piątek, 8 lipca 2011

Notki, informacje, wiadomości

Notki, informacje, wiadomości

Autorem artykułu jest Mariusz Wodel



Jak grzyby po deszczu rosną strony, których głównym zadaniem jest nie przekazywanie informacji, ale ich kreowanie. Na szczęście jednak wciąż wiele stron pozostaje przy przekazywaniu.

Jak grzyby po deszczu rosną strony, których głównym zadaniem jest nie przekazywanie informacji, ale ich kreowanie. Na szczęście jednak wciąż wiele stron pozostaje przy przekazywaniu.

Na całe szczęście wciąż odróżnialnymi są od siebie informacje kreowane oraz przekazywane. Jest to oczywiście niezwykle trudne i często nie udaje się w stu procentach, jednak wciąż jest możliwe. Największym zagrożeniem dla krainy wolności słowa jest zjawisko odwrotne do występującego w krajach totalitarnych - czyli cenzury. Reglamentowanie informacji prowadzi do braku wiary w jej prawdomówność, jest to zjawisko zrozumiałe szczególnie dla ludzi, którzy osobiście doświadczyli skutków działania cenzury. Jednakże w dobie wolnej informacji następuje rzecz odwrotna - informacje pojawiają się masowo, nierzetelnie, a niekiedy wręcz celowo przekręcając fakty, które miały miejsce (szczególnie często obserwowane na portalach plotkarskich czy też tego samego rodzaju gazetach). I dochodzi wtedy do sytuacji, w których wiara, która powinna być zawieszona ufa w pełni owym nierzetelnym informacjom. Rodzą rozmaite różnice zdań, wiara w mity i bajki - czyli rzeczy nieistniejące naprawdę. Cóż począć z takim zjawiskiem? Niestety jest ono nieuniknione i z pewnoscią bedzie postępowało. Jednak patrząc z drugiej strony możemy próbować pieścić i chronić rzetelną informację. Po to właśnie powstają serwisy prezentujące informacje prasowe - chronią one nasze wspólne dobro dając nam możliwość czytania rzeczy sprawdzonych i dowiadywania się o prawdziwych wydarzeniach.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Aukcja w Internecie

Aukcja w Internecie

Autorem artykułu jest dywyn



Nieraz zdarza się tak, że koniecznie potrzebna jest nam jakaś rzecz. Zepsuła się pralka, wykładowca na uczelni zadał lekturę lub po prostu rozglądamy sie za nowym odtwarzaczem MP3. Niestety, wiele z tych rzeczy jest raczej niezbyt tanich, a niektóre, np. konkretny model danego sprzętu, w ogóle są nie do zdobycia.

Ile razy zdarzyło nam się szukać książki, której nie mogliśmy dostać w żadnej księgarni. Zapewne nieraz próbowaliśmy też kupić jakieś produkty po niższych cenach, niż te, które zaproponowali producenci. Niestety, tradycyjne sklepy nie ułatwiają nam takich poszukiwań, ich zasoby często pozostawiają wiele do życzenia, a ceny mogą być nawet wyższe od sugerowanych. Na szczęście, pozostają jeszcze aukcje w Internecie. Dzięki nim mamy szansę zdobyć unikatowe oraz znacznie przecenione produkty.


Użytkownicy tego typu aukcji często wystawiają na sprzedaż przedmioty używane, np. lodówki, komputery czy telewizory. Nie oznacza to wcale, iż są one gorszej jakości od tych, które dostępne są w sklepach. Wszystko zależy od czasu, a także sposobu ich użytkowania. Niekiedy aukcje internetowe dają szansę na zakupienie zadbanych i prawidłowo funkcjonujących, a przede wszystkim tańszych sprzętów. To, że były one już używane, powoduje, iż ich właściciele, wystawiając dane artykuły na aukcję, znacznie obniżają ich ceny. Co więcej, branie udziały w aukcji to licytowanie, czyli proponowanie większej stawki od poprzednika. Może się więc zdarzyć tak, że aukcja będzie trwała bardzo krótko i uda się zdobyć daną rzecz za naprawdę niewielkie pieniądze.


Aukcje internetowe to też świetna sprawa dla wszystkich, którzy poszukują produktów niedostępnych w sklepach. Bardzo często licytowane są bowiem unikatowe przedmioty, np. książki. Takie aukcje to więc gratka dla kolekcjonerów – na portalach aukcyjnych mogą licytować rzadkie monety, znaczki czy nawet meble antyczne. Jeśli więc mamy problem ze znalezieniem w sklepie jakiegoś artykułu, koniecznie przejrzyjmy aukcje internetowe.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zarabiać w internecie

Zarabiać w internecie

Autorem artykułu jest Michał Mietliński



Nie jest to ani łatwe, ani oczywiste. Z pewnością nie każdy zarobi w Internecie. Wielu spośród zapaleńców straci zapał. Część osób uzna, że wysiłki w zbyt małym stopniu przekładają się na zyski. Wreszcie będą tacy, którym się uda, czego potrzeba by być w tym gronie?

Przede wszystkim pomysł.
Nawet olbrzymi wysiłek może być zmarnowany i nie przyniesie oczekiwanego efektu, jeśli skierujemy go w niewłaściwe miejsce. Dlatego tak ważne jest, by dobrze przemyśleć każde z naszych działań w sieci.

Cierpliwość.
Wiele projektów internetowych nie przynosi efektów. Warto jednak cierpliwie szukać nowych pomysłów. Budując jednocześnie zaplecze stron, i doświadczenie. Często dopiero któryś pomysł okazuje się strzałem w dziesiątkę. A jeśli Twój pomysł jest naprawdę dobry, to i tak może wymagać lat pracy nim zacznie przynosić znaczne dochody.

Zaplecze techniczne.
Jedna strona to często za mało. Dlatego warto mieć kilka różnych serwisów, promujących się wzajemnie, jednak nie związanych ze sobą ściśle. Takie strony internetowe mogą być zbiorami naszych artykułów, katalogami i katalogami presell, portalami itp.
Dzięki gotowym skryptom, mamy możliwość szybkiego zakładania nowych stron, dodawania treści i promowania ich.

Reklama, produkty czy usługi?
To także ważne pytanie w przypadku zarabiania w sieci. Czy chcemy żeby nasze zarobki pochodziły ze reklam? Wtedy najważniejsza jest oglądalność. A może promujemy konkretne produkty lub usługi? Wtedy z kolei liczymy na konkretnych czytelników - osoby które mają potrzeby i będą chcieli kupić nasze produkty lub usługi, aby je zaspokoić.


Eksperymenty w zaciszu pokoju, czy duży biznes w sieci?

Kolejne pytanie, które powinniśmy sobie zadać. Czy jesteśmy gotowi zaryzykować duży biznes czy chcemy poeksperymentować? A jeśli eksperymentujemy na małym e-biznesie, to kiedy przestaną nas zadawalać małe kwoty i postanowimy zrobić biznes na poważnie.

To tylko kilka czynników i pytań dotyczących zarabiania w sieci, ale czy bierzemy je rzeczywiście pod uwagę?

---

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat to polecam mój blog.
Blog biznes, sukces, motywacja


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przedmioty serwisów aukcyjnych

Przedmioty serwisów aukcyjnych

Autorem artykułu jest Maciej Rogacki



Co można znaleźć w serwisach aukcyjnych, który serwis wybrać, jaki rodzaj licytacji jest obecnie najkorzystniejszy i który pozwoli przede wszystkim nabyć interesujący nas przedmiot najtaniej ja to tylko możliwe.

Serwis aukcyjny, coś co w Polsce jest dostępne już od jakiegoś czasu, jak dotąd aukcje proponowane przez serwisy tego typu były jednolite a przedmioty wystawiane w takich serwisach w prawdzie bardzo rozmaite lecz wystawiane przez użytkowników danego serwisu, a co za tym idzie każdy chce zarobić czyli ciężko na takich serwisach znaleźć prawdziwą okazje.

Inną natomiast formą sprzedaży która dostępna jest od jakiegoś czasu są serwisy gdzie prowadzone są zupełnie innego rodzaju licytacje internetowe. Polega to na tym, że właściciel serwisu wystawia na aukcje przedmioty z różnych kategorii, możliwości praktycznie nie ograniczone jak się niedawno przekonaliśmy na podstawie dwóch serwisów dozeta.pl oraz podbij.pl gdzie serwisy ten wystawiły samochody. Aukcje takie cieszą się olbrzymim zainteresowaniem ze strony użytkowników, dlaczego? Ponieważ na tego typu aukcjach można kupić laptopy, komputery czy telefony za kilka procent ich wartości. Kategorii i przedmiotów na tego typu aukcjach jest naprawdę bardzo dużo. Można tam kupić również przedmioty adg czy rtv. Z reguły są to bardzo drogie przedmioty na które mało kto może sobie pozwolić lub takie na które trzeba dużo oszczędzać. Jedynym warunkiem zakupu takie przedmiotu jest wygranie aukcji z przedmiotem który nas interesuje, aby tego dokonać wcześniej trzeba kupić kredyty czy podbicia które pozwolą nam brać udział w aukcjach.

Osobiście uważam, że jest to dobre rozwiązanie pozwalające posiąść bardzo ekskluzywne przedmioty za ułamek ich ceny, poza tym jest to na pewno lepsze rozwiązanie od kredytów które są ostatnio bardzo popularne i masowo oferowane w sklepach AGD, RTV czy w salonach z komputerami z którymi później mamy problemy z ich spłatą.

---

Dozeta.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Aukcje internetowe - Czy jest możliwe kupowanie za średnio 35% wartości?

Aukcje internetowe - Czy jest możliwe kupowanie za średnio 35% wartości?

Autorem artykułu jest netimage



Kto by nie chciał kupować taniej! Czy tanio znaczy gorzej lub wolniej? Czy możliwe jest kupowanie tanio z zachowaniem najwyższej jakości? Kto by nie chciał kupić telewizora za 3 złote albo roweru za 100zł. Okazuje się, że jest taka możliwość. Ale nic nie ma za darmo - jest trochę ryzyka ale i dużo zabawy. Dowiedz się więcej o aukcjach nowego typu.

Trzy lata temu w Niemczech rozpoczął swą działalność serwis Telebid.com, który do dziś działa pod marką Swoopo. Był to pierwszy portal na świecie oferujący aukcje „O dolara", w których można było zakupić przedmiot średnio za zaledwie 35% rynkowej wartości. Spółka będąca właścicielem portalu uruchomiła serwis również w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, a od jesieni ubiegłego roku pomysł pojawił się w Polsce.


Portali tego typu pojawia się na rynku coraz więcej. Jednym z wyróżniających się na polskim rynku jest www.ustrzel.com, który oferuje oprócz ciekawej oprawy graficznej i przeprowadzania aukcji „O dolara" rozbudowany program lojalnościowy z możliwością pobierania bannerów reklamowych i zbierania darmowych pocisków, które są wewnętrzną walutą portalu.

Dodatkowo mamy możliwość wypowiadania się na czacie, co zdecydowanie zwiększa jego wiarygodność i co najciekawsze, portal umożliwia wymianę wylicytowanego przedmiotu na pociski! Dzięki tej funkcjonalności klient, któremu nie odpowiada wylicytowany przedmiot może w zamian uzyskać pociski i dalej brać udział w aukcjach.


Portale oferujące aukcje internetowe, nazywane często aukcjami innego wymiaru lub innego oblicza, umożliwiają klientowi zakup towaru znacznie poniżej jego ceny rynkowej. Co więcej, sprzedaż ta jest całkowicie zgodna z prawem, choć w wielu wypowiedziach, między innymi na forach (na przykład aukcjowisko.pl), można znaleźć głosy mówiące, że tego typu sprzedaż to hazard.


W Niemczech po trzyletnim procesie uznano jednak, że tak nie jest. Największe polskie serwisy aukcyjne dysponują ekspertyzami prawnymi potwierdzającymi wyrok niemiecki. Głównym powodem, który sprawia, że tego typu serwisy trudno utożsamiać z hazardem, to brak elementu losowości. Jednak fakt, że każdy udział w licytacji kosztuje sprawia, że wielu ludzi myśli inaczej. Początkowo zazwyczaj klienci pozwalają sobie na kilka kliknięć, płacą 1, 2, 3 złote, później nie chcą stracić postawionych już pieniędzy i licytują dalej...


Przyjrzyjmy się bliżej zasadom działania serwisów typu www.ustrzel.com, biorąc jako przykład typ aukcji „strzelanina". Aukcja startuje od zera złotych z określonym czasem do końca, który jest odmierzany z dokładnością do jednej sekundy. Zwycięzcą aukcji jest osoba, która ostatnia weźmie w niej udział. Aby miało to sens, każdy udział w aukcji przedłuża ją o ustaloną ilość sekund, w tym przypadku jest to 30. Jeden strzał kosztuje użytkownika 10 groszy i podnosi cenę przedmiotu o 1 grosz.


Ponadto, aby użytkownicy nie musieli śledzić przebiegu aukcji ciągle przesiadując przed komputerem, portal umożliwia stosowanie auto-strzelania, które według ustalonych parametrów samodzielnie bierze udział w aukcji. Efekt jest taki, że uczestnicy zwyczajnie zrzucają się na dany przedmiot dla zwycięzcy. Najszczęśliwszym człowiekiem jest zwycięzca, który wykupuje przedmiot za znacznie niższą cenę w stosunku do wartości rynkowej, a przegrani próbują sił w innych aukcjach. Czasem się uda, czasem nie...


Ocenę tego typu serwisów pozostawiamy czytelnikowi. Czasem, mimo ryzyka, warto zaryzykować i kupić za grosze wymarzony telewizor. Portali tego typu być może będzie powstawać więcej. Jednak do tej pory pojawiały się tylko klony istniejących już rozwiązań, aż w końcu angielska spółka Global Before All LTD wspólnie z polskim dostawcą usług informatycznych Arteneo uruchomiła zupełnie nowy portal aukcyjny www.whofirst.pl oparty o zupełnie inne, wręcz rewolucyjne zasady.


Portal nie udostępnia żadnych automatów, a aukcje są skonstruowane w taki sposób, że opłaca się licytować wcześniej, a nie czekać do samego ich końca aukcji. Ponadto stawka uczestnictwa jest uzależniona od czasu pozostałego do końca licytacji, co pozwala na budowanie ciekawych strategii uczestnictwa w tego typu aukcjach. Czas po każdej licytacji przedłużany jest aż o godzinę.


Czy tego typu portal odniesie sukces? Czas pokaże. Na pewno jest to wreszcie coś nowego a nie kopia istniejących już rozwiązań. Niewątpliwie warto spróbować swoich sił i samemu przekonać się, jak działają tego typu portale.

---

rafi


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl