czwartek, 27 listopada 2014

Sposoby promocji firmy w Internecie

Sposoby promocji firmy w Internecie


Autor: Łukasz Jaworski


W obecnych czasach, jeżeli firma chce zaistnieć na rynku, powinna być zauważalna zarówno w środkach masowego przekazu, jak również w sieci. W artykule znaleźć można opis najpopularniejszych technik promocji przedsiębiorstwa w Internecie.


1. Stosowanie mailingu internetowego i newslettera
Trafienie do klientów dzięki wykorzystaniu e-mailów. Mailing internetowy jest przekazem reklamowym, a popularne jest ostatnio zakup mailingów na serwisach informacyjnych (onet.pl) czy portalach internetowych (money.pl). Newsletter zaś ma charakter informacyjny, w którym obok podstawowych danych o ofercie, okazjach czy newsach zawiera nowinki i wskazówki, które uczynią go bardziej interesującym dla odbiorcy.

2. Tworzenie stron www firmy
Narzuca to konieczność szeregu działań, m.in. wykupu hostingu oraz domeny czy systemu ułatwiającego zarządzanie tą stroną, co wiąże się z koniecznością pokrycia swego rodzaju wydatków, które przewyższają osiągnięte korzyści. Witryna pozwala na ciągłe umieszczanie informacji na temat działalności, produktach czy usługach, promocjach podmiotu gospodarczego, będąc swoistą jego wizytówką, a także daje mu szansę na przedstawienie w Internecie i zdobycie klientów.

3. Pozycjonowanie serwisów internetowych w wyszukiwarkach
Posiadając stronę internetową, trzeba zatroszczyć się o zagwarantowanie jej jak najwyższej pozycji w Internecie, np. stosując pozycjonowanie, czyli działania sprawiające, że po wprowadzeniu odpowiedniej frazy w wyszukiwarce konkretna strona znajdowała się jak najwyżej w wynikach. W zależności od tego, jak szybko użytkownik znajdzie i zajrzy na stronę danej organizacji, tym szybciej skorzysta z jej oferty.

4. Ogólnopolska baza firm w Internecie
Ostatnio powodzeniem cieszy się rejestr polskich firm w Internecie. Tego typu usługi świadczą specjalne serwisy, na których można przeczytać informacje o dużej ilości firm mających zupełnie różne profile działalności. Rejestr polskich firm umożliwia firmom umieszczanie danych o produktach i usługach, zdjęć, map z lokalizacją siedziby firmy. Daje możliwość wyboru słów-kluczy, na bazie których będzie można pozycjonować stronę internetową. Ogólnopolska baza firm w sieci jest najlepszą możliwością na reklamę szczególnie dla tych firm, które nie posiadają strony internetowej.


Profesjonalna reklama firmy w Internecie w jednym miejscu - KatalogPrzedsiebiorstw.pl - promocja obejmuje chociażby przedsiębiorstwa transportowe oraz firmy deweloperskie z całego kraju.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kuszący Facebook?

Kuszący Facebook?


Autor: Super Futro


Największy debiut na giełdzie internetowej spółki od czasów google. Facebook kusi zyskami i ilością uźytkowników na świecie. 18 maja największy portal społecznościowy wszedł na giełdę.


Firma Facebook podaje, że stworzyła w Europie 232 tysiące miejsc pracy, nie wspominając o generowaniu nowych miejsc pracy przez firmy produkujące urządzenia mobilne czy oferujące dedykowane oprogramowanie, usługi internetowe. FB całkiem nieźle zarabia też na reklamach - suma rzędu 700 mln euro. Na całym świecie z Facebook’a korzysta około 900 mln ludzi, w Polsce użytkowników jest około 12 mln. Ciekawe jest to, że to właśnie w Europie, a nie w USA ilość użytkowników jest największa (Europa - 238,9 mld; Ameryka Płn. - 223,4 mld). Według Eurostatu w 2011 roku z Internetu korzystało codziennie 56% Europejczyków - z pewnością ten fakt pomógł w zwiększeniu użytkowników m.in. na FB, ponieważ 53% internautów w Europie miało założone konto w jakimś serwisie społecznościowym. Przy tak sprzyjających okolicznościach nie dziwią wyliczenia firmy Deloitte, która szacuje wartość dodaną Facebook’a na 214 mln euro!
Już w pierwszym kwartale 2012 mówiło się dość hucznie o wejściu na giełdę popularnego portalu społecznościowego. Pierwotna wycena opiewała na 11,8 mld dol. (spekuluje się, że połowa tej kwoty miałaby trafić na konto samego FB). Jedną akcję wyceniono na 28-35 dol. Wartość całego serwisu wyceniana była niemal na 96 mld. dol. Specjaliści krytykowali te optymistyczne prognozy mówiąc, że to czysta spekulacja. Dzień 18 maja 2012 r. przeszedł do historii, ponieważ firma słynnego Zuckerberg’a oficjalnie wystawiła akcje na giełdzie, gdzie jedna akcja została wyceniona na 38 dol. Warto sobie jednak zdać sprawę, że FB jest firmą w 100% internetową/wirtualną niematerialną, więc wszystko może prysnąć jak bańka mydlana. Chyba, że Facebook urzeczywistni swoje zakusy na stworzenie wyszukiwarki internetowej...


Zespół www.instalki-download.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na co uważać korzystając z zakupów grupowych?

Na co uważać korzystając z zakupów grupowych?


Autor: Kuba Niklas


Oferty na wortalach z zakupami grupowymi bywają naprawdę świetne. Na nieszczęście, nie zawsze cechują się one przejrzystością. Występują praktyki, w przypadku których należy nie dowierzać w sprawiedliwość oferenta.


Wiele ludzi natrafiło na takie promocje i, niestety, nie byli oni zadowoleni z postaci tematu oferty. Wskazane jest, aby przestrzegać się przed tego typu oszustwami. Warto zapoznać się z częstymi ‘trikami’, a na pewno zminimalizujemy groźbę przykrej niespodzianki.

Kluczowym elementem jest kunszt czytania takich propozycji. Na ogół sugerujemy się ogromnym sloganem ‘… za pół ceny!’ albo ‘…o 80 procent taniej!’. To wydaje się pięknie i nic pejoratywnego w tym, że przyciąga to naszą uwagę. Należy jednakowoż dogłębnie przekartkować tekst ogłoszenia oraz poszukać nieco informacji na temat oferowanej usługi.

Przestrzeże to nas przed złą praktyką utajania cen na stronach zakupów grupowych. Zawyża je się celowo po to, ażeby zaoferować kontrahentowi cenę teoretycznie zredukowaną o przedstawioną wartość procentową. Jeśli zetkniemy się z ogólnodostępnym cennikiem tych usług, to bez wątpienia dostrzeżemy, kiedy coś będzie nie w porządku. Bywa tak, że promowane posługi stanowią bezpłatny pakiet. To wyjątkowo dotyczy usług stomatologicznych! Należałoby więc zwrócić na to uwagę.

Mnóstwo osób decyduje się także na ogłoszenia podróżnicze. Co niektóre z nich są rzeczywiście interesujące oraz korzystne. Niestety, sporo z nich trzeba odpowiednio przekalkulować. Okoliczności oferty promocyjnej mogą być nadzwyczaj niepozytywne, nawet w przedstawionej cenie. Bo co to za atrakcja jechać na wycieczkę, gdzie za wszelkie posiłki, trunki czy specjalną atrakcję musimy bardzo wiele płacić. Czasem bardziej opłaca się skorzystać z atrakcji normalnego biura turystycznego.

Powyższe przykłady stanowią (na szczęście!) jedynie niewielki procent z sprzedawanych usług oraz produktów. Nie jest to antyreklama promocji grupowych, a wyłącznie drobna instrukcja tego, aby rozsądnie z nich korzystać. Pamiętajmy, że na oszustwo możemy natknąć się w każdym miejscu!


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kto zarabia, a kto traci na ofertach grupowych?

Kto zarabia, a kto traci na ofertach grupowych?


Autor: Kuba Niklas


Wchodząc na serwis z zakupami grupowymi, od razu widzimy wielkie promocje, obniżki cen oraz rabaty. Część z internautów bezzwłocznie wpada w amok zakupów, lecz część zadaje sobie pytanie: kto na tym zyskuje, a kto traci?


To rzecz drażliwa, ale także niezmiernie zagmatwana do jasnego wytłumaczenia. Wszystko zależy od warunków, jakie proponuje portal z zakupami i sam usługodawca czy dystrybutor.

W większości wypadków spotykamy usługi, gdzie produkt można nabyć za mniej niż 50% regularnej wartości. Zdarzają się i takie, gdzie oferuje się 90 procentowe (i większe) promocje. Gdzie tu interes dla podmiotu oferującego? W zasadzie, usługodawca bez mała w ogóle na tym nie zyskuje. Co więcej! Wręcz powoduje koszty. Jest to jednak świetna forma promocji, ale także nie dla wszystkich. Jest to pewna postać demonstracji potencjału danej spółki, w bardzo interesującej cenie. Jeśli usatysfakcjonujemy użytkownika, to pewnie do nas zawita jeszcze nieraz (albo poleci nas znajomym) i skorzysta z naszych usług po wartości regularnej.

Pamiętajmy jednak, że cena proponowana w portalu włącza dodatkowo prowizję. Zgarnia ją serwis zakupów grupowych w miejsce za możliwość prezentacji oferty. Powoduje to, że spółka proponująca usługę nie otrzymuje faktycznie niemal nic. Dlatego, za największego beneficjenta zakupów grupowych uważa się serwisy je prezentujące oraz klientów, którzy masowo korzystają z wyjątkowo przydatnych propozycji cenowych, nagminnie niespełna darmowych.

Wychodzi na to, iż nie zyskuje jedynie oferent… Faktycznie, to jest to błędny morał. Być może, pierwotnie traci. Jeżeli jednakowoż oferuje faktycznie porządne usługi, to na pewno wiele zyska. Inwestycja w reklamę przez oferty grupowe, to inwestycja długoterminowa. Nie należy wobec tego oczekiwać szybkich zysków.

Wniosek? Zakupy grupowe to doskonała opcja dla każdej strony. Zarobić na tym jest w stanie zarówno przedsiębiorca oraz portal ofert grupowych. A pociągające rabaty zyskuje także kontrahent, który w innych warunkach nie skorzystałby z oferty.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na czym można zarobić w internecie?

Na czym można zarobić w internecie?


Autor: Edyta Matysiak


W tym krótkim artykule mam zamiar wymienić dobre i złe pomysły na zarabianie w internecie. Artykuł napisałam z myślą o osobach "bardzo początkujących" w tym temacie. Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj dalej.


Zacznę od pomysłów na zarabianie, którymi nie warto się interesować (bo stracisz tylko swój cenny czas i nerwy). Na pewno nie zarobisz na:

klikaniu w reklamy

wypełnianiu ankiet

montowaniu na ekranie swojego monitora dziwnych urządzeń, które mają za zadanie wyświetlać reklamy (są to tzw. surfbary).

Wiele osób zdaje sobie sprawę (coś słyszało, domyśla się) że da się zarobić w internecie. Niewiele jednak osób wie na czym. Abyś i Ty nie zadawał/a sobie więcej tego pytania, wymienię pomysły na e-biznes, którymi warto się zainteresować. Oto one:

E-handel (sklepy internetowe, aukcje – najpopularniejszy obecnie serwis aukcyjny to oczywiście allegro, inne serwisy: eBay, świstak).

E-usługi (np. pozycjonowanie stron internetowych, pisanie biznesplanów na zlecenie, korekta tekstów, copywriting, programowanie, grafika, tłumaczenia i wiele innych).

Zarabianie na domenach internetowych. Co raz trudniej zarobić w ten sposób. Na pewno parę lat temu było łatwiej, ale zdaje się, że nadal jest to możliwe.

Zarabianie na wiedzy (e-booki, szkolenia). Własne produkty informacyjne można sprzedawać za pośrednictwem portalu Ekademia lub Interkursy a także Wydaje. Jest to z pewnością dobry pomysł na e-biznes, jednak tylko dla nielicznych (krótko mówiąc dla osób, które mają wiedzę, za którą inni będą chcieli zapłacić). Jeśli chodzi o zarabianie na wiedzy, to przeważają kursy na temat zarabiania w internecie np. sekrety zarabiania w pp, jak zarobić 1000 zł na blogu itp. Uważaj więc, bo wiele osób chce zarobić, ale na tobie.

Zarabianie na stronie/ blogu (reklama kontekstowa, programy partnerskie, adtaily, sprzedaż linków). W zarabianiu na stronie istotnym elementem jest ruch, czyli ilość czytelników. Im więcej osób odwiedza twoją stronę, tym większe masz szanse na zyski.


Działalność gospodarcza - wortal dla przyszłych mikroprzedsiębiorców. Zanim założysz, zakładanie firmy, marketing w firmie, sukces w biznesie, pomysły na biznes.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.