczegółowe dane firmy/sprzedawcy wraz z kontaktem do sprzedawcy. Pamiętajmy, że formularz kontaktowy nie może zastąpić tych elementów – nigdy nie wiemy, kto tak naprawdę kryje się za formularzem. Jeśli sprzedawca jest uczciwy - poda swoje dane, które Ty możesz zweryfikować.

Każda oferta musi mieć też regulamin sprzedaży, a także sposób skorzystania z rękojmi (często nazywanej przez sprzedawców gwarancją satysfakcji). Pamiętajmy, że taka 10-dniowa gwarancja jest naszym prawem, a nie gestem sprzedawcy.


Marlena Mendelewska

zarabianie przez internet od podstaw

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zrobić baner?

Jak zrobić baner?


Autor: Iwona Sobieraj


Często się zdarza, że zastanawiasz się, jak zrobić baner czy button itp.? Dla osób, które się na tym znają, nie stanowi to problemu i zajmie pewnie kilka-kilkanaście minut. Jeśli jednak nie znasz się na tym, a chcesz szybko zrobić coś prostego i niewyszukanego, możesz użyć serwisu online.


Więc wystarczy, że wejdziesz na stronę www, klikniesz w wybrany wzór i zaczniesz wybierać po kolei opcje według swojego uznania. Nic nie musisz instalować, żadnego programu graficznego.

Program taki jest bardzo prosty i łatwy w obsłudze. Możesz tam zrobić prościutkie grafiki, buttony i banery www. Baner taki może składać się tylko z tła i napisu. Nie ma niestety możliwości na dodanie zdjęcia czy grafiki. Pole do popisu masz jednak bardzo duże.

Banner taki może służyć nie tylko jako reklama, ale również jako np. przycisk do zakupu ,,kup teraz'', jakaś reklama, np. ,,kliknij, aby zobaczyć opinie'', ,,kliknij tu, aby pobrać pdf'', itd. Takie buttony najlepiej wyglądają bez dodatkowych zdjęć. Chodzi przecież o to, aby czytelnik wykonał ,,akcję'', o którą nam chodzi. A więc czym prościej tym lepiej.

Mimo, że nie możesz dodać zdjęć, masz i tak dużo opcji do wyboru. Możesz zmienić fonty (czyli czcionkę), jej kolor i wielkość. Możesz nadać obramowanie, cień i przesunąć tekst względem belki, na której się znajduje.

Dalej możesz wybrać kolor przycisku lub przejście tonalne, wielkość i kolor obramowania oraz rodzaj podcienia.

Nie będzie to co prawda szczyt designu, ale jeśli się postarasz, dasz radę zrobić coś, co nie przyprawi o oczopląs.

Tworzenie loga

Teoretycznie jeśli potrzebujesz, możesz też zrobić logo. Choć według mnie, nie ma to z logiem wiele wspólnego. Są to raczej przykłady na zrobienie ozdobnego napisu.

Możesz wpisać swój tekst, wybrać font, wielkość czcionki oraz kolor.

Po zakończeniu pracy nad swoim projektem, pamiętaj aby zapisać go z opcją w transparency, czyli z przezroczystym tłem, wtedy bez problemu wstawisz to na stronę i będzie dobrze wyglądało.


Po więcej informacji o tym programie oraz tworzeniu grafiki dla ebiznesu i stron www, zapraszam tutaj: http://www.ebiznesGrafika.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zarobić pieniądze w internecie?

Jak zarobić pieniądze w internecie?


Autor: Dawid Korzecki


Pieniądze są potrzebne do prowadzenia konsumpcyjnego stylu życia każdemu z nas. Zwłaszcza osobom mieszkającym w wielkich miastach, których życie obraca się wokół uciech i przyjemności, za które trzeba słono płacić.


Wynajęte mieszkanie w mieście także nie opłaci się samo. Woda, prąd, jedzenie - to wszystko również ma swoją cenę. Jak więc widać pieniądze odgrywają znaczącą rolę w naszym życiu. Zarabiać na życie można na wiele sposobów. Bardzo duże możliwości otwiera przed nami Internet.

Jeżeli jesteś osobą, która dopiero zaczyna swoją przygodę z Internetem, to zastanawiasz się teraz jak zarobić przez internet swoje pierwsze pieniądze. Jak wspomniałem na wstępie istnieje dużo możliwości na zarobek. Wiele zależy także od intuicji i pomysłowości. Najważniejsze jest jednak zapoznanie się z podstawami.

Zlecenia na popularnych portalach
Na początek warto napisać o tym, że popularne są obecnie wszelkiego typu zlecenia. Można w bardzo łatwy sposób znaleźć je w sieci. Wystarczy zajrzeć na najpopularniejsze portale ze zleceniami:

- http://www.zlecenia.przez.net - portal oferujący możliwość zlecania różnych prac, zakres IT
- http://oferia.pl - portal pozwalający na zlecanie różnych prac oraz wystawianie swojej własnej oferty, wielobranżowy
- http://www.getak.pl - portal pozwalający na zlecanie różnych prac z zakresu IT

Znalezienie portali to jedno, teraz należy zainteresiować się tym co musisz umieć aby zacząć zarabiać w internecie na portalach aukcyjnych. Przede wszystkim warto tutaj zaznaczyć, że niektóre rzeczy wymagają pewnej wiedzy i doświadczenia. Mimo wszystko niektórych można się dość szybko nauczyć i zacząć na nich zarabiać. Poniżej znajdziesz listę popularnych zajęć, które są wystawiane na wymienionych wcześniej portalach ze zleceniami:

- tworzenie stron i grafika
- programowanie
- pozycjonowanie stron
- marketing internetowy
- budowa zaplecza
- katalogowanie stron
- pisanie tekstów i copywriting
- tłumaczenie tekstów
- publikowanie artykułów
- dodawanie produktów w sklepie
- prowadzenie strony

Jeżeli masz wiedzę na temat wykonywania, któregoś z powyższych zajęć to możesz zacząć zarabiać pieniądze już dzisiaj. Część wymienionych prac to zajęcia, których nie da się nauczyć w tydzień, ale z powodzeniem w krótkim czasie można się nauczyć katalogowania stron, pisania tekstów niskiej jakości (teksty presell page, precle), dodawania artykułów (wystarczy poznać popularne systemy CMS), dodawanie produktów w sklepie (trzeba poznać dobrze skrypty najpopularniejszych sklepów).

Inne formy zarabiania w Internecie
Co zrobić jeśli nie odnajdujesz się w żadnym z powyższych zajęć? Możesz szukać dalej, ponieważ to tylko kilka podstawowych sposobów zarabiania w internecie. Jeżeli masz jakieś hobby to możesz założyć stronę lub bloga o ulubionej tematyce i polecać produkty z programów partnerskich. Nie musi to być nawet coś co lubisz, ale wtedy jakość informacji może na tym stracić. Na popularnych stronach można także umieścić reklamy i banery. Sprzedawanie przedmiotów na Allegro to również świetny sposób zarabiania. Niektórzy posiadają dużą wiedzę w jakimś zakresie. To też się sprzedaje. Napisz poradnik, książkę, ebooka i zacznij go promować w internecie. Wykorzystaj swoje umiejętności.

Ten artykuł jest tylko wstępem do tego czym jest zarabianie przez Internet. Możliwości jest naprawdę wiele, a to jedynie zachęta do dalszych poszukiwań.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.