czwartek, 27 listopada 2014

Dlaczego ludzie rezygnują z subskrypcji (11 powodów)

Dlaczego ludzie rezygnują z subskrypcji (11 powodów)


Autor: Michał Rybicki


Rezygnacja z subskrypcji pojedynczych użytkowników to powód do narzekań oraz błędnej oceny swoich umiejętności dla wielu początkujących e-marketerów. Przygotowałem listę 11 najczęstszych powodów rezygnacji z subskrypcji. Przeanalizuj je, wyciągnij wnioski i obniż współczynnik rezygnacji w swoim biznesie.


Doświadczeni marketerzy zgodnie twierdzą, że proces wypisywania się z listy użytkowników jest zjawiskiem, którym nie warto się przejmować.

Rezygnacja oznacza dla nich selekcję osób niezainteresowanych prezentowanym tematem.

buy9

Wniosek jest prosty. Osoby niezainteresowane otrzymywaną treścią nie kupią Twoich produktów ani nie będą czytać Twoich wiadomości. To oznacza, że nie ma powodów, dla których warto trzymać takie osoby na liście adresowej.

Rezygnacja z subskrypcji - przyczyny

Prezentuję listę najczęściej spotykanych powodów wypisywania się czytelników z list adresowych.

Dlaczego taka informacja może być dla Ciebie wartościowa?

Jeśli proces rezygnacji z subskrypcji jest dla Ciebie problemem, przeanalizuj podane przeze mnie przyczyny.

Część z nich z łatwością możesz zoptymalizować w swojej działalności, poprawić, a w efekcie zmniejszyć współczynnik rezygnacji.

Powód numer 1

Wysyłane wiadomości nie spełniają oczekiwań użytkownika pod względem merytorycznym lub nie są zgodne z obietnicą (inna zapowiedź i proponowane korzyści przed zapisem, w stosunku do rzeczywistych wiadomości).

Powód numer 2

Brak zainteresowania tematem – czytelnik w pierwszej fazie uznaje temat za atrakcyjny, natomiast po przeczytaniu kilku wiadomości stwierdza, że prezentowana tematyka nie jest przedmiotem jego zainteresowań (sytuacja występuje zazwyczaj w systemie korejestracji). W przeciwieństwie do pierwszego punktu, użytkownik nie ma zastrzeżeń co do jakości tekstu.

Powód numer 3

Nieodpowiednia forma wysyłanych wiadomości – brak przejrzystości e-maila (zbyt długi tekst bez akapitów lub nadmierna i źle zoptymalizowana grafika).

Powód numer 4

E-maile trafiają do spamu – utrata zaufania do adresata wiadomości.

Powód numer 5

Czytelnik zapisał się tylko po to, aby odebrać bonusy lub darmowe materiały.

Powód numer 6

Wysyłanie e-maili z dużą częstotliwością – czytelnika może przytłaczać ilość otrzymywanych wiadomości.

Powód numer 7

Reklamy, reklamy, reklamy – wysyłanie na masową skalę reklam i ofert.

Powód numer 8

Brak jasno sprecyzowanej lub ukrywanie informacji o możliwości wypisania się z listy – udowodniono, że użytkownicy wypisują się znacznie częściej z list, w których informacja o możliwości rezygnacji jest ukryta, napisana małą i niewidoczną czcionką.

Powód numer 9

Selekcja list – czytelnik zapisany na wiele różnych list adresowych często rezygnuje z tych, których tematyka interesuje go w mniejszym stopniu. Selekcja może odbywać się również w formie odrzucenia podobnych list branżowych – wybiera i zostawia jedną, jego zdaniem najciekawszą.

Powód numer 10

Brak sympatii do adresata wiadomości – sytuacja występuje zazwyczaj w przypadku, gdy właściciel listy adresowej jest znany w środowisku, prowadzi rozbudowaną formę budowania relacji oraz przesyła informacje w formie video. W takim wypadku, czytelnik wypisuje się z listy często z błahych powodów (nie darzy sympatią prowadzącego, zazdrości mu, drażni go jego sposób bycia).

Powód numer 11

Zmiana adresu e-mail – wielu użytkowników zapisuje się na listy adresowe, używając ‘zapasowych’ lub e-maili przeznaczonych na tego typu okazję. Zdarza się, że użytkownikowi na tyle spodoba się treść przesyłanych informacji, że wypisze się z listy, w której podał swój zapasowy adres e-mail, a zapisze się ponownie, używając swojego głównego adresu.

Jeśli ktoś wypisze się z Twojej listy – nie bierz tego do siebie, taka osoba i tak prawdopodobnie nie kupiłaby Twoich produktów.

Problemem może być natomiast wypisywanie się czytelników na masową skalę, wtedy niezwłocznie trzeba poszukać powodów rezygnacji.

Jak w łatwy sposób znaleźć powód rezygnacji

W niemal każdym autoresponderze możesz przedłożyć użytkownikowi wiadomość powitalną oraz pożegnalną (osobiście używam do tego celu autorespondera implebot, który spisuje się rewelacyjnie)

W wiadomości pożegnalnej warto dodać krótką ankietę, w której czytelnik może zaznaczyć najbardziej prawdopodobny powód rezygnacji. Po pewnym czasie zbierzesz informacje i będziesz w stanie wyciągnąć ciekawe wnioski.

tip1W treści wiadomości możesz umieścić również link partnerski do produktów Twojej konkurencji. Jeśli czytelnik nie jest zainteresowany tym, co oferujesz – być może zainteresuje się produktami przygotowanymi przez Twoją konkurencję. W takiej sytuacji możesz osiągnąć podwójną korzyść. Z listy wypiszą się osoby niezainteresowane Twoją propozycją, a Ty dodatkowo możesz na tym zarobić.


Uwaga! Jeśli potrzebujesz konsultacji e-biznesowych poprzez e-mail lub skype'a (budowanie listy adresowej, marketing internetowy, e-mail marketing, autoresponder, pozycjonowanie, copywriting) - skontaktuj się ze mną teraz.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Serwisy ofert grupowych a agregatory zakupów

Serwisy ofert grupowych a agregatory zakupów


Autor: Kuba Niklas


W Internecie powstaje coraz więcej ofert grupowych. Kilka z nich posiada jednakowoż znaczną przewagę nad innymi i nie pozwala im pozyskać nazbyt dużej popularności. Niemniej jednak, managerowie tych portali są zdeterminowani walczyć o każdego internautę. Czym właściwie są portale zakupów grupowych?


Znaczna ilość internautów nie ma żadnej wiedzy o ich funkcjonowaniu, jednakże te efektywnie pozyskują coraz to nowszych userów.

Czy serwis z promocjami grupowymi jest e-sklepem? W jakimś znaczeniu tak. Sprzedaje on wszakże usługi i wyroby, a nabywca zamawia je dzięki portalowi WWW. Co jednak wyróżnia go od przeciętnego sklepu internetowego? A więc to, iż jest on swego typu agentem w dostępie do nich. Nie bierze również odpowiedzialności za nieporządnie zrealizowaną usługę lub towar niezgodny z przedmiotem oferty. W następstwie tego trzeba być ostrożnym, ponieważ bywają przedsiębiorstwa używające zakazane praktyki - szczęśliwie, są to wyłącznie przypadki marginalne i trafiamy na nie nadzwyczaj sporadycznie.

Specyficznym typem wortali, na których można odkryć propozycje zakupów grupowych, są tzw. agregatory zakupów. Na czym polega ich wyjątkowość? A więc nie są to strony internetowe, na których swoje towary prezentują firmy. Są to miejsca, gdzie pokazuje się ogłoszenia z przeróżnych portali zakupowych. Czy stanowią one konkurencję dla zwyczajnych stron z ofertami grupowymi? Zdecydowanie nie.

Większość z nas powinna być zadowolona z funkcjonowania agregatorów. Dzięki nim możemy przeglądać setki ofert w danym miejscu. Ogłoszenia, rozrzucone na różnorodnych wortalach, grupuje się w konkretne miejsce oraz dzieli na kategorie. Dzięki nim użytkownik ma sposobność przewertować masę ogłoszeń, bez straty dużej liczby czasu. To duże udogodnienie, szczególnie dla klientów, którzy nie czują się bezpiecznie w surfowaniu po witrynach WWW. Rozdział kategoryczny na dodatek upraszcza szukanie, bowiem filtruje ogłoszenia z nieinteresujących nas działów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sposoby promocji firmy w Internecie

Sposoby promocji firmy w Internecie


Autor: Łukasz Jaworski


W obecnych czasach, jeżeli firma chce zaistnieć na rynku, powinna być zauważalna zarówno w środkach masowego przekazu, jak również w sieci. W artykule znaleźć można opis najpopularniejszych technik promocji przedsiębiorstwa w Internecie.


1. Stosowanie mailingu internetowego i newslettera
Trafienie do klientów dzięki wykorzystaniu e-mailów. Mailing internetowy jest przekazem reklamowym, a popularne jest ostatnio zakup mailingów na serwisach informacyjnych (onet.pl) czy portalach internetowych (money.pl). Newsletter zaś ma charakter informacyjny, w którym obok podstawowych danych o ofercie, okazjach czy newsach zawiera nowinki i wskazówki, które uczynią go bardziej interesującym dla odbiorcy.

2. Tworzenie stron www firmy
Narzuca to konieczność szeregu działań, m.in. wykupu hostingu oraz domeny czy systemu ułatwiającego zarządzanie tą stroną, co wiąże się z koniecznością pokrycia swego rodzaju wydatków, które przewyższają osiągnięte korzyści. Witryna pozwala na ciągłe umieszczanie informacji na temat działalności, produktach czy usługach, promocjach podmiotu gospodarczego, będąc swoistą jego wizytówką, a także daje mu szansę na przedstawienie w Internecie i zdobycie klientów.

3. Pozycjonowanie serwisów internetowych w wyszukiwarkach
Posiadając stronę internetową, trzeba zatroszczyć się o zagwarantowanie jej jak najwyższej pozycji w Internecie, np. stosując pozycjonowanie, czyli działania sprawiające, że po wprowadzeniu odpowiedniej frazy w wyszukiwarce konkretna strona znajdowała się jak najwyżej w wynikach. W zależności od tego, jak szybko użytkownik znajdzie i zajrzy na stronę danej organizacji, tym szybciej skorzysta z jej oferty.

4. Ogólnopolska baza firm w Internecie
Ostatnio powodzeniem cieszy się rejestr polskich firm w Internecie. Tego typu usługi świadczą specjalne serwisy, na których można przeczytać informacje o dużej ilości firm mających zupełnie różne profile działalności. Rejestr polskich firm umożliwia firmom umieszczanie danych o produktach i usługach, zdjęć, map z lokalizacją siedziby firmy. Daje możliwość wyboru słów-kluczy, na bazie których będzie można pozycjonować stronę internetową. Ogólnopolska baza firm w sieci jest najlepszą możliwością na reklamę szczególnie dla tych firm, które nie posiadają strony internetowej.


Profesjonalna reklama firmy w Internecie w jednym miejscu - KatalogPrzedsiebiorstw.pl - promocja obejmuje chociażby przedsiębiorstwa transportowe oraz firmy deweloperskie z całego kraju.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kuszący Facebook?

Kuszący Facebook?


Autor: Super Futro


Największy debiut na giełdzie internetowej spółki od czasów google. Facebook kusi zyskami i ilością uźytkowników na świecie. 18 maja największy portal społecznościowy wszedł na giełdę.


Firma Facebook podaje, że stworzyła w Europie 232 tysiące miejsc pracy, nie wspominając o generowaniu nowych miejsc pracy przez firmy produkujące urządzenia mobilne czy oferujące dedykowane oprogramowanie, usługi internetowe. FB całkiem nieźle zarabia też na reklamach - suma rzędu 700 mln euro. Na całym świecie z Facebook’a korzysta około 900 mln ludzi, w Polsce użytkowników jest około 12 mln. Ciekawe jest to, że to właśnie w Europie, a nie w USA ilość użytkowników jest największa (Europa - 238,9 mld; Ameryka Płn. - 223,4 mld). Według Eurostatu w 2011 roku z Internetu korzystało codziennie 56% Europejczyków - z pewnością ten fakt pomógł w zwiększeniu użytkowników m.in. na FB, ponieważ 53% internautów w Europie miało założone konto w jakimś serwisie społecznościowym. Przy tak sprzyjających okolicznościach nie dziwią wyliczenia firmy Deloitte, która szacuje wartość dodaną Facebook’a na 214 mln euro!
Już w pierwszym kwartale 2012 mówiło się dość hucznie o wejściu na giełdę popularnego portalu społecznościowego. Pierwotna wycena opiewała na 11,8 mld dol. (spekuluje się, że połowa tej kwoty miałaby trafić na konto samego FB). Jedną akcję wyceniono na 28-35 dol. Wartość całego serwisu wyceniana była niemal na 96 mld. dol. Specjaliści krytykowali te optymistyczne prognozy mówiąc, że to czysta spekulacja. Dzień 18 maja 2012 r. przeszedł do historii, ponieważ firma słynnego Zuckerberg’a oficjalnie wystawiła akcje na giełdzie, gdzie jedna akcja została wyceniona na 38 dol. Warto sobie jednak zdać sprawę, że FB jest firmą w 100% internetową/wirtualną niematerialną, więc wszystko może prysnąć jak bańka mydlana. Chyba, że Facebook urzeczywistni swoje zakusy na stworzenie wyszukiwarki internetowej...


Zespół www.instalki-download.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na co uważać korzystając z zakupów grupowych?

Na co uważać korzystając z zakupów grupowych?


Autor: Kuba Niklas


Oferty na wortalach z zakupami grupowymi bywają naprawdę świetne. Na nieszczęście, nie zawsze cechują się one przejrzystością. Występują praktyki, w przypadku których należy nie dowierzać w sprawiedliwość oferenta.


Wiele ludzi natrafiło na takie promocje i, niestety, nie byli oni zadowoleni z postaci tematu oferty. Wskazane jest, aby przestrzegać się przed tego typu oszustwami. Warto zapoznać się z częstymi ‘trikami’, a na pewno zminimalizujemy groźbę przykrej niespodzianki.

Kluczowym elementem jest kunszt czytania takich propozycji. Na ogół sugerujemy się ogromnym sloganem ‘… za pół ceny!’ albo ‘…o 80 procent taniej!’. To wydaje się pięknie i nic pejoratywnego w tym, że przyciąga to naszą uwagę. Należy jednakowoż dogłębnie przekartkować tekst ogłoszenia oraz poszukać nieco informacji na temat oferowanej usługi.

Przestrzeże to nas przed złą praktyką utajania cen na stronach zakupów grupowych. Zawyża je się celowo po to, ażeby zaoferować kontrahentowi cenę teoretycznie zredukowaną o przedstawioną wartość procentową. Jeśli zetkniemy się z ogólnodostępnym cennikiem tych usług, to bez wątpienia dostrzeżemy, kiedy coś będzie nie w porządku. Bywa tak, że promowane posługi stanowią bezpłatny pakiet. To wyjątkowo dotyczy usług stomatologicznych! Należałoby więc zwrócić na to uwagę.

Mnóstwo osób decyduje się także na ogłoszenia podróżnicze. Co niektóre z nich są rzeczywiście interesujące oraz korzystne. Niestety, sporo z nich trzeba odpowiednio przekalkulować. Okoliczności oferty promocyjnej mogą być nadzwyczaj niepozytywne, nawet w przedstawionej cenie. Bo co to za atrakcja jechać na wycieczkę, gdzie za wszelkie posiłki, trunki czy specjalną atrakcję musimy bardzo wiele płacić. Czasem bardziej opłaca się skorzystać z atrakcji normalnego biura turystycznego.

Powyższe przykłady stanowią (na szczęście!) jedynie niewielki procent z sprzedawanych usług oraz produktów. Nie jest to antyreklama promocji grupowych, a wyłącznie drobna instrukcja tego, aby rozsądnie z nich korzystać. Pamiętajmy, że na oszustwo możemy natknąć się w każdym miejscu!


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.